Kopci na bialo po nagrzniu silnika 2.0 2e

[miko85]

Moj problem polega na tym ze a zimnym silniku nic się nie dzieje a jak tylko silnik się na grzeje znaczy stawiać zasłonę dymna strasznie kopci na biało ,płynu chłodniczego nie ubywa żadnych tylustych plam w zbiorniczku nie ma oleju niewiem czy bierze czy nie . pany jakieś rady co olej w dololocie ze tak kopci na biało zle utawiony ? Niech Ktos mi powie jakie cisnienie powinno być na cylindrach ?

[->KoRbA<-]

Poniżej masz dane tego silniczka:



Biały dym z reguły wskazuje na spalanie płynu chłodniczego. Ale skoro go nie ubywa, to przyczyny trzeba szukać gdzie indziej. Możesz wykręcić świece i sprawdzić ich kolor. To już nam coś powie. Czy poza dymieniem nie ma innych objawów jak np spadek mocy itp? Sprawdzałeś błędy VAG-iem? Spalanie masz takie, jak być powinno?

[Gawior]

Od kiedy ci się to dzieje ? Jeżeli spala płyn chłodniczy, to nie znaczy że w ciągu 1 dnia ubędzie litr płynu i na dystansie np. 30km
Olej zazwyczaj bardziej na siwo, niebiesko się spala, ale w innym aucie ( silnik już zmieniony ) olej spalał się bardziej na biało niż na niebieskawo, ale olej da się też po zapachu poznać, bo specyficznie śmierdzi.

Olej też nie musi być w płynie. Kwestia gdzie jest nieszczelność. Jak była by nieszczelność na kanale olejowym i wodnym, to olej mógł by być w płynie.
Jeżeli zaczyna się to na ciepłym, to może być np. od pękniętej głowicy, gdzie pęknięcie rozszerza się jak się zagrzeje i wtedy puszcza płyn do komory spalania.
Wąż główny do chłodnicy masz twardy jak napompowana opona w rowerze, czy da się go ścisnąć ?
Spalanie płynu chłodniczego po kolorze świec nie zawsze się rozpozna jak to przy spalaniu oleju jest.

Ja miałem przypadek w moim golfie, gdzie ciśnienie przedostawało się do układu chłodzenia, ale tylko na wyższych obrotach i pod obciążeniem. Na postoju nic się nie działo. U mnie była to walnięta uszczelka między komorą spalania, a kanałem wodnym.

Ciśnienie, to różnie podają, ale już spotkałem się parę razy, że fabrycznie 12,5 do 14 Bar wychodziły silniki. Z danych od kolegi powyżej wychodzi, że minimum 7,5Bar, ale taki silnik to już padło. Znajomy kiedyś dawno temu z ciekawości sprawdzał ile wytwarza sam tłok bez pierścieni i była to wartość około 5Bar
Natomiast w drugim aucie, w poprzednim silniku na cylindrze gdzie brakowało małego kawałka zaworu było około 7 Bar ( 6,8 jak sobie przypominam ).
Do tego ciśnienia nie powinny się różnić. Nie powinno być większej różnicy niż 1 Bar

U mnie w golfie ciśnienie mam 13,8-14 Bar i na wszystkich prawie równo. Ostatnio mierzone ponad rok temu, jak była zdjęta i robiona głowica wraz z portingiem. Pomiary były robione za każdym razem innym manometrem ( pomiar ciśnienia robiony odkąd mam to auto 5-6 razy wraz z próbą olejową ).

[miko85]

zapominałem dodać gadałem ze znajomym mechaniorem i mówi że to może być para wodna skroplona z wydechu auto stało 2 miechy powiedzcie czy jest to możliwe żeby tak kopcił po takim postoju?

[Gawior]

Wydech może kopcić jak jest chłodniej do czasu rozgrzania się. Rozgrzany wydech po zgaszeniu zasysa powietrze i wilgoć w nim. Jak po takim czasie "wygoniłeś pająki z wydechu" to może zakopcić, ale po rozgrzaniu wydechu powinno kopcenie zniknąć po nie za długim czasie, bo powinno odparować wodę.
Przy gazie efekt dymienia na biało będzie bardziej zauważalny, ale też po nagrzaniu powinno być OK.

Auto po dłuższym postoju nie powinno mieć wody w wydechu, bo się tam nie dostaje jakoś bezpośrednio.

U ciebie jest na odwrót i na zimnym jest OK, a po rozgrzaniu dymi i po haśle "stawia zasłonę dymną" sądzę, że dymi sporawo.
Kwestia ile auto jeździło po tym postoju. Jeżeli auto stało tą chwilę, odpaliłeś i taki efekt się pojawił i udałeś się z tym na forum, to może być to wilgoć w wydechu.
Jeżeli natomiast pojeździłeś, a taki stan rzeczy się ciągle utrzymuje, to nie jest to normalne.

A jak z tą twardością węży od chłodnicy po nagrzaniu silnika ?

[miko85]

Gawior
ja używam samochodu bardzo mało
a węzę mogę scisnać po nagrzniu sie jak dobrze rozumiem jak by było coś nie tak to twarde by były ?

[Gawior]

Uszkodzenie uszczelki, czy głowicy może dawać różne objawy, a jedną z nich jest pompowanie ciśnienia w układ chłodniczy, a objawy tego nie zawsze muszą skutkować bąbelkami w zbiorniczku wyrównawczym ( ja tak miałem, że pompowało na wyższych obrotach i pod obciążeniem silnika - przy wysiłku ). Układ chłodniczy jest układem zamkniętym, ciśnieniowym ( pod ciśnieniem woda później wrze niż w 100st.C ). W golfinie jak kojarzę ciśnienie na układzie to między 1.2 bar, a 1.5 bar
To że możesz ścisnąć węże nie oznacza z pewnością, że uszczelka pod głowicą/głowica jest OK, ale też nie daje to pewności, że uszczelka/głowica jest walnięta.

Zrób jakiś dystans tym autem, żeby silnik i wydech się rozgrzał ( nie koniecznie "ekonomiczna" jazda ). Zrób parę, paręnaście km nie patrząc na paliwo i zobacz czy dymienie ustanie. Woda w układzie powinna odparować po kilkunastu kilometrach dynamicznej jazdy. Jak dalej będzie dymić, to trzeba szukać problemu.
Ja robię mało km ( w tygodniu 70-120km ). Robię krótkie odcinki, 1km, 2km, 3,5km, a jak robię 6-8km jednorazowo to już coś. Wypady poza miasto rzadko, a jakaś dłuższa trasa to już w ogóle ( wypad na wakacje nad morze, czy na Wszystkich Świętych dalszy wypad do rodziny ) i u mnie dymienia brak, czy też problemów z akumulatorem nawet zimą, a ma co mi zjadać prąd w aucie ( CA takie małe hobby )
Zimą na zimnym silniku chwilę podymi na biało, ale jak się chociaż trochę zagrzeje to dymienie zanika, a zaczęło się to po wycięciu katalizatora ( swoją drogą sprawnego ). Tyle, ze ja nie mam instalacji podtlenku LPG i jeżdżę tylko na Pb 98