Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich, mam cholerny problem z Golfem mk 2 1,6 na gaźniku 2pee. Na gazie silnik chodzi jako tako, tylko jest strasznie słaby, nie ma przyśpieszenia praktycznie wgl. Co się dzieję? Natomiast gdy odpalam na benzynie, silnik gaśnie, trzęsie. Dzisiaj wymieniłem regulator przepustnicy, wziąłem od znajomego bo akurat miał. Jest lepiej ale nie do końca, czy tu obroty biegu jałowego reguluję ów regulator? Czy może je lekko podciągnąć na lince od gazu? W trakcie jazdy na benzynie przy gwałtownym dodaniu gazu do oporu silnik ma muła i nie chce przyśpieszać, po odjęciu połowy gazu autko zaczyna w miarę przyzwoicie przyśpieszać, zdarza mu się również przerywać i szarpać. Przy pełnym gazie nie chce jechać, tak jakby go zalewało lub by mu paliwa brakowało. Gasnąć przy dojazdach do skrzyżowania, tu wystarczy delikatnie dotknąć pedał gazu i silnik pracuję na wolnych. Poprzedni właściciel wkręcił tam wkręta i było poskręcane na drut. Autko zostało wczoraj zakupione i już problemy i to cholerne.

Właśnie wróciłem z garażu, zapaliłem normalnie na gazie, przejechałem z 2 km i przełączyłem na benzynę, zgasł, odpalił bez problemowo, objawy silnika takie jak wyżej. Przejechałem z 5 km i przełączyłem na gaz autko zgasło i nie chce odpalić na gazie?
Jest brudny filtr powietrza i to bardzo, jutro go wymienię bo dzisiaj nie mieli, czy ów problemy mogą być z nim związane? Wykręciłem świece, są lekko okopcone na czarno, czyli wskazywało by to na zbyt bogatą mieszankę czy się mylę?

Czy ktoś mógłby pomóc? Rozkładam już ręce dzisiaj cały dzień przy nim spędziłem.
Będę wdzięczny za każdą radę, dziękuję z góry za pomoc.
Czy mógłbym prosić o jakieś dokładniejsze zdjęcia przewodów, może jakiś przewód jest zamieniony, wymieniłem dzisiaj dwa przewody bo były pęknięte ale nic to nie poprawiło. Czy w przewodzie tym co wychodzi z serva jeden ma być zaślepiony a drugi ma iść do pompki tak?

Z serwa tak. Podstawa pod gaźnikiem cała? Mi to wygląda na dziurę w podciśnieniu gdzieś.

barto125 pisze:Z serwa tak. Podstawa pod gaźnikiem cała? Mi to wygląda na dziurę w podciśnieniu gdzieś.

Szukałem dziur, nieszczelności w układzie podciśnienia ale nie znalazłem ich zbyt wielu, chociaż dwa przewody wymieniłem. Jutro zatkam ten króciec i będę myślał dalej.

Wygląda na całą, jutro rozbiorę górę jeszcze raz i na spokojnie będę szukał czegoś nie po kojącego. Pełno tam elektrycznych elementów. Wie ktoś jak je sprawdzić?
Czy jeżeli uszczelka będzie wyglądała na dobrą to jest jakiś sposób by sprawdzić szczelność dolotu? Czy patent z dezodorantem zda egzamin? Wolałbym uniknąć zdejmowania gaźnika z kolektora.

Możliwe objawy mogą być przez źle ustawiony zapłon? Znajomy mechanik wysnuł taką teorie.

moim zdaniem od zapłonu będzie tu dużo zależało a podstawa przynajmniej tak jak u mnie do puki nie wykręciłem to nic nie widziałem ale powiem robiłem przed wczoraj dany zabieg nie dużo roboty ale jak zobaczyłem jak stara podstawa wyglądała to się przeraziłem a wcale droga nie jest ja za swoją dałem 35 zł bo droższych u mnie nie było

Ale kolega pisze, że miał odetkany kruciec przy serwie, tam mu podciśnienie pewnie leciało

Poradziłem sobie dzisiaj, zatkałem przewód przy serwie, nie było widać różnicy. Powymieniałem przewody podciśnieniowe, były popękane i sparciałe, nie wyglądało to na dziury ale wolałem wymienić, koszt niewielki także się opłacało.

Po ustawieniu zapłonu silnik ciągnie aż miło sie jedzie, nie gaśnie po wciśnięciu sprzęgła, nie kuleje na obrotach, chodzi równo i jedzie. Dziękuję za pomoc.

,,moim zdaniem od zapłonu będzie tu dużo zależało'' mówiłem o zapłonie a z podstawą mówiłem że nie drogi wydatek łatwo można zrobić i też poprawia pracę silnika

Silnik ciągnie jak na 1,6 przystało. Silnik chodzi dobrze więc na razie nic ruszał nie będę. Jak to się mówi "nie ruszaj gówna bo zacznie śmierdzieć." Jeszcze będzie trzeba podregulować gaz ale to już jest najmniejszy problem.
Autko za 600 zł więc cudów nie ma i potrzebuję trochę pracy jeszcze.

jak uważasz do niczego nie zmuszam przecież :P