Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich.
Mam problem z autem GOLF II rok 1991 silnik 1800 RP na wtrysku z gazem.(na gazie chodzi idealnie )
Na benzynie przerywa pracą silnika. raz chodzi chwilę dobrze a później przestaje i przerywa. Sprawdzałem wszystko co się da. Pompa paliwa pracuje, wtrysk podaje paliwo. Doszedłem do tego, że silniczek krokowy raz pracuje a raz nie pracuje. Po wymianie silniczka krokowego na nowy to samo ,,czyli raz pracuje i wówczas auto chodzi dobrze a raz nie pracuje i auto przestaje chodzić,, (silniczek krokowy można wykluczyć). Ps. chodzi przez chwilę dobrze jak odłączę kostki od monowtrysku i silniczka krokowego i następnie je włożę z powrotem. Wówczas przez chwilę jest dobrze i ponownie te same objawy. Jeszcze jedna rzecz którą znalazłem to urwany kabel od sondy lambda ale to raczej nie ma wpływu na pracę silnika tylko na spalanie- jak można prosić to chętnie uzyskam jakąś wiedzę gdzie podłączyć ten kabelek bo nie widzę nigdzie urwanego.
Czy może wymienić cały monowtrysk ? czy to pomoże ?
Wymieniłem także komputer i nic nie pomogło.
Nie mam już siły i nie mam pojęcia co to może być. Może ktoś mi coś podpowie lub poleci speca od VW GOLF MK2 z terenu woj. pomorskiego.
Bardzo proszę o pomoc. !!!!

Wtrysk można bez problemu wymienic. wystarczy odkrecic kilka śrub. (Od tego bym zaczął!)
Sonda ma wpływ na prace silnika ale dopiero wtedy gdy sie porządnie zagrzeje tak więc można ją wykluczyć przy zimnym silniku.
Sprawdz niebieski czujnik temperatury (jest o tym sporo na forum) Sprawdz czy jest dobre zasilanie tego czujnika (jak dobrze pamietam to ma mieć 5V)
Sprawdz TPS(też jest o tym troche na forum) no chyba że są na nim jeszcze plomby to wtedy można sobie odpuścić.
Szczelny masz dolot tzn uszczeka kolektor, podcisnienia i samą podstawe wtrysku?

Caybel pisze:Wtrysk można bez problemu wymienic. wystarczy odkrecic kilka śrub. (Od tego bym zaczął!)
Sonda ma wpływ na prace silnika ale dopiero wtedy gdy sie porządnie zagrzeje tak więc można ją wykluczyć przy zimnym silniku.
Sprawdz niebieski czujnik temperatury (jest o tym sporo na forum) Sprawdz czy jest dobre zasilanie tego czujnika (jak dobrze pamietam to ma mieć 5V)
Sprawdz TPS(też jest o tym troche na forum) no chyba że są na nim jeszcze plomby to wtedy można sobie odpuścić.
Szczelny masz dolot tzn uszczeka kolektor, podcisnienia i samą podstawe wtrysku?

Nie sprawdzałem jedynie czujnika temperatury ale na wskaźniku licznika pokazuje i jest na środku przy rozgrzanym silniku.
Pozostałe rzeczy o których piszesz również zostały sprawdzone .

Od wskazań na liczniku jest czerwony czujnik. Niebieski daje sygnał na ECU co przekłada sie na prace krokowca.

Caybel pisze:Od wskazań na liczniku jest czerwony czujnik. Niebieski daje sygnał na ECU co przekłada sie na prace krokowca.

Witam Kolegę
Właśnie odłączyłem wtyczkę od tego czujnika bo nie dawało mi to spokoju.
Auto było zimne . Przedtem nie chciał nawet odpalić na benzynie jak był zimny. Po odłączeniu tej wtyczki odpalił bez problemu.
Myślę że winą był ten czujnik a ja miałem już załamanie nerwowe . Ps mechanicy również byli bezsilni.
Ps. chciałem już nawet silnik wymienić.
Dziękuję gorąco za pomoc i napiszę jak auto chodzi po wymianie czujnika.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

podepnę się pod temat, by nie zaśmiecać nowym:

szczegóły na filmiku : " onclick="window.open(this.href);return false;

po resecie bieg jałowy regulowany jest dobrze - ~900 obr.min
po otwarciu przepustnicy (ok.10-15%) i gdy osiągnie obroty ok.1400 przerywa wtryskiwanie paliwa (czas wtrysku = 0ms)

Osiągnięcie 3/4 otwarcia przepustnicy (nie zależnie czy na uruchomionym silniku, czy tylko na zapłonie) zatrzymuje krokowca w jednej pozycji - bieg jałowy ok. 1000-1100 , lecz wtrysk paliwa następuje w pełnym zakresie obciążeń.

TPS ustawiony na zamkniętej przepustnicy 0,2 V (częściowo wytarta ścieżka,lecz płynnie zmienia się napięcie na voltomierzu wraz z otwieraniem przepustnicy) , krokowy nasmarowany, teoretycznie stycznik działa OK.

Jak wyeliminować opisany problem ?