Strona 1 z 3

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: czw lis 04, 2010 19:00
autor: djtalarus
Witam..mój kroko bardzo cięzko pali na rozgrzanym silniku musze kręcić kilka razy a nawel więcej i to nie zawsze skutkuje wtedy pozostaje palenie z pycha.na zimnym nigdy nie miałem problemu rozrusznik regenerowałem niedawno akumulator też jest dobry...w czym tkwi przyczyna???z góry dzieki za pomoc

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: czw lis 04, 2010 20:15
autor: denisz
jedna z przyczyn to czujnik temperatury płynu chłodzącego. Sprawdź na Vagu, czy podaje prawidłową temperaturę.

Jak ten czujnik podaje zbyt wysoką temperaturę, to na ciepłym jest ona aż tak zawyżona, że sterownik podaje aż tak mało paliwa, że dla rozruchu silnika będzie to za mało.
Zrób taki test - jak znów na ciepłym ci nie będzie odpalał, to odepnij wtyczkę od tego czujnika i spróbuj zapalić. Jeśli z odpiętym czujnikiem będzie palił, to bankowo jest coś nie tak z tym czujnikiem.

Re: bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 00:36
autor: p8pepe
denisz pisze:jedna z przyczyn to czujnik temperatury płynu chłodzącego. Sprawdź na Vagu, czy podaje prawidłową temperaturę.
Życzę powodzenia w podłączaniu DIGIJET'a do VAG... :panna: Ten silnik nie ma interfejsu diagnostycznego.

Co więcej, wbrew temu co pisze kolega denisz, po odłączeniu czujnika raczej na pewno silnika nie odpalisz (komputer daje dawkę jak dla zimnego), aczkolwiek samo wskazanie usterki wydaje się być prawidłowe.

Poszukaj trochę na forum, jest pełno o niebieskim czujniku temperatury, łącznie z tabelą wzorcowych rezystancji przy danych temperaturach.

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 00:40
autor: denisz
p8pepe pisze:yczę powodzenia w podłączaniu DIGIJET'a do VAG... :panna: Ten silnik nie ma interfejsu diagnostycznego.
nie nowina - ten typ (czyli ja) tak ma, że wali bez rozeznania
p8pepe pisze:Co więcej, wbrew temu co pisze kolega denisz, po odłączeniu czujnika raczej na pewno silnika nie odpalisz (komputer daje dawkę jak dla zimnego),
no tu, to ty sie pogubiłeś. O to właśnie chodzi.
Nigdy nie słyszałeś, że silnik się uruchomi bez czujnika temperatury :panna:
:D

Re: bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 00:59
autor: p8pepe
denisz pisze: no tu, to ty sie pogubiłeś. O to właśnie chodzi.
Nigdy nie słyszałeś, że silnik się uruchomi bez czujnika temperatury :panna:
:D
Przeczytaj jeszcze raz swój i mój post.

W 1.3 NZ rozgrzany silnik się NIE uruchomi z odłączonym czujnikiem. Na zimnym silniku jak najbardziej tak.

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 01:08
autor: denisz
p8pepe pisze:Przeczytaj jeszcze raz swój i mój post.

W 1.3 NZ rozgrzany silnik się NIE uruchomi z odłączonym czujnikiem. Na zimnym silniku jak najbardziej tak.
p8pepe, napisałeś, że silnik sie nie uruchomi po odpięcia cz. temp. - jest to stwierdzenie ogólne przyznasz.
Teraz cos wspominasz, że 1.3NZ nie odpali tylko na rozgrzanym.
eeeeeee... na czym polega to zjawisko, że na rozgrzanym sie nie uruchomi po wyjęciu czujnika temp., a na zimnym tak?

Re: bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 01:40
autor: p8pepe
denisz pisze: p8pepe, napisałeś, że silnik sie nie uruchomi po odpięcia cz. temp. - jest to stwierdzenie ogólne przyznasz.
Teraz cos wspominasz, że 1.3NZ nie odpali tylko na rozgrzanym.
eeeeeee... na czym polega to zjawisko, że na rozgrzanym sie nie uruchomi po wyjęciu czujnika temp., a na zimnym tak?
Pisałeś, żeby djtalarus odłączył wtyczkę i spróbował odpalić na rozgrzanym, to i o niemożliwości odpalenia (w domyśle na rozgrzanym) napisałem ja.

Zjawisko polega na tym, że czujnik jest po prostu rezystorem. Im jego temperatura jest mniejsza tym opór większy. Odłączając wtyczkę sterownik odbiera opór jako max i w ten sposób wzbogaca mieszankę. Po odłączeniu wtyczki na ciepłym silnik będzie 'zalewany' paliwem.

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 02:19
autor: denisz
p8pepe pisze:Pisałeś, żeby djtalarus odłączył wtyczkę i spróbował odpalić na rozgrzanym, to i o niemożliwości odpalenia (w domyśle na rozgrzanym) napisałem ja.

Zjawisko polega na tym, że czujnik jest po prostu rezystorem. Im jego temperatura jest mniejsza tym opór większy. Odłączając wtyczkę sterownik odbiera opór jako max i w ten sposób wzbogaca mieszankę. Po odłączeniu wtyczki na ciepłym silnik będzie 'zalewany' paliwem.
p8pepe, wiesz, że dzwonią ale nie wiesz, w którym kościele.

masz rację, czujnik jest termorezystorem NTC (bo są też PTC - wyższa temp. wyższa rezystancja). Jak odłączymy wtyczkę, to sterownik nie widzi nieskończonej rezystancji i tu się właśnie gubisz.
Jak mamy jakąś rezystancję to mamy też prąd - mniejszy lub większy.
Jak mamy rezystację nieskończoną (odpięta wtyczka) to nie mamy żadnego prądu (obwód otwarty). Sterownik widzi zatem ten brak prądu i wie zatem, że czujnika nie ma i zakłada jakąś założoną stałą temperaturę silnika -np 50 stopni (zależy pewnie od sterownika).

Nawet jeśli założyc tą nieskończoną rezystancję, to i tak nie będzie miało znaczenia czy silnik jest ciepły czy zimny - tu już w ogóle pobładziłeś.

Ok, tyle, forum to nie szkoła.

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 17:46
autor: p8pepe
denisz pisze:Sterownik widzi zatem ten brak prądu i wie zatem, że czujnika nie ma i zakłada jakąś założoną stałą temperaturę silnika -np 50 stopni (zależy pewnie od sterownika).
No właśnie. Zapytam tylko, o jakim silniku jest temat? Czy aby nie przypadkiem 1.3 NZ? Więc jak chcesz wypowiadać się na temat układu sterującego DIGIJET (który jest notabene bardzo prostym wtryskiem), to zdobądź najpierw taki samochód, poodłączaj różne wtyczki i napisz nam o efektach.

W DIGIJET jest jak pisałem wcześniej, a ty mącisz koledze djtalarus o termorezystorach NTC, PTC i Bóg wie jakich jeszcze, podczas gdy nie jest mu to do niczego potrzebne.

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 18:35
autor: Damian3942
aleś cie się uczepili uważajcie żebyście nie uszkodzili monitora jak będziecie mieli sie bic! a zapłon jest dobrze wyregulowany? to że pali na zimnym nic nie oznacza! nawet czujnik może być dobry (wystarczy wziąść miernik i sprawdzić o ile się nie mylę na forum jest ładnie opisane jak sprawdzić)


zapal go odłącz czujnik zobaczysz czy obroty się zmienią


PS komputer po odłączeniu zazwyczaj wchodzi na tryb awaryjny tylko nie pamietam czy to szło tylko do sondy labda (ona też może być walnięta) czy tyczy się to też czujnika.

oczywiście piszę o 1.3 NZ (MPi)

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: pt lis 05, 2010 19:30
autor: denisz
Damian3942 pisze:Więc jak chcesz wypowiadać się na temat układu sterującego DIGIJET (który jest notabene bardzo prostym wtryskiem), to zdobądź najpierw taki samochód, poodłączaj różne wtyczki i napisz nam o efektach.
p8pepe, moje wywody były po, żebyś zrozumiał co oznacza odpięta wtyczka. Lepiej chyba coś dobrze wyjaśnić niż walnąć jałowe stwierdzenie, typu "nie będzie widział maksymalnego oporu? Jakbym tak prosto napisał, to byś zrozumiał o co mi chodzi?? Nie, a pytał bys tylko dalej.

Czujnik temperatury jest gdzieś podłączony. To coś, czymkolwiek by nie było, do czego jest podłączony nie zczytuje rezystancji tylko prąd. Zatem nie ma czegoś takiego jak "maksymalny opór" tylko jest brak prądu. Jest wyciągnieta wtyczka - jest przerwany obwód.

Ok, tą dyskusją nie pomagamy djtalarusowi ale ciekawi mnie co się dzieje w tym silniku po odpięciu czujnika temp? I jak ma sie do tego ciepły i zimny silnik?
Czyli co, na zimnym po odpięciu czujnika będzie mniejszy wtrysk niż na ciepłym? Chłopie - jest odłączony czujnik, więc skąd "auto wie", że silnik jest ciepły lub zimny?!
Moderatorzy pewnie nie pozwolą na dalszą dyskusję więc napisz proszę na priva.
p8pepe pisze: DIGIJET jest jak pisałem wcześniej, a ty mącisz koledze djtalarus o termorezystorach NTC, PTC i Bóg wie jakich jeszcze, podczas gdy nie jest mu to do niczego potrzebne.
nie mącę jemu tylko tobie - to ty zacząłeś teorię o "maksymalnym oporze" przy odpietej wtyczki.

Djtalarus, odpepnij ten czujnik i napisz o efektach.
Damian3942 pisze:PS komputer po odłączeniu zazwyczaj wchodzi na tryb awaryjny tylko nie pamietam czy to szło tylko do sondy labda (ona też może być walnięta) czy tyczy się to też czujnika.
uważam, że powinien nawet najprostszy sterownik po odpięciu każdego czujnika, który nie jest absolutnie niezbędny do uruchomienia silnika.

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: sob lis 06, 2010 15:42
autor: djtalarus
oba czujniki wymieniłem jakieś dwa tygodnie temu i nic...ten niebieski iten czarny...dalej to samo... a zapłonu nie da u mnie się samemu wyrególowac gdyż on sam się rególuje bo ma jakiś tam podciśnieniowy rególator zapłonu czy cos takiego...nie wiem w czym tkwi problem z tym moim 1.3 nz..świece i przewody też wymieniałem ok miesiaca temu...

bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: sob lis 06, 2010 17:27
autor: Damian3942
denisz, przytoczyłeś nie moje słowa :) przypuszczam ze przez roztargnienie dałeś :hmm:

Re: bardzo ciężko pali na rozgrzanym silniku 1.3 nz

: sob lis 06, 2010 19:52
autor: p8pepe
djtalarus pisze:oba czujniki wymieniłem jakieś dwa tygodnie temu i nic...ten niebieski iten czarny...dalej to samo... a zapłonu nie da u mnie się samemu wyrególowac gdyż on sam się rególuje bo ma jakiś tam podciśnieniowy rególator zapłonu czy cos takiego...nie wiem w czym tkwi problem z tym moim 1.3 nz..świece i przewody też wymieniałem ok miesiaca temu...
Sprawdź przewody idące do niebieskiego czujnika. Być może jakiś kabelek gdzieś jest uszkodzony po drodze. Sprawdź też czy przypadkiem nie zamieniłeś wtyczek przy czujnikach (ta idąca do czarnego czujnika powinna wychodzić z wiązki razem z niebieskim i żółtym przewodem od czujników ciśnienia oleju w głowicy).

Zapłon da się wyregulować samodzielnie, o ile posiada się lampę stroboskopową. Regulator podciśnieniowy podczas ustawiania zapłonu odłącza się.

Rozumiem, że jak już odpalisz go na rozgrzanym na pych to chodzi normalnie? Bo jeśli tak, to nie widzę innego tropu jak ten nieszczęsny czujnik.

PS. 1.3 NZ nie ma żadnego trybu awaryjnego, żadnych zaprogramowanych ustawień w przypadku usterek sterownika lub czujników. Jak coś nawala, to odzwierciedlenie tego objawia się w pracy silnika.