Strona 1 z 1

Chwilowe szarpnięcia w czasie przyspieszania

: ndz sie 05, 2012 15:39
autor: Andrzej1963
Witam, ogólnie autko jest ok,ale ostatnio w czasie przyspieszania (mocniejsze wciśnięcie gazu) zdarzają się szarpnięcia, chwilami silnik łapie jakby "dziurę" w osiąganiu mocy przy rozpędzaniu. Obstawiam świece zapłonowe do wymiany, czy to dobry tok myślenia czy wg. Was jest (może być) tego inna przyczyna? Silnik 1.8 RP.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedz. :pub:

Chwilowe szarpnięcia w czasie przyspieszania

: ndz sie 05, 2012 17:39
autor: Collin92
Mam ten sam model i ten sam problem :)
1- sprawdz poduszki skrzyni, jesli jest na nich olej to trza wymienic.
2- jesli to nie to to pewnie przyspieszacz zaplonu nie dziala jak powinien :) warto dodac ze ta czesc golfie po prostu sie psuje wiec stawialbym na nr 2 :)

Chwilowe szarpnięcia w czasie przyspieszania

: ndz sie 05, 2012 20:09
autor: Andrzej1963
masz na myśli to ustrojstwo,które jest przy aparacie zapłonowym z wężykiem? Jeżeli tak to jest jakaś możliwość sprawdzenia poprawności jego pracy?
P.S. Poduszki sa ok,ale to całkiem inny objaw mam niż od oberwanych poduszek, wg. mnie przyczyna typowo elektryczna (coś z zapłonem).
Dodatkowe sugestie mile widziane. :grin:

Chwilowe szarpnięcia w czasie przyspieszania

: ndz sie 05, 2012 22:14
autor: kurczepieczone
Przede wszystkim sprawdź w jakim stanie są świece, kable, kopułka, palec rozdzielacza. Niedomaganie którejkolwiek z tych części może powodować "wypadanie" zapłonu.

Chwilowe szarpnięcia w czasie przyspieszania

: ndz sie 05, 2012 23:18
autor: majekMK2
jesli masz to zjawisko co piszesz i z niskich obr.tez czasem jakby przerywał to świece

Chwilowe szarpnięcia w czasie przyspieszania

: pn sie 06, 2012 08:48
autor: Romeck
Collin92 jakie mogą być objawy zepsutego przyspieszacza zaplonu? Mialeś z tym do czynienia? Sorry, że na chwilkę odbieglem od tematu.

Chwilowe szarpnięcia w czasie przyspieszania

: pn sie 06, 2012 10:17
autor: Collin92
taaak mam to. mechanicy twierdza za to wina przyspieszacza właśnie.
u mnie jest tak ze jak dam gazu (nawet bez szaleństw) to jest takie chwilowe kopniecie jakby mi miało zaraz kokpit wyrwać :/
tak sam w druga stronę, jak gwałtownie odpuszczę gaz to szarpie w druga stronę.
idzie sie przyzwyczaić (można jeździć bez szarpania jak sie uwaza) ale koniec końców odbija się to na mocy (raczej niewiele) i komforcie jazdy :(