Forum.VWGolf.pl

Witam.Posiadam VW golf z silnikiem 1.8 typ GU, gażnik Pierburg 2e2/ Pb i LPG/. Po uruchomieniu zimnego silnika obroty na ssaniu 1500/min, następnie rosną do 3000 - 3200/min i utrzymują si ę długo, ruszam na ssaniu . Obroty raptownie spadają do 900/min.po zagrzaniu się silnika lub po przejechaniu ok. 5-8 km na II lub III biegu bez dodawania gazu. Nadmieniam iż samochód już był w warsztacie, ponieważ nie było ssania i nie palił na Pb/ po wymianie membran jest ok/. Polecono mi zakupić element termiczny chłodzony cieczą- jest wymieniony. Ssania dalej nie było.W następnym warsztacie wymieniono pęknięty przewód i jest ssanie lecz zaistniał problem jak na początku. Wzrosło automatycznie zużycie paliwa gdyż silnik na wysokim ssaniu pracuje zbyt długo.Proszę o pomoc .

Przenoszę do działu benzyna italiano_83

posiadam taki sam silnik chcialem zapytac jakiego koloru masz czujnik tenperatury ten od ssania

TADEUSZ51 wyciągnij wężyk podciśnieniowy z zaworu termiczno czasowego, który przez trójnik łączy się z siłownikiem 3 położeniowym, zatkaj go i napisz czy problem występuje dalej. Jeżeli nie wiesz który to, to wypnij oba i oba zatkaj normalna śrubką.

witam, mam podobny problem z gaznikiem.
golf cabrio, 1,6 na gazniku pierburg 2e z elektroniką.

lokacz2, zrobiłem tak, jak mówisz z wężykiem od zaworu termiczno czasowego i pomogło, obroty wróciły do normy.
jakie z tego mam wyciągnąć wnioski, bo jak rozumiem to zatkanie wężyka to jakiś tam skrót.
należywymienić ten zawór?

Wniosek, że zawór termiczno czasowy sie nie zamyka. Ma on za zadanie podnieść obroty po uruchomieniu zimnego silnika do ok 3000/min przez kilka sekund, jeśli chcesz możesz go wymienić, a jeśli nie, to zatkaj wężyk na stałe i podnieś obroty nogą na pedale gazu... albo nie podnoś wcale.

czy ten zawór jest do dostania jako nówka, czy tylko szrot?
ps
dzięki za odpowiedź
pozdro, piotr

piotr-gka, zawór jest praktycznie zbędny. On tylko na krótką chwilę po odpaleniu zimnego silnika ma podnieść obroty, czyli zastępuje wciśnięcie pedału gazu przy odpaleniu, więc można się obyć, można jeździć bez niego i na spokojnie szukać po szrotach uszkodzonego gaźnika, bo płacić dużą kasę za nowy zawór jest bez sensu. Sprawdź tylko czy dostaje we wtyczce prąd (plus po zapłonie i masa)

dostaje zasilanie.
zobaczę, co będzie rano na ostygniętym silniku

DOOPA
rano odpalam, 1600rp, jadę dalej, znowu 3000rpm,
po jakich 15 km coś się magrzało i obroty spadły do 300.
nie wiem co robić

TADEUSZ51 pisze:Witam.Posiadam VW golf z silnikiem 1.8 typ GU, gażnik Pierburg 2e2/ Pb i LPG/. Po uruchomieniu zimnego silnika obroty na ssaniu 1500/min, następnie rosną do 3000 - 3200/min i utrzymują si ę długo, ruszam na ssaniu . Obroty raptownie spadają do 900/min.po zagrzaniu się silnika lub po przejechaniu ok. 5-8 km na II lub III biegu bez dodawania gazu. Nadmieniam iż samochód już był w warsztacie, ponieważ nie było ssania i nie palił na Pb/ po wymianie membran jest ok/. Polecono mi zakupić element termiczny chłodzony cieczą- jest wymieniony. Ssania dalej nie było.W następnym warsztacie wymieniono pęknięty przewód i jest ssanie lecz zaistniał problem jak na początku. Wzrosło automatycznie zużycie paliwa gdyż silnik na wysokim ssaniu pracuje zbyt długo.Proszę o pomoc .

Przenoszę do działu benzyna italiano_83

Witam serdecznie i bardzo przepraszam za brak informacji w sprawie, lecz mąż jest chory i sprawa gaż\źnika uległa zawieszeniu na czas nieokreślony. Pozdr.