Forum.VWGolf.pl

też pali mi ja głupi... traktuje go delikatnie, 2tys i zmiana biegu jak w PKSie. zatankowałem do pełna czyli jakieś nie wiem z 53, 54 litry... zrobiłem 300km z czego 160 to trasa, nie przekraczam 85km/h a wskaźnik paliwa znajduje sie poniżej połowy. spalił jakieś 33l! jedni nazywają swoje samochody oczkiem w głowie, natomiast dla mnie ten samochód to te oczko troche niżej 2 lata sie z nim użeram, pochłonął kupe kasy. prawda jest taka że noo przyznaje sie kupiłem złom

ostry pisze:spalił jakieś 33l

Co ty opowiadasz kolego za głupoty. 55litrów mówisz zatankowałeś. Masz poniżej połowy czyli powiedzmy masz w baku 25litrów. Czyli spaliłeś 30litrów na 300km i przedszkolak obliczył byu to równanie ż to jest około 10litrów na 100km. 10 litrów to normalne spalanie jak masz coś źle z gaźnikiem. Ja miałem spalanie od 26 do 40litrów na 100km i zniwelowałem to spalanie. Ustawieniem zapłonu, ustrawieniem poprawnie paska rozrządu, naprawą termostatu i regulacją dawki paliwa. zatankowałem za 40zł i starczyło mi to na 12km. z miasta na wioske i z wioski na miasto.

kolego nie pisz mi ile ja mam benzyny w baku bo to jest śmieszne te samochody wymarły jak stonki. większość tych aut powinna znaleźć sie na złomie ale nie kupuje taki młodzik golfa i se myśli; wyremontuje, odpicuje, pomaluje i będzie wszędzie jeździł a jak coś nawali, a na pewno nawali to serwis jest w stodole... 20letnie auto? nie dziękuje

ostry pisze:kolego nie pisz mi ile ja mam benzyny w baku bo to jest śmieszne te samochody wymarły jak stonki. większość tych aut powinna znaleźć sie na złomie ale nie kupuje taki młodzik golfa i se myśli; wyremontuje, odpicuje, pomaluje i będzie wszędzie jeździł a jak coś nawali, a na pewno nawali to serwis jest w stodole... 20letnie auto? nie dziękuje

No to sprzedaj to lub wywal na złom i nie zawracaj nam głowy. Kup se renówke 19 lub meganke i załatwione.

Sprawa spalania u mnie wydaje się być rozwiązana, zalałem za 50zł przejechałem ponad 50km dosyć szybko i jeszcze jest trochę paliwa. Mam teraz inny poważniejszy problem chyba, a mianowicie golf czasami puści niebieskiego olejowego bąka. Np. mogę jechać cisnąć ile wlezie nic nie zadymi, a nagle przykopci na niebiesko i znowu czysto, cały czas pedał w podłodze. Tak samo mogę go na luzie gazować ile wlezie i nic nie zakopci, a czasami pod obciążeniem jak szybciej ruszę zakopci, ale za chwilę zatrzymam się, znowu tak samo ruszę i nic. Aha i dodam, że sprawdzałem olej na zimnym silniku po nocy postoju było troszkę poniżej połowy, dolałem ze 300 ml oleju, potem sprawdzałem na ciepłym silniku i było ponad max . O co chodzi ?

kubarog, Czyli zatankowałeś 9litrów i powinneś zrobić na moje oko około 80km zimą w mieszanym. Dużo nadal pali. Jak wywala na niebiesko tzn że bierze olej, Może być nieszczelne prowadnice zaworów i wlatuje ci olej do dolotu i z benzyną wlatuje do komory spalania. Trudno się sprawdza olej zmią bo on zastyga, olej jest w głowicy i kanałami przelewa się spowrotem do bloku silnika. mogłeś odpalić auto na chwilkę i olej został w głowicy któa była zimna. sprawdziłeś i było pałowa. Dolałeś 300ml rozgrzałeś silnik że głowica była ciepła i po 10 min spłynął calutki olej na dół i masz full

Johnatan, Czytaj ze zrozumieniem, olej sprawdzałem po całonocnym postoju i było trochę poniżej połowy, dolałem trochę i potem jak sprawdziłem na rozgrzanym silniku to było już ponad maks. A z tym spalaniem to według mnie jest ok, bo przejechałem ponad 50km, a paliwa jeszcze zostało także te 80km to powinienem zrobić na tym. Aha i dodam, że zazwyczaj spokojnie jeżdżę golfem, raz na jakiś czas go przegonie na trasie i właśnie dzisiaj kolega jadący za mną zauważył, że czasami przykapca.

kubarog pisze:Czytaj ze zrozumieniem,

No czytam ze zrozumieniam. Stałeś na mrozie -20 i myślisz że olej ci spłynie do samej miski.. w panice dolałeś a na ciepłym było full bo ciepły silnik ciepły olej spłynie. rozumiesz teraz ?

Hmm no niby tak, ale wstawiłem go z ciepłym silnikiem do garażu, czyli według mnie olej powinien był spłynąć do miski.

To jest jedyne sensowne wytłumaczenie bo olej w PNce jest w głowicy, bloku, stópce filtra, filtrze oleju i w misce, nigdzie wiecej go nie ma.

kubarog a możesz powiedzieć jak poradziłeś sobie ze spalaniem?

Było pytanie o to jak się kręci PNka więc moja na 2 biegu osiąga coś nawet leciutko ponad 100 , max to ciągnie spokojnie do 170km/h , jeśli nie wierzycie to jak będą już lepsze warunki do jazdy zrobię filmik miałem tez problemy z zamuleniem podczas przyśpieszania problem był po stronie źle ustawionego zapłonu po regulacji ( na oko ) wróciło do normy. Kolego barto125 miałem ten sam problem że klapka otwierała się i zamykała co sekundę , rozwiązałem to tak że zmieniłem kable do potencjnometru bo były przetarte i wyczyściłem wszystkie wtyczki no reset kompa przez odłączenie na noc dla pewności akumulatora , po tym zabiegu problem zniknął kolego Remeck twój problem jest bardzo podobny do tego co miałem bo mi też palił 18 litrów , okazało się że padła sonda lambda po jej wymianie spalanie jest w granicach 7 - 8 litrów , przy obecnych temperaturach około 9-10. Warto sprawdzić też czujnik ssania ( ten niebieski z przodu silnika ) bo kiedyś mi się zepsuł i ssanie było ciągle włączone a spalanie wynosiło coś koło 13 - 14 l.

myślałem już o sondzie ale na gazie jest identyczna sytuacja. czy sonda współpracuje również z instalacją gazową?