Forum.VWGolf.pl

Witam ostatnio jechałem golfem II 1.6 benzyna gaz i nagle na gazie przestał chodzic przełaczyłem go na benzyne jechał znowu spobowałęm właczyc na gaz nie zaskoczył i na benzynie tez juz nie chciał zaskoczyc zgasł i nie mogłem juz go odpalic zawiozłęm do mechanika po dniu roboty przy nim zrezygnował nie wiedział co mu dolega rozrzad nie przestawił, sie iskra jest, nie chce palic udało mu sie po jakims czasi go odpalic ale chodzi strasznie nie rowno rzuca nim nie da sie jezdzic ale silnik znowu ostygł i dalej nie chce odpalic prosze o pomoc

brak kompresji? Pierścienie mogą przepuszczać.

Są dwie możliwości: albo brak kompresji jak kolego pisał wyżej, wtedy nic nie pomoże, albo zerwał się klin na kole zębatym wału korbowego, i zablokowało się to koło w innym miejscu przez co rozrząd jest źle ustawiony - obstawiam tą opcje:)

kompresja jest i koło tez jest dobrze ustawione bo mechanik sprawdzał

prosta rada - zmień mechanika

i tak zrobie

Kolega sasquaczyk miałes racje przestawiony był rozrzad ale podczas powrotu od mechanika gdy dodawałęm gazu obroty spadały czy to moze byc wina uszkodzonego przyspieszacza zapłonu?

wszystko na to wskazuje. Ewentualnie może być końcówka LPG. Sprawdź na benie jak się zachowuje.

teraz to znowu nie moge go odpalic dopiero jak cos sie przy przyspieszaczu pokreci to jakos zaskakuje

sorry, zadam może głupie pytanie.
a wypalasz benzynę z komory pływakowej zanim przełączysz na lpg?

tak wypalam