Forum.VWGolf.pl

Witam

wczoraj mój golf ii 1.6 bezn+gaz 88r gaznik chyba 2e3 .zgasł akurat jak dojechałem do domu ,jak dojeżdzałem pare metrów przez domem coś chropotało ,wżuciłem 2 bieg dojechałem ,silnik nagle zgasł ,próbowałem odpalić ,rozrusznik krecił ale nie odpala.zamienilem rozrusznik ,lepiej krecił ale dalej lipa. przewody ,świece sprawdzone,iskra jest. masy posprawdzane,wszystko jest. ogólnie nie znam sie na beznyniakach ale w tym to raczej nie ma sie co zepsuć. tym bardziej ,że na gazie nie odpala a zawsze odpalał.olej w silniku jest,wszystkie filtry nowe ,swiece,przeowdy nowe. jedynie cewka nie ruszana i moze to ona nagle padła??? odpalał normalnie i jezdził aż do wczoraj. mogła paśc tak przez chwile ceka albo aparat zapłonowy ?

ps ,kolega mi rozerbral rozrzad i okazalo sie ,że rolka stanela od paska ,wiec mogł pasek przeskoczyc

teraz by sie przydał jakiś schemat...

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1860572.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Większość silników 1.6/1.8 ma tak samo rozrząd.

nie mam ,a ja rozrzadu nigdy nikomu ani sobie nie robiłem

wg tego schematu powyzej nie pasi.

wiem ze gorne kolo wałka rozrzadu ma sie pokrywac z blaszka i ze znakiem B na kole,to jest ok ,ale pozostałe 2 na dole nie wiem jak zrobic zeby sie pokrywały ,czy ten dziubek ma byc na prosto czy kolo ,koła pompy oleju ( blisko siebie ) a znak w skrzyni biegów jak wg niego ustawic reszte ? a zapłon jak ustawic bo aparat byl wyciagany( nie zanzaczony) bo myslelismy ze to to padło.

jakos ustawione wg schematu znalezionego w sieci ,a jak teraz ustawic zaplon zeby to odpaliło ?

Polecam ściągnąć książkę "sam naprawiam vw golf 2, 1.6, 1.8". Tam jest napisane jak to zrobić. Albo podaj swojego emaila na pw, to Ci wyślę screny.

ustawia się lampą stroboskopową -18 stopni z założonym lub -6 ze zdjętym wężykiem od aparatu zapłonowego. Trzeba lampy więc jedź do mechanika 20 zeta zapłacisz. zapłacisz.
Gaźnik w EZ to Pierburg 2E2 a nie 2E3

ja mam jakis dłubany gaznik bo nie mam tego zielonego czegos od podcisnienia ,tylko zawor jest na ssanie.nie wiem nie znam sie ,takiego kupiłem i wszystko ładnie pieknie jezdzil az rozrzad padł .a stanie sie cos jak wszystko poskladalismy a znak na wałku u góry zostawiłem własnie u góry ? zamiast na płaszczyznie z glowica ? bo tak tez próbowalismy krecił normalnie nic nie stukało ale kto wie czy sie od tego coś nie pokrzywiło ? . jest w razie czego głowica na zapas tyle ,że od pn-a ,bedzie pasować ?

Głowica powinna pasować, ale silnik, który masz, jest bezkolizyjny, więc nawet jak zerwiesz pasek, to nic się zaworom nie stanie. To jest właśnie moim zdaniem główną zaletą tych silników: Jak się znasz na mechanice, to możesz wozić pasek i klucze w bagażniku, a jak pęknie, to zakładasz na poczekaniu i jedziesz dalej

BolekLodz pisze:Głowica powinna pasować, ale silnik, który masz, jest bezkolizyjny, więc nawet jak zerwiesz pasek, to nic się zaworom nie stanie. To jest właśnie moim zdaniem główną zaletą tych silników: Jak się znasz na mechanice, to możesz wozić pasek i klucze w bagażniku, a jak pęknie, to zakładasz na poczekaniu i jedziesz dalej

no to fajny bajer ale nawet jak sie pomyliłem o 6 zebów na wałku rozrzadu u góry nic sie nie stanie ? nie pokrzywiły sie zawory od krecenia rozrusznikiem ?

jeśli nie to kocham ten silnik ,aby tylko odpalił teraz bo już mam chyba z 10 stron wydrukowanych jak to powinno być ustawione ,gorzej teraz bedzie z zapłonem,ale jak już odpali to pojade gdzies na ta lampe ,niech ustawiają.

up

speckom pisze:up

o co pytasz, kolizji nie było, nie "upuj" kolego tylko napisz czy po ustawieniu rozrządu jest ok

Na tych silnikach możesz zdjąć pasek i kręcić wałem i się nic nie stanie. Głowica 8 zaworowa, rozrząd bezkolizyjny i auto jest nie do zdarcia. Ale za to masz 70 - 75KM, a nie np. 90 -100, jak w nowocześniejszych silnikach. Masz tę książkę, o której pisałem? Jak nie, to podrzuć mi na pw swojego maila, to wyślę Ci skany ustawiania rozrządu i zapłonu, bo mi się nie chce przepisywać tyle tekstu.

juz 4 dzien sie meczymy . 1 rozrusznik juz sie spalil od tego chechlania. Raz jakims cudem odpalil ale po chwili zgasl.strzela w gaznik. Niby rozrzad dobrze ustawiony.znaki sie pokrywaja, w kole zamachowym tez te D czy tam O widac.chyba ze to gaznik sie rozwalil? Bo az ogien z niego szedl od tego strzelania.

narazie daliśmy sobie spokój bo jakis fachman nam powiedział,że jak stoi na dworzu a jest zimno to mogły sie zawory zawiesić i za chiny wam nie odpali a nie ma jak go zaprowadzić do najbliższego warsztatu ( drogi lipne ) ,gdyby nie ta pogoda juz dawno by go zrobili a tak stoi i czeka na lepszą pogode.