W wilgotne dni nie pali
: ndz gru 16, 2012 02:43
Z racji, że jestem nowy i to mój pierwszy post: witam wszystkich ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Prawdopodobnym jest, że w przyszłym tygodniu stanę się posiadaczem VW Golfa II. Silnik 1.3 na gaźniku, nigdy nie skażony podtlenkiem LPG, nie bity i z pewnego źródła. Kiedyś zrobiłem nim trasę 150km i nic nie spowodowało mojego niepokoju. Gaźnik jest po regeneracji/naprawie i regulacji u majstra, który się na tym zna.
Jednak od pewnego czasu, właściciel który nim jeździ, ma taki problem, że golfina w wilgotne dni (takie jak choćby dzisiejszy) nie chce odpalać. Rozrusznik kręci i nic się nie dzieje. Ostatnim razem gdy miał taki problem to coś było z kablami WN (nie wiem co konkretnie, bo gościu nie jest mechanikiem i się totalnie na tym nie zna). Teraz problem powrócił i wygląda identycznie. No i moje pytanie: z racji, że Wy jesteście znawcami, to może mi powiecie co może być przyczyną - od rzeczy które mogły nawalić na 99% i od tych co na 20%.
Mam doświadczenie z gaźnikowcami całkiem niemałe, ale nie miałem nigdy do czynienia z Golfem 2 także nie mam pojęcia co tutaj jest zazwyczaj tą bolączką. Ja osobiście, idąc schematem, stawiałbym na: kable WN, kopułka, paluch, cewka.
A co może być na prawdę?
PS. Zaznaczam, że auto dopiero będę widział w czwartek/piątek i dopiero wtedy będę mógł coś zdziałać. Ale wolę się póki co zorientować o co chodzi i ewentualnie wyposażyć w części.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Prawdopodobnym jest, że w przyszłym tygodniu stanę się posiadaczem VW Golfa II. Silnik 1.3 na gaźniku, nigdy nie skażony podtlenkiem LPG, nie bity i z pewnego źródła. Kiedyś zrobiłem nim trasę 150km i nic nie spowodowało mojego niepokoju. Gaźnik jest po regeneracji/naprawie i regulacji u majstra, który się na tym zna.
Jednak od pewnego czasu, właściciel który nim jeździ, ma taki problem, że golfina w wilgotne dni (takie jak choćby dzisiejszy) nie chce odpalać. Rozrusznik kręci i nic się nie dzieje. Ostatnim razem gdy miał taki problem to coś było z kablami WN (nie wiem co konkretnie, bo gościu nie jest mechanikiem i się totalnie na tym nie zna). Teraz problem powrócił i wygląda identycznie. No i moje pytanie: z racji, że Wy jesteście znawcami, to może mi powiecie co może być przyczyną - od rzeczy które mogły nawalić na 99% i od tych co na 20%.
Mam doświadczenie z gaźnikowcami całkiem niemałe, ale nie miałem nigdy do czynienia z Golfem 2 także nie mam pojęcia co tutaj jest zazwyczaj tą bolączką. Ja osobiście, idąc schematem, stawiałbym na: kable WN, kopułka, paluch, cewka.
A co może być na prawdę?
PS. Zaznaczam, że auto dopiero będę widział w czwartek/piątek i dopiero wtedy będę mógł coś zdziałać. Ale wolę się póki co zorientować o co chodzi i ewentualnie wyposażyć w części.