1.3 NZ - Zalewa się na wysokich obrotach.

[Maysterr]

Panowie i panewki! Znowu niesforny 1.3 NZ staje się kapryśny.
Ogólnie to wcześniej były problemy że palił tyle co czołg i były z nim na ogół jakieś komplikacje.
Teraz jest o półkę lepiej bo już nie pali 20/100 tylko sporo mniej ale wydaje mi się że nadal z lekka za dużo.
Mianowicie po wymianie, sondy lambda, przepływomierza, przyśpieszacza zapłonu, palca i kopułki jest sporo lepiej - ale to nadal nie to.
Ogólnie wydaje mi się że golf dostaje lekko za dużą dawkę paliwa. Na zimnym jak i na ciepłym silniku w okolicy golfa czuć strasznie benzynę ze spalin. Idzie zauważyć że golf potrafi się przydławić przy gwałtownym dodaniu gazu lub opcjonalnie przy przekroczeniu wyższej partii obrotów. Na biegu jałowym przy dodaniu 1/4 gazu wejdzie na obroty i zacznie go normalnie odcinać i wszystko ok. Ale jeśli dodam gazu do dechy to jest na obrotach sporo niższych niż wynosi granica odcięcia i czuje jakby na tych wyższych obrotach dostawał zbyt dużą dawkę paliwa. Jak to skorygować? Są jakieś sposoby? Bo mi się już pomysły na to wyczerpały.