Problem z biegiem jałowym

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
pablo-pablo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn lut 07, 2011 12:39
Lokalizacja: Sopot

Problem z biegiem jałowym

Post autor: pablo-pablo » czw maja 03, 2012 08:59

Pomocy, bo jestem załamany po wizycie u fachowca od gaźników. Po ostatniej dłuższej wyprawie golfikiem (ok 700km) wystąpił spory problem. Autko ma inst LPG i na LPG jeździ doskonale - silnik równo pracuje zarówno na biegu jałowym jak i na wyższych obrotach. Na benzynie natomiast, autko nie pracuje na biegu jałowym - jak tylko zdejmę nogę z gazu - dławi się i gaśnie. Muszę odpalać z delikatnie wciśniętym pedałem, ale każda próba puszczenia pedału do "0" kończy się zadławieniem silnika. Mam gaźnik Pierburg 2EE czyli niestety sterowany elektronicznie. Gażnik-man powiedział, że rozbieranie takiego gaźnika w celu ewentualnego oczyszczenia to duże ryzyko i nie polecałby. Prawdopodobnie coś ze sterowaniem elektronicznym i tego raczej nie da się zrobić. Wymiana gaźnika też nie jest dobrym rozwiązaniem bo jaka jest pewność ze inny będzie ok albo nie padnie za rok? Wiem że w Pierburgu 2EE nie ma ręcznej regulacji ale może jest inny sposób? Tak sobie pomyślałem ze może dało by rade pokręcić przy cięgnie gazu który reguluje ilość benzyny podawanej do gaźnika? Ustawić tak, jak by był lekko wciśnięty pedał (wtedy silnik pracuje normalnie). Nie wiem czy to w ogóle jest dobry tok myślenia. Bardzo proszę o pomoc bo dla mnie to jest jak wyrok dla mojego golfila... :rozpacz: Dodam tylko ze autko jest w automacie.

Dane:
VW Golf II
1991 r. automat
1,6 benzyna / LPG
51 kW (70 KM)
Gaźnik Pierburg 2EE
Silnik PN



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Problem z biegiem jałowym - pomocy!

Post autor: Paweł Marek » czw maja 03, 2012 09:56

Wpisz w szukajkę na dole swoje pytanie silnik PN Pierburg 2EE jest jeden olbrzymi temat i wiele mniejszych a z tego co napisałeś widzę że na razie nic nie szukałeś. Chodzi o to że ni potrzeba setny raz powtarzać informacji które już na forum są. Przyznaję że rozsądnie piszesz że zmiana gaźnika nie jest dobrym wyjściem.Ale fachowiec od gaźników który boi się rozebrać gaźnik i nawet nie podejrzewa co się zepsuło nie jest żadnym fachowcem, więc sam na razie czytaj lub szukaj prawdziwego speca.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jarek43_16
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 180
Rejestracja: wt paź 19, 2010 22:28
Lokalizacja: Lubartów

Problem z biegiem jałowym - pomocy!

Post autor: jarek43_16 » czw maja 03, 2012 10:18

na początek to niech najlepiej może poszuka o kodach błyskowych



Awatar użytkownika
pablo-pablo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn lut 07, 2011 12:39
Lokalizacja: Sopot

Problem z biegiem jałowym - pomocy!

Post autor: pablo-pablo » pt maja 04, 2012 20:44

Poszperałem trochę po archiwum i znalazłem trochę informacji. Przepraszam, że nie zrobiłem tego wcześniej... Znalazłem jeden wątek identyczny z moim http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=139&t=452628" onclick="window.open(this.href);return false; ale zastanawia mnie wynik tamtej sytuacji. Autor pisze, że problemy z gaśnięciem na wolnych obrotach ustały po wymianie uszczelki pod głowicą i katalizatora (katalizatora nie mam od dawna, wstawiony jest tam mały tłumik). I tu moje pytanie, czy to ma sens, czy to faktycznie mogło powodować gaśnięcie? Nie chce ładować kasy w coś co nie było by w tym momencie potrzebne. I jeszcze pytanie jak sprawdzić szczelność dolotu powietrza (gdzie ono jest) i poprawność działania silniczka krokowego. Nie wiem gdzie to jest a to z tego co wyczytałem należałoby sprawdzić w moim przypadku.



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Problem z biegiem jałowym

Post autor: Lipek81 » wt maja 08, 2012 15:02

Sprawdź, czy elektrozawór dyszy wolnych obrotów się przełącza po przekręceniu kluczyka. Widoczny jest po zdjęciu obudowy filtra powietrza, wkręcony w gaźnik od strony pokrywy zaworów. Dochodzi do niego jeden czarny przewód, na którym powinno być 12V po przekręceniu kluczyka. Zawór powinien tyknąć przy włączeniu zapłonu. Przyczyną jego niedziałania często jest urwany przewód masowy gaźnika - łamie się on ze starości. Przewód jest na lewo od tego zaworu, z jednej strony przykręcony do gaźnika, a z drugiej przyczepiony do blaszki, zamontowanej pod jedną ze śrub pokrywy zaworów.



Awatar użytkownika
pablo-pablo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn lut 07, 2011 12:39
Lokalizacja: Sopot

Problem z biegiem jałowym

Post autor: pablo-pablo » wt maja 08, 2012 19:02

Lipek81 elektrozawór działa po przekręceniu zapłonu

Byłem dzisiaj u faceta od gaźników i oczywiście jak go zobaczył to nie omieszkał się nagadać że z tymi 2EE to są same problemy i są to najgorsze gaźniki... Po małym przeglądzie stwierdził że są 3 możliwości (mam nadzieje że nic nie przekręcę):
- błąd komputera
- uszkodzony silniczek krokowy (taki owalny element w białej obudowie z prawej strony gaźnika)
- uszkodzony sterownik przepustnicy czy silniczek sterujący przepustnicą (z lewej strony)
Jeżeli chodzi o błąd komputera to dzisiaj rano odczytałem kody błyskowe i komputer podawał w kółko "4444" a więc brak błędów komputera. Co do przepustnicy to facet stwierdził że trochę się nie domyka. Już chciał zamykać gaźnik ze stwierdzeniem ze tego się nie opłaca robić, kiedy przyjrzał się jeszcze podstawie gaźnika. Wtedy zapadło sakramentalne: ROZBIERAMY? No rozbieramy. I odkręcił gaźnik. Podstawa faktycznie była w złym stanie, guma popalona, były nawet ślady silikonu - ktoś chyba próbował kiedyś łatać coś tam. Po wycenie wymiany szczęka mi opadła ale w zasadzie nie miałem już wyjścia. Gaźnik rozebrany, i tak musiałbym mu płacić za diagnozę. Facet powiedział że na 100% to nie usunie braku wolnych obrotów ale jak chcemy to może zamówić podstawę i wymienić. Trzeba było odżałować kasy i zgodziliśmy się. Autko zostało, jutro ok. południa podstawa ma być wymieniona. Czy to pomoże? MAM NADZIEJE ŻE TAK bo jak nie to się załamie... Jak zwykle płaci się nie tyle za spędzony czas przy naprawie, ale za wiedzę. Może mnie ktoś pocieszy że to lewe powietrze wpadające przez podstawę może być winowajcą braku biegu jałowego na benzynie i braku mocy przy jeździe na gazie... Napisze jutro jak się sprawy mają. Jak to nie pomoże to może będę szukał tych pozostałych potencjalnie uszkodzonych elementów gaźnika na szrocie. A tak nawiasem mówiąc, jeśli te elementy (silniczek krokowy, sterownik przepustnicą) były by uszkodzone, to czy komputer podawałby odpowiednie kody błyskowe o ich uszkodzeniu?



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Problem z biegiem jałowym

Post autor: Lipek81 » wt maja 08, 2012 21:05

Zazwyczaj nie podaje błędów. One po prostu psują się w ten sposób, że sterownik tych usterek nie wykrywa - w nastawniku przepustnicy (ta gruszka z gniazdem na 7 pinów) pęka membrana - nie jest to usterka elektryczna, więc tego nie wykrywa.
Natomiast ten drugi element - potencjometr przepustnicy - w nim wyciera się ścieżka, co powoduje, że potencjometr szumi - dokładnie tak samo, jak pokrętło głośności w starym radiu - czyli potencjometr daje nieprawidłowy sygnał o położeniu przepustnicy - np. przepustnica zamknięta, a on daje sygnał, że otwarta na 20%. Sterownik tego nie wykrywa jako błąd, bo skąd ma wiedzieć, że przepustnica jest w innym położeniu niż podaje mu potencjometr? Druga sprawa, to taka, że szum ma to do siebie, że występuje chwilowo. Sterownik 2EE nie ma pamięci błędów - a więc ten błąd również nie zostanie pokazany na kodach błyskowych.
Podstawa gaźnika - jeżeli była uszkodzona (najczęściej pęka) to dobrze, że będzie wymieniona. Radzę też wymienić te wężyki od podciśnienia - guma się starzeje, pęka, a spod tekstylnego oplotu tych pęknięć nie widać.
Co do sprawdzenia nastawnika przepustnicy - pisałem na forum, jak to zrobić, poszukaj sobie. Jeżeli chodzi o sprawdzenie potencjometru przepustnicy, to nie ma 100% metody - jest kilka sposobów na testy, ale to jest tak, że jak dany sprawdzian pokaże, że jest źle, to ok - potencjometr uszkodzony, ale jeżeli nie wykaże niesprawności , to nie znaczy, że jest dobry. Na szczęście daje się on regenerować (nowy do kupienia tylko w ASO za 900zł). No i kolejna sprawa, która może być przyczyną niesprawności to zaśniedziałe styki gniazda potencjometru, lub jego wtyczki. Jeżeli się nie błyszczą (wystarczy, że są matowe) to już może być problem z dławieniem się przy przyspieszaniu. To tyle. Jak co przetestować, jak zregenerować potencjometr, jak sprawdzić nastawnik - napisałem na forum - wystarczy poszukać. I tak już dużo napisałem - kolejny raz z resztą.... A i tak w ciągu miesiąca znajdzie się ktoś z tematem, że mu się obroty w 2EE wieszają, albo innym problemem z 2EE. Ręce opadają.....



Awatar użytkownika
pablo-pablo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn lut 07, 2011 12:39
Lokalizacja: Sopot

Problem z biegiem jałowym

Post autor: pablo-pablo » wt maja 08, 2012 21:28

Tym bardziej dziękuję za poświęcony czas! Zobaczę jutro co dała wymiana podstawy i będę działał dalej. A co sądzisz o tym: http://www.gaznik.pl/zamiana_2ee_na_inny.html" onclick="window.open(this.href);return false; pomijam już kwestię ceny, chodzi mi o sama ideę, czy to ma sens?



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Problem z biegiem jałowym

Post autor: Lipek81 » wt maja 08, 2012 22:12

Nie ma sensu. Po pierwsze na gdzieś było napisane, jaki to gaźnik - i nie jest on warty tych pieniędzy. Po drugie, na forum masz opisy jak zamienić 2ee na webera. Po trzecie - ja akurat jestem wielkim przeciwnikiem jakichkolwiek tego typu zmian - jeżeli kiedyś działało, to znaczy, że to może działać i dzisiaj - trzeba to tylko naprawić, ewentualnie wymienić itp. Ogólnie u mnie musi być tak, jak fabryka to zrobiła :) .

Z gaźnikiem 2EE mam opanowane zawieszanie się obrotów, dławienie się przy przyspieszaniu i gaśnięcie po puszczeniu gazu (nie mam tutaj na myśli hamowania silnikiem, czy gaśnięcia po wysprzęgleniu).

Mam jeszcze jedną usterkę - sporadycznie zdarza się, że auto gaśnie mi przy dojeżdżaniu do skrzyżowania - ale na razie nie miałem czasu się tym zająć.



Awatar użytkownika
pablo-pablo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn lut 07, 2011 12:39
Lokalizacja: Sopot

Problem z biegiem jałowym

Post autor: pablo-pablo » wt maja 08, 2012 22:22

Dzięki za swoją opinię. No i jak dobrze ze mieszkasz tak blisko.... :grin:



Awatar użytkownika
pablo-pablo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn lut 07, 2011 12:39
Lokalizacja: Sopot

Problem z biegiem jałowym

Post autor: pablo-pablo » śr maja 09, 2012 22:03

AUTKO NAPRAWIONE!!! :bigok: Jeździ jak nigdy od kiegy go mam!!! Jest zrywny, ma moc i ma wolne obroty - wszytsko super! Przyczyną wszystkich niedomagań była przepalona podstawa gaźnika a co za tym idzie lewe powietrze. Chciałem bardzo podziękować za wszelkie porady i sugestie :kwiat:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk2 (1983 - 1992)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości