1,8 8V 1P Digfant II - gaśnie po kilku minutach pracy
: ndz cze 29, 2014 10:50
Witajcie,
Wczoraj mój bolid był na myciu podwozia i silnika.
Po myciu silnika - właściwie komory bo silnik jako taki za bardzo myty nie był - silnik zaczął gasnąć i właściwie nie sposób nim nigdzie dojechać...
Wygląda to tak, że po odpaleniu silnik chodzi przez około 1-2 czy 3 minuty zupełnie poprawnie. Można podnosić obroty, ma moc, nie dusi się itp. Po tym czasie zaczyna przerywać i gaśnie. Jak zgaśnie można go od ręki odpalić i znowu pracuje normalnie z tym, że krócej. Jak da mu się minutę do znowu popracuje kilka minut poprawnie i gaśnie. I tak w kółko.
Pompy pracują niby, iskra jest, kopułka sucha. Ogólnie nic szczególnego się nie dzieje. Jak zaczyna gasnąć nie reaguje zupełnie na gaz. Popracuje chwilę jak się pomanweruje gazem i pada mimo to.
Lambda odłączona bo jest padnięta.
Jakie ciśnienie pompa daje nie określę. W momencie padu słychać pompę pracującą.
Wczoraj mój bolid był na myciu podwozia i silnika.
Po myciu silnika - właściwie komory bo silnik jako taki za bardzo myty nie był - silnik zaczął gasnąć i właściwie nie sposób nim nigdzie dojechać...
Wygląda to tak, że po odpaleniu silnik chodzi przez około 1-2 czy 3 minuty zupełnie poprawnie. Można podnosić obroty, ma moc, nie dusi się itp. Po tym czasie zaczyna przerywać i gaśnie. Jak zgaśnie można go od ręki odpalić i znowu pracuje normalnie z tym, że krócej. Jak da mu się minutę do znowu popracuje kilka minut poprawnie i gaśnie. I tak w kółko.
Pompy pracują niby, iskra jest, kopułka sucha. Ogólnie nic szczególnego się nie dzieje. Jak zaczyna gasnąć nie reaguje zupełnie na gaz. Popracuje chwilę jak się pomanweruje gazem i pada mimo to.
Lambda odłączona bo jest padnięta.
Jakie ciśnienie pompa daje nie określę. W momencie padu słychać pompę pracującą.