Szarpanie, zalewanie, brak mocy - parę pytań! silnik - PF
: pn wrz 19, 2011 22:38
Mam problem z dławiącym się silnikiem i za dużą dawką paliwa podawana po odpowiednim nagrzaniu. Sprawa bardzo podobna do kilku postów o uszkodzonym lub rozregulowanym przepływomierzu. Ale do rzeczy:
Jeśli rano wsiadam do auta to spokojnie jadę aż do zagrzania silnika. Akcja rozpoczyna się gdy po raz pierwszy w odpali wentylator lub wskazówka na budziku będzie pionowo.
Wymienione zostały świece, kopułka, palec rozdzielacza, sprawdzony niebieski czujnik temperatury. Golf jest nieco "tuningowany" i włożony jest sterownik z PB oraz wyjęta sonda lambda (tak więc nie może być uszkodzona)
Jeździłem już z odpiętym czujnikiem temperatury (niebieskim) i efekt był następujący: Silnik równiej pracował jednak obroty na biegu jałowym to ponad 1000 obr/min a po wciśnięciu gazu auto zbierało się dość powoli. Dopiero po pewnym czasie od wciśnięcia pedału gazu czuć było że silnik dobrze ciągnie.
Przy podłączonym czujniku, jadąc równo (nie dodając ani nie ujmując gazu - tak jak po autostradzie) po chwili zaczyna szarpać autem. W takiej sytuacji puszczam gaz i wciskam ponownie kilka razy. Wtedy sytuacja poprawia się na 10 sekund i znów to samo.
Świece są czarne tak jak by mieszanka była zbyt bogata. Po wyczyszczeniu świec jest dobrze przez ok 50 km.
Stojąc na światłach obroty spadają do około 900 i aby ruszyć muszę dodać dużo gazu. Dopiero po chwili uda mi się podnieść obroty silnika.
Czasem i to nie pomaga, trzeba zgasić silnik i znów go odpalić. Pali wtedy od strzała bez dodania gazu.
Gdy ta "dyskoteka" zaczyna się, czuć niespalone paliwo a średnie spalanie pokazywane na MFA dość dynamicznie wzrasta, auto pali jak smok.
Sytuacja jest bardziej widoczna podczas deszczu.
Gdy silnik tak się dławi i wyjmę odmę z pokrywy zaworów to jest ok. Sama odma jest drożna i czysta.
Moje pytania:
1. Czy możliwe jest że przepływomierz sam się rozregulował (już raz ktoś tam ręce wkładał a potem ktoś inny poprawiał, w każdym bądź razie po rozregulowaniu objawy były podobne)
2. Jaki wpływ ma napięcie na pinach dostarczane do czujników (wg katalogu ma być 5V a u mnie jest 4,9V) - pytam bo niekiedy niewielkie odchyłki napięcia referencyjnego bardzo przekłamują odczyt.
3. Czy kable WN z przebiciem mogą coś takiego powodować? - Choć te moje wydają się być OK (brak przebić widocznych gołym okiem w nocy)
4. Jak się ma pompa paliwa do spalania (Wiem że za niskie ciśnienie powoduje szarpanie, ale czy może powodować za duże spalanie)
5. Czy pin 20 w Digifancie II to serio sygnalizacja błędów (jak można wyczytać na niektórych opisach) - jeśli tak to może znacie jakiś tutorial na wyprowadzenie tego sygnału (przerabianie wtyczki w elegancki sposób)
Moje wnioski (jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu):
1. Kable są OK - nawet jeśli maja przebicie to nie jest to sygnałem do ECU aby podawać większą dawkę paliwa
2. Czujnik niebieski jest OK - to przypadek że z nim jest źle a bez niego troszkę lepiej
3. Pompa paliwa jest ok - gdyby była uszkodzona to by nie było reguły że na zimnym silniku jest wszytko dobrze a cyrk zaczyna się na ciepłym.
4. Przepływomierz- najpewniej jest rozregulowana lub uszkodzona.
Wiem, że raczej nikt nie wskaże jednoznacznej odpowiedzi. Chodzi mi o te pytania i analizę moich wniosków. Moze to pozwoli na odszukanie przyczyny.
Pozdrawiam
Jeśli rano wsiadam do auta to spokojnie jadę aż do zagrzania silnika. Akcja rozpoczyna się gdy po raz pierwszy w odpali wentylator lub wskazówka na budziku będzie pionowo.
Wymienione zostały świece, kopułka, palec rozdzielacza, sprawdzony niebieski czujnik temperatury. Golf jest nieco "tuningowany" i włożony jest sterownik z PB oraz wyjęta sonda lambda (tak więc nie może być uszkodzona)
Jeździłem już z odpiętym czujnikiem temperatury (niebieskim) i efekt był następujący: Silnik równiej pracował jednak obroty na biegu jałowym to ponad 1000 obr/min a po wciśnięciu gazu auto zbierało się dość powoli. Dopiero po pewnym czasie od wciśnięcia pedału gazu czuć było że silnik dobrze ciągnie.
Przy podłączonym czujniku, jadąc równo (nie dodając ani nie ujmując gazu - tak jak po autostradzie) po chwili zaczyna szarpać autem. W takiej sytuacji puszczam gaz i wciskam ponownie kilka razy. Wtedy sytuacja poprawia się na 10 sekund i znów to samo.
Świece są czarne tak jak by mieszanka była zbyt bogata. Po wyczyszczeniu świec jest dobrze przez ok 50 km.
Stojąc na światłach obroty spadają do około 900 i aby ruszyć muszę dodać dużo gazu. Dopiero po chwili uda mi się podnieść obroty silnika.
Czasem i to nie pomaga, trzeba zgasić silnik i znów go odpalić. Pali wtedy od strzała bez dodania gazu.
Gdy ta "dyskoteka" zaczyna się, czuć niespalone paliwo a średnie spalanie pokazywane na MFA dość dynamicznie wzrasta, auto pali jak smok.
Sytuacja jest bardziej widoczna podczas deszczu.
Gdy silnik tak się dławi i wyjmę odmę z pokrywy zaworów to jest ok. Sama odma jest drożna i czysta.
Moje pytania:
1. Czy możliwe jest że przepływomierz sam się rozregulował (już raz ktoś tam ręce wkładał a potem ktoś inny poprawiał, w każdym bądź razie po rozregulowaniu objawy były podobne)
2. Jaki wpływ ma napięcie na pinach dostarczane do czujników (wg katalogu ma być 5V a u mnie jest 4,9V) - pytam bo niekiedy niewielkie odchyłki napięcia referencyjnego bardzo przekłamują odczyt.
3. Czy kable WN z przebiciem mogą coś takiego powodować? - Choć te moje wydają się być OK (brak przebić widocznych gołym okiem w nocy)
4. Jak się ma pompa paliwa do spalania (Wiem że za niskie ciśnienie powoduje szarpanie, ale czy może powodować za duże spalanie)
5. Czy pin 20 w Digifancie II to serio sygnalizacja błędów (jak można wyczytać na niektórych opisach) - jeśli tak to może znacie jakiś tutorial na wyprowadzenie tego sygnału (przerabianie wtyczki w elegancki sposób)
Moje wnioski (jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu):
1. Kable są OK - nawet jeśli maja przebicie to nie jest to sygnałem do ECU aby podawać większą dawkę paliwa
2. Czujnik niebieski jest OK - to przypadek że z nim jest źle a bez niego troszkę lepiej
3. Pompa paliwa jest ok - gdyby była uszkodzona to by nie było reguły że na zimnym silniku jest wszytko dobrze a cyrk zaczyna się na ciepłym.
4. Przepływomierz- najpewniej jest rozregulowana lub uszkodzona.
Wiem, że raczej nikt nie wskaże jednoznacznej odpowiedzi. Chodzi mi o te pytania i analizę moich wniosków. Moze to pozwoli na odszukanie przyczyny.
Pozdrawiam