1.3 NZ nadmierne dymienie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
1.3 NZ nadmierne dymienie
Witam
Mam od pewnego czasu problem z moim MKII z 1991r silnik 1.3 NZ .
Auto ma jeden wielki problem , bierze bardzo dużo oleju ! o czym świadczy końcówka wydechu , która ze 2 miesiące temu była czyściutka . Auto po rozgrzaniu , i przegazowaniu do 5-6 tys obrotów , "pluje" dymi na czarno ! nie na niebiesko ! mam końcówkę wydechu do góry podgiętą , i widać na zderzaku dosłownie okopcenie czarnym osadem .
Ciśnienie w cylindrach bardzo dobre ! 11.2-11.4-11.1-11.2 . Czy to wina gumek na zaworach ? wypaliło któreś gniazdo ?
Mam od pewnego czasu problem z moim MKII z 1991r silnik 1.3 NZ .
Auto ma jeden wielki problem , bierze bardzo dużo oleju ! o czym świadczy końcówka wydechu , która ze 2 miesiące temu była czyściutka . Auto po rozgrzaniu , i przegazowaniu do 5-6 tys obrotów , "pluje" dymi na czarno ! nie na niebiesko ! mam końcówkę wydechu do góry podgiętą , i widać na zderzaku dosłownie okopcenie czarnym osadem .
Ciśnienie w cylindrach bardzo dobre ! 11.2-11.4-11.1-11.2 . Czy to wina gumek na zaworach ? wypaliło któreś gniazdo ?
1.3 NZ nadmierne dymienie
Miałem podobny problem w swoim poprzednim aucie. Nie wiem ja u ciebie, ale siadły mi uszczelniacze zaworów. Miałem objawy takie ja u Ciebie.
Po prostu siada uszczelka na zaworze, olej przedostaje się do komory spalania, a silniki czego nie morze spalić wydala układem wydechowym.
Najprawdopodobniej to uszczelniacze zaworów.
Po prostu siada uszczelka na zaworze, olej przedostaje się do komory spalania, a silniki czego nie morze spalić wydala układem wydechowym.
Najprawdopodobniej to uszczelniacze zaworów.
1.3 NZ nadmierne dymienie
kolego a u Ciebie też tak było że potrafił spadać z obrotów ? albo nierówno miernie chodził ?
- Editt
- Mały gagatek
- Posty: 134
- Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 21:36
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
1.3 NZ nadmierne dymienie
Na moje oko skoro kopci na czarno to coś z dawką paliwa, jakby mocno palił olej to kopciłby na niebiesko...
1.3 NZ nadmierne dymienie
Tak jak Editt napisał - czarny dym to paliwo w wydechu, a nie olej. Jakby Ci siadły uszczelniacze zaworów, to za samochodem miałbyś chmurę jasnego dymu - momentami świata nie widać.
1.3 NZ nadmierne dymienie
Możesz sprawdzić sondę lambda. Ja miałem podobnie że dymił na czarno i miał strasznie nierówne obroty.
1.3 NZ nadmierne dymienie
słuchajcie to są jakieś jaja .
dzisiaj jeszcze raz kompresje sprawdziłem , no jak w morde strzelił jak na ten przelot , piękna kompresja .
Zrobiłem inny patent , zauważyłem że obroty drastycznie spadają do 500 i mówie kur** coś jest nie tak . Otwieram mache , bawie sie kablami od czujnika niebieskiego , czarnego , no nic , aż wpadłem na pomysł poruszania wtyczką od przepływki . Ruszyłem ze 2 razy , i zarówno dziura w gazie , jak i obroty są tak jak to powinno być ! . Miałem także wywaloną odme , i sama rura była puszczona luźno w komorze silnika a otwór w dolocie zaślepiony . Dzisiaj tą rure podczepiłem w otwór ( bez tej puszki zwanej odmą ) zarówno "stjuningowałem" gumowy wąż który idzie z dekla pokrywy zaworów również pod dolot , uszczelniłem wszystko , poczekałem aż sylikon wyschnie , odpaliłem i ...
ani dziury w gazie , obroty 900 jak powinno być , no i bagnet wymieniłem bo uchwyty urwane i nieszczelne było . Mówie sobie kurde malina chodzi , dałem gnojowi do odcinki ze 2-3 razy , a za wydechem czysto o.O ani dyma nie puścił , nic , mówie sobie hmm majster ze mnie , i śmiga .
Jednak po tych czynnościach raczej musze teraz ustawić odpowiednią dawke powietrza na przepływówce , bo coś jak by go przy butowaniu zamulało , po czym dostaje buta i zapyla .
wykręcałem dzisiaj nawet świece , no kurde czyściutkie , żadnego osadu z oleju czy coś .
Wtyczke od przepływówki przemyłem płynem do styków elektronicznych , jak i samo gniazdo w przepływce .
zarówno zauważyłem że wskazówka od poziomu paliwa wolniej spada przy tych samych przelotach
Teraz tylko dorwać chwile czasu i analizator spalin , i gnoja ustawić .
ale na wszelki wypadek wymienie też filterek powietrza , bo jak by nie patrzeć dużo jeżdze po piaszczystych sypkich drogach .
będe na bieżąco zdawał relacje co i jak .
dzisiaj jeszcze raz kompresje sprawdziłem , no jak w morde strzelił jak na ten przelot , piękna kompresja .
Zrobiłem inny patent , zauważyłem że obroty drastycznie spadają do 500 i mówie kur** coś jest nie tak . Otwieram mache , bawie sie kablami od czujnika niebieskiego , czarnego , no nic , aż wpadłem na pomysł poruszania wtyczką od przepływki . Ruszyłem ze 2 razy , i zarówno dziura w gazie , jak i obroty są tak jak to powinno być ! . Miałem także wywaloną odme , i sama rura była puszczona luźno w komorze silnika a otwór w dolocie zaślepiony . Dzisiaj tą rure podczepiłem w otwór ( bez tej puszki zwanej odmą ) zarówno "stjuningowałem" gumowy wąż który idzie z dekla pokrywy zaworów również pod dolot , uszczelniłem wszystko , poczekałem aż sylikon wyschnie , odpaliłem i ...
ani dziury w gazie , obroty 900 jak powinno być , no i bagnet wymieniłem bo uchwyty urwane i nieszczelne było . Mówie sobie kurde malina chodzi , dałem gnojowi do odcinki ze 2-3 razy , a za wydechem czysto o.O ani dyma nie puścił , nic , mówie sobie hmm majster ze mnie , i śmiga .
Jednak po tych czynnościach raczej musze teraz ustawić odpowiednią dawke powietrza na przepływówce , bo coś jak by go przy butowaniu zamulało , po czym dostaje buta i zapyla .
wykręcałem dzisiaj nawet świece , no kurde czyściutkie , żadnego osadu z oleju czy coś .
Wtyczke od przepływówki przemyłem płynem do styków elektronicznych , jak i samo gniazdo w przepływce .
zarówno zauważyłem że wskazówka od poziomu paliwa wolniej spada przy tych samych przelotach
Teraz tylko dorwać chwile czasu i analizator spalin , i gnoja ustawić .
ale na wszelki wypadek wymienie też filterek powietrza , bo jak by nie patrzeć dużo jeżdze po piaszczystych sypkich drogach .
będe na bieżąco zdawał relacje co i jak .
1.3 NZ nadmierne dymienie
Witam po dłużysz czasie .
Udało mi się dostroić auto pod analizatorem , miałem zbyt bogatą mieszankę , ustawiona lambda poprawnie , wacha się od 0,998-1.0 . Jest dobrze
Lecz jest teraz większy problem !
auto z czarnego dymu , zmieniło barwe na niebieski ....
problem polega na tym , że w miejscu gdzie powinna być odma , mam kawał rury puszczony od razu do gumy od dolotu , no i nie wiem jak to możliwe , ciągnie mi Olej do mieszanki .
ściągam plastikową pokrywę przepustnicy , to olej aż kapie .
przewód z pokrywy dekla zaślepiony .
Jutro jeszcze odepnę ten wąż , i puszczę go luźno pod maską , zaślepię wejście w gumie dolotu , wyczyszczę przepustnice , i zobaczymy czy dymienie ustanie . Ruszanie spod świateł to masakra ... aż widze miny ludzi co za mną stoją jak ruszam ... piękna niebieska chmura leci .... .
Problem jest z dostaniem odmy nawet na złomie , bo nie ma II na szrotach ... jak są to same Diesle ... ewentualnie 1.6 ...
zrobił bym jak fabryka nadała , bo denerwuje mnie ta fuszerka zrobiona przez byłego właściciela .
Udało mi się dostroić auto pod analizatorem , miałem zbyt bogatą mieszankę , ustawiona lambda poprawnie , wacha się od 0,998-1.0 . Jest dobrze
Lecz jest teraz większy problem !
auto z czarnego dymu , zmieniło barwe na niebieski ....
problem polega na tym , że w miejscu gdzie powinna być odma , mam kawał rury puszczony od razu do gumy od dolotu , no i nie wiem jak to możliwe , ciągnie mi Olej do mieszanki .
ściągam plastikową pokrywę przepustnicy , to olej aż kapie .
przewód z pokrywy dekla zaślepiony .
Jutro jeszcze odepnę ten wąż , i puszczę go luźno pod maską , zaślepię wejście w gumie dolotu , wyczyszczę przepustnice , i zobaczymy czy dymienie ustanie . Ruszanie spod świateł to masakra ... aż widze miny ludzi co za mną stoją jak ruszam ... piękna niebieska chmura leci .... .
Problem jest z dostaniem odmy nawet na złomie , bo nie ma II na szrotach ... jak są to same Diesle ... ewentualnie 1.6 ...
zrobił bym jak fabryka nadała , bo denerwuje mnie ta fuszerka zrobiona przez byłego właściciela .
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
1.3 NZ nadmierne dymienie
Odma w tym silniku musi być szczelna. Inaczej nie ustawisz dobrego składu mieszanki, nie jestem pewien dowiedz się cz z mk3 1.4 nie da się wykorzystać. Olej się z niej leje pewnie dlatego że silnik ma przedmuchy, dobra kompresja nie wyklucza niestety tej możliwości. Ale daje szansę na w miare tanią naprawę poprzez wymianę samych pierścieni i reont głowicy. lub cjhoćby wymianę samych uszczelniaczy zaworowych zależnie od potrzeb. Albo szukanie lepszego silnika. Bo z silnikiem w taki stanie nic dobrego nie osiągniesz regulacjami czy powierzchownymi naprawami.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
1.3 NZ nadmierne dymienie
więc dzisiaj zabrałem się za diagnozę .
Więc tak , ta niby guma od odmy jest sucha , więc przez nią nie ciągnie oleju .
zaciekawił mnie wtrysk II od strony rozrządu , jest upocony jak by olejem , wnioskuję że albo już na II zaworze poszły gumki uszczelniaczy , bo kompresja jest dobra !
W Najgorszym wypadku , wymiana samych pierścieni jest rozwiązaniem ? jak i gumek zaworowych ?
Więc tak , ta niby guma od odmy jest sucha , więc przez nią nie ciągnie oleju .
zaciekawił mnie wtrysk II od strony rozrządu , jest upocony jak by olejem , wnioskuję że albo już na II zaworze poszły gumki uszczelniaczy , bo kompresja jest dobra !
W Najgorszym wypadku , wymiana samych pierścieni jest rozwiązaniem ? jak i gumek zaworowych ?
1.3 NZ nadmierne dymienie
witam. Tez mam podobny problem. Na benzynie chodzi nierówno bardzo kopci i wkreca sie tylko do 4 tys obr. Na gazie nie ma zadnego problemu ładnie sie zbiera i nie kopci. Prosze o pomoc silnik 1.3 na pełnym wtrysku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości