Forum.VWGolf.pl

Witam. Ostaniami czasu dostrzegam u siebie drobny (na razie) problem. Otóż czasem na biegu jałowym zawieszają mi się obroty w granicach około 1800 - 2200. Początkowo myślałem, że to może linka, albo gaz nie odbija. Jednak po zgaszeniu silnika i powtórnego uruchomieniu go (od razu bez czekania) wszystko wraca do normy. Silnik nie stuka nie warczy, nie przegrzewa się. 1.6 PN. Czytałem inny temat była tam poruszana kwestia gaźnika, jednak w tamtym przypadku obroty zawieszały się cały czas.

Tak jak mówię zdarza się to na razie rzadko powiedzmy raz na 100km. Wcześniej też to się zdażało ale rzadziej. Chciałbym to rozwiązać zanim stanie się coś niedobrego.

pewnie nastawnik wolnych obrotów, klasyczna usterka w tym gaźniku

I coś można z tym zrobić ? Wyczyścić, rozkręcić i skręcić ? Który to bajer przy tyn gaźniku?

to jest to http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 8/pvlw.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; na allegro jest typ który to regeneruje, odsyłasz mu swój on ci przysyła zregenerowany koszt koło 180zł. Ale zanim wydasz to 180zł posprawdzaj wężyki podciśnieniowe w gaźniku, może się który przetarł

Panie drogo. Sądziłem, że taki bajer będzie kosztować z 40 PLN. Posprawdzam u siebie, a potem na szrocie w rozliczeniu

BTW. Jak to bezpiecznie ewentualnie zdemontować ?

najlepiej to odkręcić gaźnik, to się łatwo dobierzesz do tego i to się trzyma na 3'ch śrubach na kluczyk 8 . W sklepie tego nastawnika nie kupisz to mówię odrazu, są gdzieś do dostania nówki sztuki ale kwota 800zł odstrasza, zostają jedynie regenerowane, lub na szrocie cały gaźnik, lub gdzieś na allegro czy coś, mi się udało gaźnik cały kupić z podstawką za 50zł... okazja życia

Montifer, tematów na ten temat jest mnóstwo na forum. Nastawnik można sprawdzić, czy wymaga regeneracji, czy nie - u Ciebie, jeżeli obroty zawieszają się okazyjnie, to bardziej prawdopodobne, że przyczyną jest potencjometr przepustnicy, a nie nastawnik. Nowy to koszt 900zł (w ASO lub ściągnąć z Niemiec), stary jest teoretycznie nierozbieralny, w praktyce da się go rozebrać i przeczyścić.
Usterka sama w sobie nie jest groźna, ale będzie się pogłębiała i będzie coraz bardziej dokuczliwa. Po jakimś czasie silnik będzie miał wolne obroty na poziomie 3tyś. Z czasem stanie się to trochę niebezpieczne, bo samochód niespodziewanie będzie gwałtownie przyspieszał po puszczeniu gazu - akurat wtedy, kiedy jedziesz blisko, za kimś....