2.0 2e
: czw gru 10, 2015 21:44
Mam pytanie:
pacjent mk2, swap na 2.0 2e 115km
zaczęło śmierdzieć paliwem, dużo pali
dolot jest na stożku, co za tym idzie, podciśnienie od regulatora ciśnienia paliwa idzie tylko do kolektora, wąż oparów zaślepiony.
Świece czarne, mokre, tak jakby nie dopalał, pojawia się benzyna w dolocie, i na przepustnicy, czasem potrafi zgasnąć przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, obroty swirują raz na jakiś czas.
Przepływka, krokowy, tps, cewka przemierzone. wszystko w normie.
Listwa przemierzona i niby ok, chociaż zastanawiam się czy jakby nie był walniety jeden wtryskiwacz to ogolna wartosc i tak by nie wyszla w normie.
Zastanawiam sie czy regulator cisnienia czy listwa walnięta ma ktos jakiś pomysl?
pacjent mk2, swap na 2.0 2e 115km
zaczęło śmierdzieć paliwem, dużo pali
dolot jest na stożku, co za tym idzie, podciśnienie od regulatora ciśnienia paliwa idzie tylko do kolektora, wąż oparów zaślepiony.
Świece czarne, mokre, tak jakby nie dopalał, pojawia się benzyna w dolocie, i na przepustnicy, czasem potrafi zgasnąć przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, obroty swirują raz na jakiś czas.
Przepływka, krokowy, tps, cewka przemierzone. wszystko w normie.
Listwa przemierzona i niby ok, chociaż zastanawiam się czy jakby nie był walniety jeden wtryskiwacz to ogolna wartosc i tak by nie wyszla w normie.
Zastanawiam sie czy regulator cisnienia czy listwa walnięta ma ktos jakiś pomysl?