Problem z obrotami golf 3

tomaszs-16 · Post autor: **tomaszs-16** » śr sty 22, 2014 20:29

Witam wszystkich. Mam problem z samochodem, Czytałem dużo ale nie znalazłem odp. Golf 3 1.4 ABD 1993. Gaz + benzyna.
Na gazie pracuje idealnie. Ale na benzynie ZIMNY zapala idealnie, pracuje idealnie ale im bardziej się nagrzeje tym gorzej pracuje silnik. Nierówno pracuje, gdy dodam gazu i trzymam nogą pedał to obroty falują w zakresie 200 obr/min. Kiedy zacznie się podnosić wskazówka od temp. to po puszczeniu gazu (skrzyżowanie itp. ) silnik gaśnie i ma ciężko zapalić. W czasie ciągłej jazdy wszystko jest ok dopóki nie zejdę z obrotów. Dzieje się tak TYLKO na benzynie. Czujnik temp. nowy, pompka paliwa nowa. Co to może być bo już nie mam pomysłu. Myślałem że to przez to uszczelkę pod wtryskiem (lewe powietrze) ale na gazie jest wszystko ok.

Robs · Post autor: **Robs** » śr sty 22, 2014 22:11

u mnie był zagięta gumowa część przewodu podciśnienia z tyłu monowtrysku (nie widoczne z przodu), wyprostowałem i umieściłem przewód w zaczepie który znajduje się w obudowie dolotu powietrza dzięki czemu utrzymuje w pozycji zapobiegającej załamaniu.
Powodów może być znacznie więcej o czym możesz poczytać na forum ale mnie takie coś się trafiło i powodowało falowanie obrotów a w rezultacie gaśnięcie silnika

tomaszs-16 · Post autor: **tomaszs-16** » śr sty 22, 2014 22:56

A można te przewody w oplocie z tkaniny zastąpić zwykłymi gumowymi ( takimi jak czarne wzbrojone od paliwa)?

Robs · Post autor: **Robs** » czw sty 23, 2014 09:18

Można, oplot ma za zadanie wzmocnić przewód i zapobiegać jego nadmiernemu rozciąganiu, jeżeli wymieniasz bo taki masz gdzieś luzem pod ręką to nie ma problemu ale jeżeli specjalnie kupujesz to kup lepiej z oplotem różnica pewnie 1zł

tomaszs-16 · Post autor: **tomaszs-16** » czw sty 23, 2014 14:56

Wymieniłem przewód podciśnienia bo stary się zaciskał i daje sobie z tym spokój. Jak baaardzo delikatnie zdejmuję nogę z gazu to jakoś chodzi. Szarpie, obroty falują ale nie gaśnie. W trakcie jazdy puszczenie gazu skutkuje zgaśnięciem silnika. Zdjęcie wtyczki z czujnika paliwa nic nie daje. Słychać syk z przewodu doprowadzającego gaz do wtrysku. Jak się zrobi ciepło to zaprowadzę go do mechanika i niech coś zaradzi.

Robs · Post autor: **Robs** » czw sty 23, 2014 16:18

mówimy o tym przewodzie który biegnie od obudowy filtra powietrza i wpada z tyłu do obudowy wtrysku długość ok. 50-60 cm zaczyna się gumowym kawałkiem, potem jest z plastiku i kończy się gumowym kawałkiem
poniżej foto przewodu i miejsca skąd startuje, może ktoś doprecyzuje jak ten przewód się nazywa i do czego służy

tomaszs-16 · Post autor: **tomaszs-16** » czw sty 23, 2014 18:18

Ja mam cos takiego
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab0 ... cd745.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Z jednej strony jest wtyczka, w środku okrągły czujnik? membrana?, wychodzi plastikowa końcówka na wężyk który idzie do wtrysku

Robs · Post autor: **Robs** » czw sty 23, 2014 20:34

no właśnie wygląda podobnie (ten czarny) i u mnie przy wtrysku ta gumowa część była zagięta, wyprostowałem i problem z gaśnięciem silnika i falowaniem obrotów zniknął. Przewód wchodzi przy wtrysku bliżej podstawy pod mikserem gazu.
możesz też mieć uszkodzoną tę gumę w tamtej okolicy w zależności jak gazownik był delikatny przy zakładaniu gazu, silnik w trakcie pracy wpada w drgania i mogło się tam coś przetrzeć - to tylko domysły.

skrzeku · Post autor: **skrzeku** » pt kwie 11, 2014 15:02

w moim miałem podobny objaw, obstawiałem silniczek krokowy bo głupiał jak sprawdzałem, ale odkręciłem dolot i na ciepłym zgaszonym silniku dostał pół butelki rozpuszczalniku zrobił się bulbulator - samooczyszczenie i silnik do dziś nawet nie pierdnie nierównymi obrotami przejechane już 20 tyś km