Forum.VWGolf.pl

Witam, szukałem w tematach, ale nigdzie nie znalazłem takiego problemu.

Mam golfa od jakiegoś czasu i powooli szykuję go do prawidłowego funkcjonowania. W ostatnich latach był nieco zaniedbany, teraz od pół roku stoi, więc wymaga zrobienia paru rzeczy.
Problem prezentuje się następująco: silnik tuż po odpaleniu, jeśli nie zostanie uratowany dodaniem gazu, gaśnie. W czasie przegazówki (nie mam obrotomierza, ale sądzę, że do ok. 3 tys. obr.) z rury leci czarny dym, po czym kopcenie znika, silnik "odtyka się" jakby i pracuje normalnie.


Czy to może być zapchany katalizator?

q601 pisze:Czy to może być zapchany katalizator?

Zapchany układ wydechowy charakteryzuje sie dużym spadkiem mocy, ograniczeniem prędkości, syczeniem z wydechu, dławieniem. Spotkałem sie z autem które brało olej i jeździło tylko do koscioła. Wydech zapchał sie oleistą sadzą. Była konieczna operacja wewnętrzna tłumików. Po zgróbnym czyszczeniu auto trafiło pod moją cięzką noge i przepoliłem go do sucha.

No patrz Pan, moje podejrzenia okazały się słuszne. Dzięki!

Update - przyczyną takiej pracy silnika była wywalona w kosmos gumowa podstawa gaźnika - szpara na połowę obwodu...