Forum.VWGolf.pl

Witam. W moim golfie ok. 2 tygodnie temu miałem robione hamulce bo tylko lewe koło hamowało ( wpadłem do rowu lekko i wtedy to sie stało ). Mechanił wymienił przewody i płyn na dot 4 zapłaciłem 300zł i powiedzial ze jakos sie jezdzic da. Wszystko bylo dobrze do dzisiaj rano. Odpalam auto , wycofuje ,hamuje a tu nic. Pedał idzie do końca i dziekuje, hamuje tylko prawe koło, auto sciaga na srodek drogi.. Zauwazylem , ze jak naciskam hamulec w trakcie jazdy to obroty idą w góre jak wcisne sprzęgło.. Co mogło się stać. Pomocy.
Mój golf 1991 , 1.6 , benz , 2e-e

Na 1 myśl wygląda to tak jak by nie odpowietrzył hamulcy dobrze. A co do obrotów hmm dziwne bo w Twoim silniku hamulec nie ma nic wspólnego z linka gazu czy obrotami
A mechanik to chyba jakiś paprok skoro tak powiedział :/

Miałem teorie taką, że hamulce się nie odpowietrzają i potrzebują więcej powietrza , a żeby go wytworzyć obroty skaczą do góry.. Ale to chyba błędne

W hamulcach nie może być powietrza ! Właśnie wciskasz hamulec i jest dziura z powietrzem gdzie nie może dojść plyn hamulcowy.

A.. Czyli co się mogło stać ? Za przewody dałem 200zł miedziane -__-. Powiedział , że tłoczi etc są na wykończeniu.. Ale dałem za auto 1000zł to nie będę w nim robił hamulców za 800 .. :/ .

Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy jest wyciek, czy hamulce są zapowietrzone. Czyli auto na kanał i najpierw dokładnie obejrzeć zaciski i przewody,czy nie ma wycieków, czy nie ubywa płynu, a jeżeli wycieku nie widać to odpowietrzyć. Jak "tłoczki są na wykończeniu" to być może zacisk przepuszcza płyn i trzeba go zregenerować, jak dałeś 1000 zł za auto,to nie znaczy, żebyś się miał zabić albo kogoś innego, bo cię nie stać na naprawę hamulców.

Mimo wszystko mechanik skasował Cię 300 zł na polskie warunki to chyba dużo myśle ze to powinno być perfect zrobione a jest lipa ! Co do obrotów musisz posprawdzać wężyki podciśnienie wszystko idące od silnika do servo.

Tłoczek był poluzowany i ciekł płyn .
Teraz sprawa obrotów.. Co oprócz sprawdzenia, bo nie pomogło ?

A sprawdziłeś dokładnie podciśnienie idące do serwo wężykami ?? Ja kiedyś miałem popękane wężyki przy samym serwo nie widocznie dopiero jak wszystko sciągłem itd. widziałem pekniecia.

kosmaty69, z tymi obrotami to mogło być już wcześniej tylko nie zauważyłeś. Jeśli tylko na LPG to świadczy o przebogaconej mieszance LPG/powietrze skreć regulacje na mniej, ew równoczasowo zrobiła się dziura w serwie ale wątpię, jeśli na benzynie to samo to prędzej serwo

a kolego ma to cos lpg tak ??

Nieee . Nie mam LPG.

reakcja silnika na nieszczelny przewód podciśnieniowy z kolektora do serwa jest taka, że raczej przy naciśnięciu hamulca auto gaśnie (np. dojeżdżając do skrzyżowania itd) na początek sprawdziłbym zaworek podciśnieniowy na tym przewodzie (zazwyczaj żółty, na pewno znajdziesz), a jeśli on działa, to może serwo jest na wykończeniu (nieszczelne)

Reakcja jest różna. Często mamy niewłaściwą mieszankę w starszych autkach. Jeśli jest przebogacona to lewe powietrze z serwa czyni ją lepszą, bliższą stechiometrycznej czyli obroty w górę. I na odwrót.Tak czy inaczej związku roboty z hamulacami z tym nie widzę.