Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich serdecznie, chciał bym zdemontować i porządnie wyczyścić przepustnicę, co już zresztą powierzchownie raz zrobiłem, tym razem było by łącznie z kolektorem dolotowym i tu pytanie do znawców tematu jak dobrze zdemontować kolektor i głównie wtryskiwacze na nim żeby czegoś nie połamać.
Czy po zdemontowaniu tego wszystkiego nie ma jakiegoś większego kłopotu z ponownym złożeniem i czy później trzeba coś ustawiać, ile uszczelek trzeba dokupić do ponownego złożenia, czy pod wtryskiwaczami są jakieś? Sprawa dość pilan ponieważ remontów auto dokonuję pod chmurką i nie chciał bym naprawić zasypanego śniegiem przy -20 , tak więc wszelkie sugestie i porady mile widziane
Pacjent to Golf 2 1.3 NZ na wtrysku.

Zostaw ten kolektor w spokoju

stonefree pisze:Zostaw ten kolektor w spokoju

Czemu tak uważasz? Morze jakieś sugestie...tam jest tyle syfu że głowa mała.

kolega stonefree ma racje, nie znajdziesz tam nic czego byś się spodziewał zaledwie przebarwienia z odmy.
skoro mówisz że bardzo Ci odma rzyga na tą przepustnice to pomyśl o Oil Catch tank.

Karmel pisze:pomyśl o Oil Catch tank

Kolego dobrze radzisz, szczerze mówiąc to pierwsze słyszę o czymś takim ale szybko nadrobiłem i wygooglowałem, całkiem fajna sprawa z tym separatorem.
Miał ktoś morze coś takiego zamontowane albo wie coś więcej jak to się sprawuję, bardzo jestem ciekaw tego patentu ponieważ metoda odłączenia odmy od przepustnicy i zaślepienia tego otworu a całej odmy puszczenia przed filtr powietrza skutkuje u mnie nie równa pracą silnika.