Forum.VWGolf.pl

Witam posiadam golfa 2 1,3 benzyna

Mam pewien problem od mrozow sie zaczelo raz jest ogrzewanie raz go brak podczas jazdy oczywiscie plyn w zbiorniczku sie podnosi a raz spada do 0 prawie, wymienilem termostat pompe wodna dalej to samo, pewnien mechanik powiedzial mi ze to moze byc glowica ale stan oleju sie nie zmienia i brak w nim wody macie jakies pomysly?


pozdrawiam

Sptawdź drożność węży

Wysłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk

hmm ktorych dokladnie ?

nie wiem jak jest w golfie 2 dokładnie, ale ja sprawdziłbym węże idące do zbiornika wyrównawczego o ile taki istnieje w mk2

to padnieta uszczleka pod glowica. Nie masz sie co ludzić. Takie skoki plynu chlodzacego to typowy ksizkowy objaw. Jak uzupelnisz plyn i dasz mu po garach to wywala plyn?? A jak jedziesz spokojnie to ne wywala tak tego plynu i w miare daje sie jedzić?? Jak odkrecasz korek na zbiorniczku to jest psykniecie sporawe i plyn opada??

Dokladnie czyli bankowo uszczelka ?

ktos zna taki mniej wiecej kosztorys?

kolego podaje Ci dokładny kosztorys remontu głowicy.:
uszczelka pod głowice kosztuje 45 zł
sprawdzenie szczelności płaszcza wodnego 100 zł
szlif płaszczyzny głowicy 70 zł
To jest taka podstawa którą na pewno wydasz, dodatkowo rozebranie głowicy (tj. demontaż wałka rozrządu bo tego sam nie robiłem), mycie oraz złożenie doliczą sobie 50 zł, ja dodatkowo wymieniłem (bo warto przy takim remoncie) simering na wałku 20 zł, i komplet uszczelniaczy zaworów 20 zł. + wymiana 16 zł tak sobie liczy firma zajmująca się głowicami w ZŁOTOWIE. Podejrzewam że ceny wszędzie będą podobne.

To że płynu chłodniczego nie ma w misce olejowej nie znaczy że z głowicą jest wszystko ok. Płyn chłodniczy może zostać wydalony wraz ze spalinami przez wydech. Przy otwartym zbiorniczku wyrównawczym (na biegu jałowym, podczas postoju) płyn chłodniczy powinien "stać cicho" podejrzewam że u Ciebie co jakiś czas będą szły bąbelki powietrza. Ubytek płynu chłodniczego, brak ogrzewania z nagrzewnicy, jest jak mój poprzednik nadmienił książkowym objawem "wydmuchanej" uszczelki lub pękniętej głowicy. Stać oczywiście może się jeszcze tak (rzadko ale jednak, u mnie tak właśnie było), że naprawa głowicy nie pomogła. Blok silnika jest żeliwny i możliwy jest jego ubytek podczas dużego, bądź częstego przegrzania silnika. Trzeba się naprawdę dobrze zastanowić nad takim remontem, gdyż nie ukrywajmy wartość tych samochodów jest już bardzo niska i niekiedy warto jest kupić coś podobnego "do polatania po mieście" za małe pieniądze lub chociażby kupić za 350 zł cały silnik i przełożyć. PozdraVWiam i życzę powodzenia.

Tak czy sak sciagasz czapke. Sprawdzasz plaskosc glowicy i bloku- ja uzylem noża od strugarki bo jest prosty. Ja wymienialem UPG w swoim PD. Sam robilem wiec moj kost zamknal sie w niecalych 200 zl( uszczleka pod glowice 105 i sruby okolo 70 zl) Reszty nie ruszalem bo nie widzialem potrzeby. Juz ponad pol roku chodzi elegancko a w zbiorniczku nie wytwarza sie zadne nadcisnienie czy podcisnienie. Takie minimalne psykniecie ze trzeba sie wsluchac zeby cos uslyszec.

reliss pisze:Dokladnie czyli bankowo uszczelka ?

jeszcze nie bankowo - zaczynasz zawsze od sprawdzenia drożności wężyka odpowietrzającego - taki cienki dochodzący do zbiorniczka - łącznie z jego króćcami, w razie czego króćce przetkaj drutem a wężyk zmień - z powodu pominięcia tej drobnej sprawy i czasem jeszcze uszkodzonych zaworków w korku zbiorniczka zostało bardzo wiele uszczelek pod głowica wymienionych niepotrzebnie. Głowice w tych silnikach są bardzo trwałe i znacznie rzadziej pękają niż w innych autach.

od niedroznosci nie beda puchly weze oraz podnosil sie poziom plynu tak by go wywalac korkiem. Cos musi powodowac taki stan i sa to spaliny. Przechodza jeszcze na tyle słabawo ze przy spokojnej jezdzie nie bedzie objawów. Naprawde nia ma co sie oszukiwac.

wesol, jeśli układ jest zapowietrzony i korek ma zatkany zaworek upustowy to będą puchły i układ się nie odpowietrzy, uważam że warto sprawdzić. Nie chodzi o oszukiwanie się tylko o sprawdzenie prostej rzeczy przez która masa ludzi poszła w koszty wymiany uszczelki i jeszcze popsuła głowicę od nadmiernego planowania.

okej ale tez w sharanie sie ludzilem ze moze korek ze moze cos innego. Koledzy z forum SGA tez to przerabiaja aktualnie. Owszem moze zawsze sobie probowac odpowietrzyc choc w vagach jest uklad samo odpowietrzajacy ( co nie znaczy ze czasami trzeba mu pomóc). Moze ten korek nie dokrecac lub zostawic go tak i niech pochodzi auto z 15 minut a od czasu do czasu przyrzymujac go na obrotach okolo 2000.

Witam jest taki tester do sprawdzania czy puściła uszczelka pod głowicą,i będziesz wiedział czy to uszczelka czy nie,wyglada jak duza strzykawka a u góry ma taka jakby gumowa pompke i pomujesz i wykrywa dwutlenek wegla,ma w sobie płyn co zmienia barwe już nie pamiętam,nie pamiętam czy z żółtego na zielony czy na odwrót, http://moto.allegro.pl/tester-do-badani ... 83657.html" onclick="window.open(this.href);return false;