Forum.VWGolf.pl

witam mam taki problem. jakies dwa tyg temu postawilem autko normalnie do garazu wczoraj zachodze a ono nie chce zapalic czasami jak tylko odepne czujnik niebieski pod kopulka to lapie ale chodzi tak jakby na dwa gary mial moze ktos z was cos takiego?? pomocy

dodam ze iskra jest na wszystkich swiecach

udalo mi sie odpalic go ale wogole nie chce wejsc na obroty i nie reaguje na pedal gazu.. czy moze ktos wie co to moze byc??

Też z tym walcze ale w 1.6 pn,mi nie zapala w ogóle

beataprandl, piszesz o gaźniku oraz o niebieskim czujniku, a taki jest przy wtrysku. Musisz siebie i nas upewnić co masz pod maską , jest temat z fotkami silników w tym przypadku porównaj wygląd z silnikami NZ oraz MH.

mam silnik 1.3 cat na gazniku pierburg 2e i przy kroccu od termostatu sa dwa czujniki jeden czarny jeden niebieski

KOCHANI UDALO SIE GOLF ZNOWU CHODZI JAK MARZENIE OKAZALO SIE ZE NA PASKU ROZRZADU ZCIELO MI WSZYSTKIE ZABKI I PRZESTAWIL SIE DZIEKUJE ZA CHEC POMOCY

a mam do was jeszcze pytanie.. czy obroty moga falowac dlatego ze swiece moga nie byc pierwszej jakosci?? bo przekonalem sie ze to prawda ze samochod mi gasl na wolnych obrotach bo przewody WN byly zle a ja glupi kupowalem gazniki mam teraz 3 niepotrzebne

czy obroty mogą falować... pewnie tak... ale to już musiał byś mieć tak zajechane świece ze hoho...
zmień dla świętego spokoju... majątku one nie kosztują

wlasnie tez tak pomyslalem. z przewodami tez nie wierzylem a jednak sie okazalo ze to to.. a co moze byc jesli nie swiece??