1.6 PN - Przerywanie , Mechanik bezradny
: czw maja 01, 2014 12:27
Witam. Opiszę swój problem jak najdokładniej. A więc zacznijmy od tego, że auto stało u 2 mechaników, i każdy jak grzebał 3/4 dzień dzwonił i mówił , że albo silnik do wymiany , albo remont kapitalny = 2000zł ...
Mój golf 1.6 PN, ma taki problem, że tak jeżeli chce ruszyć , jadę stałą prędkością = przerywa, szarpie.. Pomaga wachlowanie pedałem gazu, ale ileż można..
Mechanik nr 1. stwierdził, że remont silnik , bo słaba kompresja .. ( Przy czym auto ma moc, żadnych ubytków, ale tak wymienie silnik w aucie za 1000zł.. )
Mechanik nr 2, obadał niby to co dał radę, wymienił podstawke, świece na klucz 16, bo niby nowe mają przebicie i dał jakieś używki . Powiedział, że go zalewa tylko nie wie czemu, fakt nowe świece po 2 dniach jazdy całę czarne.. Kompresja słaba, no niby jest na jednym tylko 5 atm, ale raczej to nie od tego tak się dzieje, bo już dawno taka komprecha byłą i auto cud malina było.
Auto ma coś w rodzaju odcinki capłonu, kiedy gazuję na postoju obroty rosną trzymają się, słychać kliknięcię w okolicy deski rozdzielczej, stacyjki i auto spada gwałtownie , prawie gaśnie i tak cyklicznie.. Zamieszczam filmik, jak to wygląda na gaźniku. Kiedyś jak odłaczyłem ssanie, to problemu nie było, tzn wkrecał się i nie gasnał, tylko jałowe bardzo małe i nie przyjemnie się jeździło + spalanie..
Nie wiem co robić, przeczytałem cały internet, a narazie 2 golfa nie kupie, bo jestem uczniem ...
Dzięki za radę, łąpcie filmik.
--------------> View My Video <--------------
Mój golf 1.6 PN, ma taki problem, że tak jeżeli chce ruszyć , jadę stałą prędkością = przerywa, szarpie.. Pomaga wachlowanie pedałem gazu, ale ileż można..
Mechanik nr 1. stwierdził, że remont silnik , bo słaba kompresja .. ( Przy czym auto ma moc, żadnych ubytków, ale tak wymienie silnik w aucie za 1000zł.. )
Mechanik nr 2, obadał niby to co dał radę, wymienił podstawke, świece na klucz 16, bo niby nowe mają przebicie i dał jakieś używki . Powiedział, że go zalewa tylko nie wie czemu, fakt nowe świece po 2 dniach jazdy całę czarne.. Kompresja słaba, no niby jest na jednym tylko 5 atm, ale raczej to nie od tego tak się dzieje, bo już dawno taka komprecha byłą i auto cud malina było.
Auto ma coś w rodzaju odcinki capłonu, kiedy gazuję na postoju obroty rosną trzymają się, słychać kliknięcię w okolicy deski rozdzielczej, stacyjki i auto spada gwałtownie , prawie gaśnie i tak cyklicznie.. Zamieszczam filmik, jak to wygląda na gaźniku. Kiedyś jak odłaczyłem ssanie, to problemu nie było, tzn wkrecał się i nie gasnał, tylko jałowe bardzo małe i nie przyjemnie się jeździło + spalanie..
Nie wiem co robić, przeczytałem cały internet, a narazie 2 golfa nie kupie, bo jestem uczniem ...
Dzięki za radę, łąpcie filmik.
--------------> View My Video <--------------