Forum.VWGolf.pl

jest ok a ktury rok auta

90 i doszedł jeszcze jeden problem grzebiąc przy silniku zauważyłem, że masa na skrzyni już się ledwo ledwo kupy trzyma więc wymieniłem końcówkę, po podłączeniu nie mogę odpalić ponieważ pompa paliwa cały czas mi pompuje, teraz pytanie czy może się jakiś przekaźnik spalił czy zbieg okoliczności i pompka się już zajechała ?

nie mam pojęcia , spróbuj odłączyć kleme z akumulatora na ok 1 godz ale na włączonych światłach może pomoże

dalej to samo, przetrzepałem neta i znalazłem że jest przekaźnik od pompy(lecz nigdzie nie znalazłem objawów jego uszkodzenia), u mnie na przekaźniku 67 widoczne jest nadpalenie, możliwe że przez niego pompa nie przestaje pompować ?teraz pytanie czy jeżeli go wyciągnę to pompa powinna przestać działać ?
Sorry za głupie pytania ale nie chce wymieniać pompy paliwa której zamiennik kosztuje 180 zł na marne jeśli okaże że to jednak coś innego.

a ten przekaźnik nie jest taki sam jak od świateł jeśli tak to je zamień i wtedy się okaze

przekaźnik wymieniony na nowy i dalej pompka działa bez przerwy, gdy zagnę przewód paliwowy to robi się ładne ciśnienie więc możliwe jest jakieś inne uszkodzenie ? bo wątpię aby po wymianie masy dziwnym zbiegiem okoliczności nagle się pompka zajechała.

sorry że odkopuje temat ale problem nadal aktualny.
Jak by komuś było potrzebne - pompka pompowała przez zjarany komputer- wymieniłem na używkę
Sonde lambda wymieniłem na nową problem pozostał spalanie 10%miasto 90% trasa przy prędkości ~~100 12,4L
Co może jeszcze się przyczynić do tak dużego spalania ??

A sprawdzałeś niebieski czujnik temperatury?