Problem dziwne syczenie 2.0 2e

miko85 · Post autor: **miko85** » czw gru 12, 2013 10:24

mam mały problem z moim 2.0 2e otóż zaraz po odpaleniu pojawia się dziwny dźwięk takie jakby syczenie powietrza w okolicy kolektora ssącego
sprawdzałem dolot nigdzie nie ma nieszczelności co to może być ? po południu wrzucę filmik może to coś pomoże kontrolka od oleju nie mruga wiec ciśnienie raczej w porządku chociaż i tak mam obawy
dodam że problem pojawił sie z dnia na dzień

Maszan · Post autor: **Maszan** » czw gru 12, 2013 10:55

A sprawdzales rurke podcisnienia sterujaca klapka zimne/ cieple powietrze w obudowie filtra powietrza? na zimnym silniku bedzie tam kierowane podcisnienie zeby klapke zamknac w polozenie cieple powietrze z nad kolektora ssacego.Zapiete to jest blisko podstawy wtrysku/ gaznika .

rysiektr · Post autor: **rysiektr** » czw gru 12, 2013 13:43

zobacz czy rurka plastikowa od kolektora do serwa hamulcowego nie pękła

miko85 · Post autor: **miko85** » pt gru 13, 2013 10:20

rysiektr
a ewentualnie jakby to nie było to to jakieś inne pomysły ?

rysiektr · Post autor: **rysiektr** » pt gru 13, 2013 14:43

miko85, Jeśli masz klimatyzację, to może być rurka od podciśnienia która wchodzi do kabiny przy wężach od nagrzewnicy, nie widzę tego więc na odległość trudno stwierdzić gdzie syczy

Post autor: **Paweł Marek** » sob gru 14, 2013 00:53

miko85, nic nie powinno syczeć, szukaj dobrze do skutku, nie piszesz jak silnik pracuje, jeśli jest lewe powietrze to powinny być jakieś nierówne obroty, szarpania, bo ten silnik jest na to wrażliwy. Obejrzyj jeszcze układ filtra węglowego czy niema tam jakich kombinacji Jeśli przypadkiem masz LPG i na LPG dobrze a na benzynie jest źle, to podnieś pokrywę filtra i zajrzyj na przepływomierz czy mu klapką po ew. strzale się nie przyblokowała.

miko85 · Post autor: **miko85** » sob gru 14, 2013 09:32

z racji że mam dziś wolne popatrzę nie mam lpg i mam stożek nagram filmik i wrzucę to może łatwiej wam pójdzie diagnoza

miko85 · Post autor: **miko85** » sob gru 14, 2013 16:04

problem z syczeniem rozwiązany okazało sie że wężyk co idzie do ssaka był praktycznie rozerwany sparciały od starości założony nowy i po sprawie mała ulga
wrzucam foto ku potomności

Kto jest online