Forum.VWGolf.pl

Witam! Mam problem ze swoim Golfem II 1.3 na wtrysku ,który niesamowicie dużo pali. Na 60 km trasie wydoił 10 litrów benzyny to jest około 17l na 100km.Jakie mogą być tego przyczyny? Proszę o pomoc.

Cały czas ci tak pali czy teraz w te mrozy?
Moc ma prawidłową?
Są problemy z rozruchem?
Trzyma wolne obroty?

Mój 1.8 przy bardzo spokojnej jezdzie jak bylo cieplo palił mi 8-9l/100 a teraz przy -20*C pobiera 17-18l/100 (mowa tu o LPG)+ do tego jeszcze benzyna na rozruch i pare km zeby sie zagrzał troche. Wszystko jest zamarzniete, opory silnika, skrzyni biegów, wszystkich łożysk itp. robia taki wynik i nie jest to niczym nadzwyczaj specjalnym.
Takie uroki zimy;)

Jak było ciepło to nie miał takiego apetytu na paliwo tylko teraz w te mrozy.Moc prawidłowa.Trochę ciężej pali ale to norma w mrozy.Trzyma obroty.
Jak tak to pewnie mróz przyczynia się do takiego spalania .Dzięki za odpowiedz:P

W czwartek mój dziadek miał dokładnie taki sam wynik spalania w swojej mk2 1,3. Posprawdzałem wszystko co się dało i zauważyłem że pojemnik pompy paliwa jest lekko mokry co świadczy o tym że jakaś część paliwa uciekała przez niego. Jako że pompę zdjąłem i miałem dostęp do przewodów postanowiłem przedmuchać sprężarką przewód od powrotu paliwa, jak się później okazało paliwo w nim zamarzło gdzieś na odcinku pojemnik zewnętrznej pompy-zbiornik paliwa. Jeszcze muszę jakoś rozwiązać problem z przeciekającym pojemnikiem pompy, jeżeli nie uda mi się kupić takowego, będę musiał kombinować z wsadzeniem pompy w zbiornik.

Dziewul:D sprawdz niebieski termosensor znajdujacy sie w obudowie termostatu a nawet odrazu go wymien bo to raczej on jest odpowiedzialny za duze spalanie jaj jest minusowa temp to daje bledne dane do komputera sterujacego praca silnika.

Witam, ja również mam problemy ze spalaniem. Posiadam ten sam silnik jak w temacie. Ostatnio zatankowałem 3.5 litra i zrobiłem 20 kilometrów, ale to nie pierwszy przypadek. Moc ma prawidłową, problemu z rozruchem nie mam najmniejszych, przy -20 pali na dotyk. Kiedy go odpalę ma 1200 w porywach do 1400 obrotów, lecz gdy rozpocznę jazdę i przejadę kilka kilometrów, po zatrzymaniu się obroty zaczynają skakać i zdarzy się nieraz że auto gaśnie. Czytałem żeby wyczyścić przepustnicę, oraz świece. Jeśli to nie pomoże to w czym będzie problem? Czyżby przepływomierz? Proszę o pomoc Pozdrawiam.

Dziś wyczyściłem i zamontowałem przepustnicę, obroty są ok i już nie falują. Bardziej martwi mnie spalanie. Zastanawiam się czy nie kupić sondy lambdy, tyle że chciałbym najpierw zdiagnozować czy to na pewno od niej jest duże spalanie, czy też od przepływomierza. Jakieś wskazówki? Ponoć jeśli odłączę wtyczkę od przepływomierza to się zresetuje i powinno być ok ale nie wiem ile w tym prawdy jest.
Zauważyłem, a raczej wyczułem że auto nie spala całego paliwa, czuć w spalinach benzynę.

"Zauważyłem, a raczej wyczułem że auto nie spala całego paliwa, czuć w spalinach benzynę. "
kolego a sprawdzałeś wtryski ,może to ich wina mają już swój wiek i mogły się zużyć

Hmm, w sumie o tym nie pomyślałem.. Auto ma 20 lat i przejechane 260 tysięcy.. Jaki jest koszt wymiany wtrysków?

na allegro cała listwa wacha się w cenie 100zł na szrotach poszukaj może bd taniej ale najpierw sprawdz

No to nie jest dużo. Ale nie mam pewności że to wtryski. Wczoraj chciałem kupić lambda, ale jak usłyszałem cene to zrezygnowałem..

heh ja lambde kupiłem na szrocie za 50 i była sprawna . a z listwą jedz do mechanika niech Ci sprawdzi i się okaże

niebieski termosensor do sprawdzenia a po myciu przepustnicy należałoby ja wyregulować pewnie masz mieszanke za bogata stąd taki zapach spalin.