Strona 1 z 1

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: ndz wrz 05, 2010 12:26
autor: kriswol
Witam posiadam golfa 2 :grin: 1.3 gaźnik + LPG wszystko było by pięknie i w sumie prawie jest. Gdyby nie jedne malutki problemik. A mianowicie chodzi o to że pewnego razu zaglądając pod maskę na odpalonym silniku słyszę syczenie myślę sobie oo pewnie jakiś wężyk od podciśnienia ma dziurkę i organoleptycznie wymacałem który. Odkręcam patelnie i widzę ten wężyk cały spękany i zmruszały. Wymieniłem go na dobry i cały odpalam auto i troszkę mnie zadziwiła praca ciepłego silnika bo obroty ładnie troszeczkę więcej niż 1k myślę super bo na ciepłym trzymał mi obroty tak 1500 rpm tak samo i na BP i na LPG po wymianie owego wężyka są niższe i myślę że idealne. A więc zaciekawiło mnie od czego jest ten wężyk szukam na internecie i znalazłem schemat mojego gaźnika i dowiedziałem się ze idzie on od "korektora ssania" do gaźnika z korektora wychodzą dwie rurki oznaczone literami A i B ten popękany wychodził z gniazda dolnego czyli B. Na ciepłym fajnie chodzi więc myślę sobie chyba cały czas był na ssaniu i na ciepłym i na zimnym silniku zadowolony kładę się spać. Rano muszę jechać idę do mojej bryki zapalam (na zimnym silniku) i widzę że obroty strasznie niskie aż telepie autem do czasu aż się troszkę nie zagrzeje. Wrażenie właśnie takie jak by te ssanie nie działało. Na razie nie był by to problem ale obawiam się że przyjdzie zima i będzie kłopot z tymi obrotami na zimnym silniku. Zaobserwowałem również że jak zdejmę wcześniej wymieniony wężyk to obroty się fajnie podnoszą na zimnym silniku chodzi równiutko i ładnie. Trochę się rozpisałem ale myślę że w miarę jasno a moje pytanie brzmi co to może być że nie działa owe ssanie i właśnie tak się dziej jak w opisie wyżej. Z góry dziękuje za wszelką pomoc

Pozdrawiam KrisWol

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: ndz wrz 05, 2010 16:19
autor: Paweł Marek
popodłączaj wszystko jak ma być, zdejmij pokrywę z gaźnika, obserwuj zachowanie górnej przepustnicy rozruchowej. Na wyłączonym zimnym ma być zamknięta, po odpaleniu od razu ma uchylić się na 3 mm, potem w miarę rozgrzewania postawić do pionu. Sprawdź szczelność membran korektora ssania zasysając powietrze przez wężyki ustami i obserwując czy trzpień po wciągnięciu pozostaje w tej pozycji czy sam się wysuwa.

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: ndz wrz 05, 2010 17:40
autor: kriswol
Właśnie wróciłem z garażu i po obserwacjach według twego opisu zauważyłem następujące rzeczy.
1. Przy zgaszonym samochodzie (zimny silnik) przepustnica rozruchowa jest delikatnie uniesiona
2. nie widziałem tam trzpienia za bardzo ale po zasysaniu powietrza owymi wężykami wyjście dolne oznaczone A przepustnica otwierała się coraz bardziej po puszczeniu wężyka lekko się cofała
3. przy wyjściu górnym oznaczonym literą B ssałem ssałem aż nagle było słychać takie cyknięcie i przepustnica otwierała się dość tak znacznie i zostawała w tej pozycji.
4. przy założonych wężykach i odpaleniu zimnego silnika jak zwykle go telepało przez chwile przepustnica zaraz po odpaleniu trochę bardziej się otworzyła jakiś milimetr (przy zgaszonym była już trochę otwarta)
5. w trakcie pracy silnika i nabieraniu troszkę temperatury przepustnica otwierała się.
6. przy leciutko nagrzanym silnik ale gdy obroty były już około pierwszej kreska nad 1000 zrobiłem ponowną próbę szczelności membran i tym razem po zassaniu wężykiem A przepustnica nic się nie cofała.

Przy owej próbie widzę że pomyliłem się w wcześniejszym opisie ponieważ wymieniany wężyk na korektorze zamykania ssani był oznaczony literką A.

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: ndz wrz 05, 2010 18:25
autor: Paweł Marek
kriswol pisze:przy założonych wężykach i odpaleniu zimnego silnika jak zwykle go telepało przez chwile przepustnica zaraz po odpaleniu trochę bardziej się otworzyła jakiś milimetr (przy zgaszonym była już trochę otwarta)
tu jest usterka, przepustnica ma się natychmiast uchylić na 3-4 mm, i nie pozwolić domknąć palcem. Za to jest odpowiedzialny właśnie korektor ssania, ma pewnie uwaloną membranę.
http://gaznik.pl/porady_naprawcze.html" onclick="window.open(this.href);return false; tu masz krótką poradę, ja zamiast robić zapraskę obkleiłem połączenie obu połówek siłownika klejem dwuskładnikowym, a membranę najlepiej zrobić ze starej membrany od reduktora LPG

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: ndz wrz 05, 2010 19:25
autor: kriswol
Dziękuje bardzo za szybką i fachową pomoc. Na razie poszukam sobie drugiego korektora. Nawet wiem gdzie taki sam silnik leży :hmm: zakupie korektor przełożę i zobaczę a tego w ramach luzów produkcyjnych naprawię zgodnie z opisem i będzie leżał w zapasie :D .
Jeszcze raz wielkie dzięki.

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: ndz wrz 05, 2010 19:34
autor: Paweł Marek
jeszcze jedno - zapomniałem - z tego siłownika wychodzi plastykowy bolec czy jak to nazwać, idzie w tył gaxnika. Na końcu ma wkręcik - kręcąc nim reguluje się tą szczelinę tak żeby na zimnym miała te 3-4 mm, załóżmy że ta śrubeczka wyleciała - objawy beda podobne, obejrzyj sobie to dokładnie. Po prawej stronie na fotce http://allegro.pl/korektor-ssania-pull- ... 55134.html" onclick="window.open(this.href);return false;

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: pn wrz 06, 2010 20:44
autor: kriswol
Faktycznie dziś na dworze przy ładnym oświetleniu zauważyłem ten trzpień. śrubka jest. Ale znów postanowiłem ustami ssać ten wężyk i po puszczeniu wężyka trzpień się od razu wsuwa. Wnioskuje że tak nie powinno być i że to membrany ?. Byłem dziś po ten korektor ale silnik poszedł już do rozbiórki ale jest szansa że uda mi się uratować cały gaźnika a jak nie to mój korektor będę ratował na szybko z tym że nie mam starej membrany z parownika by wyciąć do korektora a nie da się kupić takiej membrany przeznaczonej właśnie do niego ?.

1.3 pierburg 2ee 2e3 problem z ssaniem

: pn wrz 06, 2010 23:04
autor: Paweł Marek
Nie da się kupić, on jest w zasadzie nierozbieralny. Zresztą - guma z dętki od roweru wytrzymała mi w nim 5 lat, jakaś olejoodporna wytrzyma napewno więcej. Przypomina mi się jeszcze membrana od pompki paliwa do malucha - chyba z niej by się fajnie dało wyciąć. Z tym że przyjrzyj się jeszcze temu siłownikowi. Jeśli membrana jest dobra, to po zassaniu ustami powietrza i zamknięciu weżyka końcem języka pozostaje wciągnięta, jeśli powoli się wysuwa to raczej ma dziurę, ale zwróć uwagę jeszcze na nakrętkę regulacyjną po szerokiej stronie siłownika, nie wiem czy w 2E3 jest taka nakrętka, w 2E2 jest, może tam na nakrętce jest nieszczelność.