Forum.VWGolf.pl

Witam jestem szczęśliwym użytkownikiem Golfika II 1.3NZ.

1. Problem w tym, że jak go odpalę to na wolnych obrotach falują obroty ( wahaja sie miedzy 500- 1000 obr/min). Nie ma znaczenia czy jest póki co odpalony czy jestem w trasie i np na krzyżowaniu stoje to zawsze faluja obroty. Musze go trzymać na pedale gazu by wyrównać obroty.

2. Na trasie zachowuje się tak że jak cisnę 150 km/h to czasem zaczyna go mulić i gdy dodaję gazu zwalnia i się dusi ( próg odcięcia paliwa ma ustawiony na około 170 km/h więc to nie jest przyczyna spadku mocy )

Może mi ktos polecić jakiegoś magika od golfów bo nie mam zamiaru wymieniać na chybił trafił pół silnika. Czytałem forum jednak nadal jestem w czarnej d z moim problemem...pozdrawiam 4299805

no nic dziękuję za odpis - zawsze wiedziałem że ludzie na forum ma wiele do napisania

NIe musisz pisać takich tekstów, forum jak widzisz jest oblegane i temat uciekł po prostu mogłeś go sobie wcześniej podnieść. Odcinki się nie określa po abstrakcyjnej dla 1.3 prędkości tylko po ilości obrotów silnika.
Proponuje najpierw zacznij od rzeczy najprostszej, czyli sprawdzenie u mechanika manometrem ciśnienia paliwa ew wcześniej przed pomiarem zmień filtr. Potem przyjdzie pora na kontrolę przepływomierza, niebieskiego czujnika temperatury, świec i kabli, ustawienia zapłonu - każdy z tych elementów może dać takie objawy

no i jeszcze krokowiec do sprawdzenia

gateway1, kurcze przecież ty nie nowicjusz, zażyj trochę info o konstrukcji NZ zanim odpiszesz.

kolego mialem 1.3 nz krokowiec znajduje sie pod kolektorem ssącym stojac przodem do silnika z prawej strony [dojscie do niego dosyc paskudne ] , jest to wtrysk wielopunktowy system digijet w sklad systemu wchodzi tez tak zwany zawor krokowy [ inna nazwa zawor sowakowy dodatkowego powietrza ] .
wiec kolego zanim napiszesz '' kurcze '' sam sprawdz konstrukcje danego typu silnika

to jest tylko zawór powietrza dodatkowego na kanale obejściowym omijającym przepustnicę grzany elektrycznie otwierający się i przez to podnoszący obroty na zimnym. Nie kłóć się ze starszym

i nadal nie masz racji [chyba uruchomie skaner ]

gateway1, uruchamiaj co chcesz, tylko nie zapomnij przyznać się do błędu potem, zobaczymy czy potrafisz elegancko to zrobić.

Zresztą przyśpieszmy sprawę http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 93214e3089" onclick="window.open(this.href);return false;

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 3&start=15" onclick="window.open(this.href);return false;

zasada ta sama , co do nazwy i w jaki sposob jest realizowane w sumie jest to malo istotne efekt jest ten sam jezeli walniennty jest ten zawor "dodatkowego powietrza , zawor suwakowy ewentualnie krokowy " obroty faluja ewentualni silnik gasnie . Wiec spor poszedl o nazwe i sposob regulacji doplywu dodatkowego powietrza .

Kompletnie inna zasada, nie spieram sie tylko próbuję ci wyjaśnić. Nastawniki przepustnicy albo regulatory biegu jałowego ustawiają obroty na bieżąco do zadanych w mapach ECU. Tu w NZ zawór się po prostu przymyka po rozgrzaniu i już nie zmienia przepustowości, w związku z czym nie może być winien falowaniu i o to tutaj w temacie chodzi.
No i na dodatek żaden golf niema silnika krokowego, ale umówmy się że nastawnik przepustnicy (silnik zwykły nie krokowy) tak zwyczajowo jest nazywany.

Hej,dopne sie z moim problemem.
Silnik 1.3NZ + LPG
Aby zapalic czy zimny/ciepły trzeba dłuzej krecic i dodac gazu.
Po odpaleniu na PB lub LPG jest identyczna sytuacja,raz ma obroty ok a raz az zdechnie nawet.
Krokowy podmieniany i tak samo jest.
Wtyk po zdjeciu z czujnika przepustnicy tego bez zmian dalej świsiuje.
Wezyk zdjety i zaslepiony od przyspieszacza zapłonu,po zalozeniu go zero reakcji tak samo.
Czegu tu sie czepic, niemam juz pojecia.
Raz obroty ma ok, raz spada az zdechnie, jak zdycha i dodam gazu to tak jak by sie dławił i wejdzie na obroty.
Dodam na PB i LPG jest tak samo.

co do "mojego" golfika to chyba wykryłem usterkę ( nie wiem czy to przyczyna myślę szarpania autka bo jeszcze tego nie wymieniłem ) a mianowicie przy aparacie zapłonowym wiadomo to coś z pięciona kabelkami prądowymi ( kopułka rozdzielacza jest zamocowana pucha zwana regulator podciśnienia - spec z Brzegu robiący pompy mówił że nie może tam być swobodnego przepływu powietrza w dwóch kierunkach ....a u mnie jest - więc wnioskuję że to jedna z przyczyn ( duszenia się autaka tudzież falowania )...a i uciekła mi wypowiedź Paweł Marek o abstrakcyjnej prędkości dla 1.3 w wersji bez przeróbek - zapraszam do katowic na jazdę

Ja rozwiazałem problem u siebie wreszcie.
Wymieniłem cały aparat zapłonowy i jest ok.
Jak by któs chciał ma do sprzedania regulator podcisnienia do 1.3 NZ sprawny - 30zł+wysyłka.