Forum.VWGolf.pl

Witam,
1.3 NZ
od dwóch dni moja maszyna z nie wiadomo jakiego powodu gaśnie podczas jazdy, z tego co zauważyłem przy wtyczce od przepływomierza nie ma blaszki która stabilizuje wtyczke, przez co wtyczka na dołkach odstaje od styków i może to jest powodem? Dzisiaj na trasie 40 km zgasł mi dwa razy :/

Może to być rozwiązanie problemu, pamiętam wypięcie takiej wtyczki w Mazdzie powodowało odpalenie silnika na sekundę i gasł.

Jednak nie to jest powodem ;/ ma ktoś inne pomysły?

moze problem z pompa paliwa...wrzuc sobie manometr na obwod (trojnik na przewody paliwowe i na pozostala koncowke manometr) i w droge.

kiedyś miałem podobny objaw w oplu,auto gasło po chwili jazdy,długo szukałem ale problemem był prwód gumowy na pompie paliwa w baku ,sparciał i traciło sie ciśnienie paliwa ,ale najpierw sprawdził bym czy jak gasnie to wina braku iskry cy paliwa

Braku iskry na pewno nie bo została sprawdzona plus nówki świece. No to zajrzę do baku, dzięki kolego!

w jakich momentach auto gasnie??podczas jazdy czy na wolnych obrotach??po ponownym rozruchu odpala normalnie??

Problem powrócił ;/ auto gaśnie gdy hamuję dojeżdżając do skrzyżowania, i na biegu jałowym ;/ wczoraj gasł za każdym razem gdy podjeżdżałem do skrzyżowania ;/ gdy stoi na jałowym również po pewnym czasie gaśnie ;/ Panowie pomocy...
dodam że po zgaśnięciu normalnie odpala, bez najmniejszego problemu

Dużo przyczyn może być załóżmy że iskra nie znika, ale to tylko założenie bo może znikać chwilowo np od zepsutej kostki stacyjki. Opisz dokładniej, gaśnie nagle czy na wolnych obroty stopniowo maleją aż do zgaśnięcia

Gaśnie od razu bez spadku obrotów. Pracuje sobie na jałowym i nagle gaśnie...

To jednak sugeruje że zanika iskra . Jeśli masz obrotomierz to popatrz na niego czy wskazówka nagle opada , mimo że silnik zgaśnie ale jeszcze kręci się biegu

Ja bym zamienił moduł zapłonowy, na szrocie za dychę wyciągniesz, ale sprawdziłeś tą pompkę? A może rozdzielacz paliwa.

Może opisze to najdokładniej jak potrafię:

Jadę przykładowo z prędkością 60km/h, nagle auto przestaje reagować na pedał gazu, więc wciskam sprzęgło, i wskazówka na obrotomierzu spada do zera, zapalają się kontrolki aku i smarowania, silnik oczywiście zgasł, po czym bez najmniejszego problemu odpala i jedzie dalej, po czym za jakiś czas ponawia się wyżej opisana sytuacja.

Kolejna sytuacja:
zajeżdżam na parking np. pod sklep, autko na luz (bieg jałowy), silnik pracuje, pracuje, nagle wskazówka obrotomierza do zera, silnik zgaszony, po czym odpala bez problemu

Dodatkowo dodam że przy prędkości POWYŻEJ 80km/h nigdy nie zgasł.
Niedawno wymienione zostały świece na jednoelektrodowe firmy BERU (przywiezione z Ukrainy, nie wiem czy są coś warte)
Oraz niedawno mój braciszek dłubał w aparacie zapłonowym, wiem że ściągał palec żeby go przeczyścić.
Zużycie paliwa jest prawidłowe, trasa 6-7, miasto 7-8
Od wtyczki która wchodzi do przepływomierza została zgubiona blaszka która ją stabilizowała.
Silnik jest w czystej benzynie, bez lpg.

Jak dla mnie to Hallotron, wymień aparat zapłonowy, możesz też spróbować sam moduł który za grosze dostaniesz, ale ja stawiam na hallotron.