mleko1984 pisze:No to zobacz czy na wtyczce od pompy pojawia się napięcie jak przekręcasz kluczyk, może jednak dogorywała i padła na amen
Zostalo naprawione. Co sie zepsulo? Elektryka dodatkowa zostawiona przez poprzedniego wlasciciela: Auto ma dodatkowe odciecie zaplonu, gdzies sie zacielo i przestalo w ogole pracowac, co spowodowalo ze nie dzialala nawet pompa.
Samochod juz odpala, o ile mozna to tak nazwac:
Co sie dzieje:
Gdy go zapalam, czy to na zimnym czy na cieplym, lapie 1200 obrotow, trzyma je przez 3-5 sek po czym zaczyna je obnizac, az do 0. Slychac ze biedak probuje je zlapac znowu, walczy dzielnie, ale w koncu gasnie. Pomaga na to jedynie wciskanie gazu. Ruszajac z parkingu musze zmieniac biegi gazujac go, bo inaczej gasnie. Po chwili takiej jazdy sie uspokaja (ostatnio po 100 metrach dalej bylo to samo, ale po okolo 300-500 na kolejnych swiatlach juz sam trzymal) i przy zatrzymywaniu na np swiatlach moge spokojnie puscic wszystko oraz wziac go na luz. Jest to szczegolnie upierdliwe podczas wyjezdzania z parkingu na wstecznym, jednoczesne wciskanie gazu i hamulca albo cofanie z recznym nie jest to niczym fajnym...
Obstawialem krokowy, czyscilem, a wrecz moczylem go w benzynie ekstrakcyjnej, sprawdzilem recznie jak chodzi i czy przepuszcza powietrze, chodzi gladko, nie szura nic ani nie obciera, po przesunieciu rdzenia jest przepustowosc, powietrze przelatuje na 2 strone, po puszczeniu znowu sie zamyka i nie leci wcale.
jhosef pisze:Na początek odłącz sondę lambda i zobacz czy się uspokoił. Mój jak podłączałem zabitą sondę też tak świrował.
sonda byla odlaczana kilka razy, nie zauwazam roznicy w dzialaniu samochodu po jej odlaczeniu. Gdy sprawdzalem napiecie na sondzie miernikiem to wychodzilo mi 0.02, po dodaniu gazu bylo 0.03-0.04 przy wyzszych obrotach. Gdzies slyszalem ze tak powinno byc, ze nie wiecej, lecz to takie troche szemrane sluchy byly
Ostatnio moje podejrzenia padly na mape benzynowa, gdzies czytalem, ze ludzie maja podobne problemy gdy to sie rozjedzie, aczkolwiek tyczy sie to tylko aut z dieselem lub z benzyna+LPG, a moj silnik nigdy lpg nie dostal do jedzenia, wiec nie wiem czy ma to jakikolwiek sens. tym bardziej ze to dosc droga usluga.