Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Userr4x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: ndz lip 13, 2014 14:47

Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Post autor: Userr4x » czw sie 21, 2014 22:10

Witam.

Borykam się z następującym problemem. Auto podczas jazdy (po przejechaniu ok. 4 km) się dusi, dławi, przerywa -silnik wariuje.

Sprawdziłem wiele już rzeczy i zatrzymałem się na sondzie.
Samochód na odłączonej sondzie jeździ normalnie.

Po podłączeniu się pod czarny przewód sondy na rozgrzanym silniku i przekręceniu zapłonu napięcie wskazuje ok. 2V i cały czas spada, po odpaleniu silnika, wartość dalej spada aż do momentu ok. 1.1V i waha się następnie w zakresie 0,34V -1,20V

Napięcie na odłączonej sondzie, czyli na kostce między sterownikiem, a sondą lambda ( pin nachodzący na przewód sygnałowy sondy) na włączonym zapłonie wynosi 1,05 V-1,10 V.

Tu moje główne pytanie, słyszałem, że to dużo za dużo. Jakie, więc powinno być prawidłowe napięcie idące z sterownika/komputera na sondę lambda?


Dane techniczne:
VW Golf II 1.3 CAT 1989R. NZ
Sonda Lambda: 030906265C,
Komputer/sterownik: 030906021A (TAN DIGIJET)

Bardzo proszę o pomocne odpowiedzi.
Pozdrawiam



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Post autor: Paweł Marek » pt sie 22, 2014 13:51

po pierwsze zmierz napięcie między pinem kabla sygnałowego od strony sterownika a masą pojazdu, taki pomiar jak robisz - o ile dobrze rozumiem - czyli między kablami sygnałowymi od strony sterownika i od strony mało mówi


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Userr4x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: ndz lip 13, 2014 14:47

Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Post autor: Userr4x » śr wrz 03, 2014 17:47

Ja mierzyłem od strony sterownika. Na wtyczce co się ją spina z wtyczką sondy to tam trzeci pin (sygnałowy) + masa na aku.



Ostatnio zdarzyło mi się tak, że w samochodzie padł akumulator, nie dało rady go odpalić na pych, dopiero na kable dał rady odpalić.
Naładowałem w domu akumulator, przeczyściłem jeszcze raz wszystkie masy i od tego momentu auto przestało się dusić.
Pomyślałem winny był akumulator, więc zakupiłem nowy (stary miał 5 lat), po wymianie aku tez było dobrze tzn. auto się nie dusiło, tak było 5 dni, później znów kilka razy się zdarzyło , że objawy powróciły, do tego strasznie dużo pali i falują obroty na biegu jałowym.
Pomyślałem, że wymienię sondę, tak tez doradził mi znajomy mechanik.
Kupiłem sondę i samochód podczas jazdy działa niby dobrze ale na jałowym dalej strasznie obroty spadają i do tego także dużo pali.
Zalałem do pełna i zrobiłem 8 ,3 km, po czym znów zalałem do pełna i wyszło 1,30 L czyli spalanie prawie 15,5 L na 100km.

Sonda po zmierzeniu ma podobne wartości do tej starej niby nie dobrej tzn. bez gazowania na jałowym 1.00V -1.20V.

Wygląda na to, że sonda była dobra, winne jest co innego.
Wymieniać ten sterownik?
Jestem już głupi, boje się, że wydam znów kasę a to nie będzie to...



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Post autor: Paweł Marek » pn wrz 08, 2014 14:16

czyli wg wskazań sondy chodzi na przebogaconej mieszance, więc wierzmy sondzie i trzeba szukać przyczyn. Myślę że pod lupę najpierw przepływomierz i czujnik temperatury płynu. Kontrola rozrządu i wyprzedzenia zapłonu. Sterowniki dość rzadko się psują ale w tym modelu jest taka charakterystyczna awaria powstająca wskutek wadliwego zmasowania sterownika, kable masowe są dwa jeden idzie chyba do silnika drugi do nadwozia i ten pierwszy głównie trzeba sprawdzić. Jesli tej masy całkiem brak to sterownik zaczyna lać paliwem na okrągło.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Userr4x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: ndz lip 13, 2014 14:47

Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Post autor: Userr4x » wt wrz 09, 2014 13:09

Dziękuje za odpowiedź.

Sprawdziłem jeszcze raz te napięcie i na podłączonej sondzie napięcie (od momentu załączenia zapłonu) wynosi 1.6 V i spada po jednej dziesiątej V do poziomu 1,08V.
Na odłączonej sondzie jest natomiast 0,60 - 0,8V (wtyczka od strony kompa)

Mam nowy komputer (taki sam), podłączyłem i niestety ale dziwne rzeczy się dzieją, silnik jakoś dziwnie zaczął chodzić, jeszcze bardziej nie równo, napięcie na wtyku sondy ok. 1.5V, silnik się dusił i z okolicy kolektoru ssącego zaczął ulatniać się dym jakby z niespalonej benzyny. Po prostu kopcił. Silnik się dusił aż zgasł, potem nie chciał odpalić. tzn odpalał ale od razu gasł.
Zamieniłem więc kompa z powrotem na stary i było jak do tej pory...
Ogólnie wszystko było by dobrze gdyby nie to, że samochód się dusi, obroty spadają na jałowym (prawdopodobnie zalewa benzyną) i to, że dużo pali. W cyklu mieszanym wyszło ok. 14 L na 100 kilometrów.

Ogólnie jeszcze zauważyłem że momentami jak sobie tak nie równo chodzi ten silnik na jałowym to w momencie gdy się mocno poddusi to właśnie z okolic kolektora ssącego idzie trochę siwego dymu, (w tym momencie sonda pokazuje napięcie ok. 1.2V ) po chwili silnik załapuje normalna pracę napięcie na sondzie spada do 0.3 V - 0,4 V) siwy dym ustępuje i jest ok do czasu następnego ataku.

O słabych masach właśnie też słyszałem. Niestety nie wiem jak mam to sprawdzić, nigdzie nie widzę miejsce z których komputer bierze masę.

-Czujnik temperatury (niebieski) wymieniony na nowy
-Przepływomierz podmieniony sprawdzony
-zapłon ustawiał mechanik więc chyba dobrze...



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Post autor: Paweł Marek » śr wrz 10, 2014 14:55

wyjmij wtyczkę sterownika i sprawdzaj miernikiem czy wychodzące z niej kalbe masowe brązowe mają przejście do masy, czyli prawie zerowy opór do klemy ujemnej i masy silnika. To wysokie na początku napięcie jest dziwne i nie mam pojęcia skąd się bierze, kiedy wyjasnisz sprawę tych mas to chyba powinieneś całą wiązkę sterownika przeglądać, bo sprawny sterownik nie powinien podkładac tak duzego napięcia na kabel sygnałowy, zwykle to jest 0.45 V choć nie wiem czy ten sterownik nie ma jakichś innych własnosci.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Userr4x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: ndz lip 13, 2014 14:47

Zepsuta sonda lambda czy sterownik?

Post autor: Userr4x » wt sie 30, 2016 22:17

Powodem wszystkich dolegliwości była słaba masa dochodząca do sterownika. Zrobiłem nową i od razu wszystko ok.
Paweł Marek, miałeś rację. Bardzo dziękuję za pomoc. :pub:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk2 (1983 - 1992)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości