Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę tutaj.
Parę dni temu golf nagle zaczął tracić wolne obroty, przy jeździe czuć szarpanie, a w baku odgłos bąbelków powietrza, więc diagnoza to zapowietrzony układ paliwowy.
Zabrałem się za sprawdzanie i czyszczenie wszystkiego po kolei. Wyczyściłem bak, smok pompki, siatkę pompy 3 bar i zbiorniczek, w którym się znajduje. Zalałem ok. pół baku benzyny i zacząłem sprawdzać:
Najpierw wyjście z pompki w zbiorniku połączyłem wężykiem i umieściłem w baniaku. Drugą odłączyłem żeby nie pracowała na sucho. Wypompowałem tak 5 litrów (pompa działała poprzez zwarcie styków 30 i 87 w skrzynce przekaźników) i nie było żadnego bąbelka powietrza.
Następnie podłączyłem cały układ, z wyjątkiem wyjścia od puszki filtra - znów wężykiem do baniaka. Tym razem dwie pompy pracowały jednocześnie. Kolejne 5 litrów bez powietrza. Zmierzyłem ilość przepompowanego paliwa i w ciągu 30 s wyszedł prawie litr.
Następnie kolejne 5 litrów wypompowałem z wężyka na wejściu na listwę wtryskową. Rezultat identyczny jak poprzednio.
Wreszcie ostateczna próba. Wypompowane 15 litrów wlałem z powrotem do baku, natomiast wężyk podłączyłem do wyjścia z regulatora ciśnienia paliwa. Tym razem pompa 3 bar musiała sobie poradzić z ciśnieniem. I niestety ku mojemu zaskoczeniu, oprócz tego że z wężyka wylało się jakieś 300 ml w ciągu 30 s (minimum to 500) to jeszcze pełno było pęcherzyków powietrza...
Kontynuując pomiar zmierzyłem pobór prądu przez pompę. Norma to 2,5 - 3,5 A. Natomiast u mnie jest 4,4 A, czyli pompa powoli umiera. Pytanie tylko skąd się bierze to powietrze w układzie? Przypomnę, że dopóki pompki przepompowywały paliwo bez ciśnienia dopóty tego powietrza nie było. Dopiero po podłączeniu do listwy wtryskowej pojawia się powietrze. Ktoś jest w stanie wytłumaczyć skąd ono się bierze?
Procedurę testową wykonywałem zgodnie z dokumentem z linku:
https://docs.google.com/fileview?id=0B_ ... y=COnZ-q4D" onclick="window.open(this.href);return false;
Byłbym wdzięczny za rady