Forum.VWGolf.pl

Mam problem silnik 1.3 MH gaźnik pierburg 2e3. Nie mogę go wkręcić powyżej 3000 obr. Nie to że się zatrzymują, jakby miał odcinę tylko tak jakbym holował drugi samochód, po prostu nie ma siły, nie wiem co to może być. Druga sprawa, kapało mi paliwo pod membraną wzbogacania mieszanki, zmieniłem na nową i od tego czasu zauważyłem że przy wciśnięciu gazu do dechy lub prawie do dechy auto traci moc, tylko buczy i nic nie przyspiesza, wręcz zwalnia podjazd pod górkę albo wyprzedzanie to koszmar, jadąc 90 km/h na 5 biegu (ok.2600obr) nie ma siły podjechać pod górkę, zwalnia np do 70km/h, to jest uczucie jakby wiatra wiał bardzo mocno w przód amochodu i byłoby czuć opór. Na 1,2,3 biegu jest w miaręnormalnie, jak przedtem.

Myślałem że jakiś paproch mogł wpaść do dyszy, lub mam już filtr paliwa zapchany (dawno nie był wymieniany). Myślałem też, że może to przez siłownik drugiej przepustnicy.. Jakie są Wasze sugestie? Przeczytałem kilka podobnych tematów ale zaden nie dotyczył gaźnika.

mam tak samo golf 1.6 EZ

alex_7692, napewno piszesz o membranie zaworu wbogacania? Z niej niema jak kapać, moze chodziło ci o mebrane pompki przyśpieszającej. Tak czy inaczej do tego objawy nie pasuja. Pytanie pierwsze: rozrząd i zapłon czy dobrze ustawione . Jesli tak zajmij się gaźnikiem, zasysaj ustami powietrze węzykiem do siłownika II stopnia , przy tym I stopień musisz ręcznie otworzyć, tak sprawdzisz szczelność membrany siłownika II stopnia, jego podciśnienia tez sprawdź. Jak to nie pomoże to trzeba będzie zajrzeć do wnętrza gaźnika, może faktycznie dysze główne pozatykane.
świadomy jestem że to odkop ale kolega daniel4233 podniósł temat - propozycje te same dla obu z Was

Paweł Marek, Membrana wzbogacania mieszniki została zmieniona, rzeczywiście kapało paliwo, widocznie miałem jakąś wadliwą uszczelkę, dziś sprawdzę II przepustnicę i dam znać jaki przyniosło to efekty. Momentami jak jeżdżę jest niby ok, odrobinę może słabszy ale chwilami nie ma kompletnie siły już.

Wyczyściłem dysze, było sporo paprochów w komorze pływakowej, a teraz mam jeszcze jedno pytanie, czy zapłon się przestawia tylko na zimnym silniku przy pomocy tej pompki (gruszki na aparacie zapłonowym)? Bo jak ją sprawdzałem to po zaciągnięciu powietrza ustami obroty idą w górę. I stąd moje pytanie czy przy wyższych obrotach zapłon też się jakoś przestawia?

zawsze kiedy wzrastają obroty niezależnie od temperatury

Problem rozwiązany, wymieniony podciśnieniowy regulator zapłonu, nowe przewody podciśnieniowe i śmiga