VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Witajcie. Jak pewnie wiele osób tutaj już wie, próbuję doprowadzić do ładu swojego świeżo nabytego MK2. Dziś chciałbym się dowiedzieć w kwestii płynu chłodzącego (tj. obecnie używam wody, jest ciepło) ale jesteśmy bliżej zimy, będę musiał lać płyn chłodzący bo woda może przymarznąć. Problem w tym, że dostanę mocno po kieszeni lejąc ten płyn bez końca, po przejechaniu około 50km w mieście ubywa mi dość sporo tej wody. Wygląda to tak, rano zalewam do maksimum na podzialce, na wieczór po ok. 50km na podziałce jest około 2-3cm poniżej minimum.
Cóż mogę powiedzieć, na odpalonym silniku pod samochodem nie zauważyłem żadnych wycieków, na samym silniku również wszystkie węże wyglądają ok - są suche i dobrze skręcone. Jedyne mokre miejsca, to na głównym "bloku" silnika, aczkolwiek jest to ciemny kolor i jak na moje oko, to raczej olej a nie woda. Jest to o tyle kłopotliwe, iż dzień w dzień stoję z butelką wody i dolewam jej do zbiorniczka. Z poczatku myślałem, że po odpaleniu silnika woda idzie w obieg, stąd mniej jej w zbiorniczku, aczkolwiek dolewam od miesiąca i nadal jej poziom spada, więc wątpię żeby nadal szła gdzieś w ten obieg
Z góry przepraszam, że zawracam głowę być może banałami, aczkolwiek mam troszkę rzeczy do zrobienia, pewnie nie wszystkim naprawą podołam sam, i próbuję wyłapać te usterki które być może sam naprawię, a później szukać mechaników. Dziękuję i pozdrawiam
Cóż mogę powiedzieć, na odpalonym silniku pod samochodem nie zauważyłem żadnych wycieków, na samym silniku również wszystkie węże wyglądają ok - są suche i dobrze skręcone. Jedyne mokre miejsca, to na głównym "bloku" silnika, aczkolwiek jest to ciemny kolor i jak na moje oko, to raczej olej a nie woda. Jest to o tyle kłopotliwe, iż dzień w dzień stoję z butelką wody i dolewam jej do zbiorniczka. Z poczatku myślałem, że po odpaleniu silnika woda idzie w obieg, stąd mniej jej w zbiorniczku, aczkolwiek dolewam od miesiąca i nadal jej poziom spada, więc wątpię żeby nadal szła gdzieś w ten obieg
Z góry przepraszam, że zawracam głowę być może banałami, aczkolwiek mam troszkę rzeczy do zrobienia, pewnie nie wszystkim naprawą podołam sam, i próbuję wyłapać te usterki które być może sam naprawię, a później szukać mechaników. Dziękuję i pozdrawiam
-
- Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: ndz sty 03, 2010 00:08
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Kolego na początek to kup nowy korek zbiorniczka płynu chłodzącego, koszt niewielki, a może się okazać, że to to. A w dalszej kolejności, to obserwuj olej i płyn, czy w oleju nie ma wody i na odwrót, bo może uszczelka pod głowicą Ci się już kończy.
Najlepszy układ to...Żona w domu, a kochanka w garażu..
(tylko dlaczego obie są tak drogie w utrzymaniu?)
(tylko dlaczego obie są tak drogie w utrzymaniu?)
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Sprawdź czy nie masz zielonego osadu pod plastykowymi króćcami na głowicy. Gorący płyn odparowuje i nie widać wycieku tylko taki osad.
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Witajcie. Co do silnika, wygląda to w ten sposób:
Widać że są wycieki oleistego koloru, aczkolwiek oleju mi ubywa na prawdę nie wiele, po 600km jeszcze nie dolewałem, a na bagnecie ubyło maksymalnie ze 2 milimetry na oko. Właśnie tej wody bardzo dużo bierze, i przypuszczam że jeśli to uszczelka to to co widać na zdjęciu to woda. Osadu raczej tam nie znajdę, bo samochód już wcześniej jeździł na najzwyklejszej "kranówce" także żadnego płynu tam nie było co najmniej pół roku (użytkowane przez właściciela przede mną)
Dodam, że czasami z tłumika można zauważyć wodę, właściwie skroploną właśnie koloru oleju, z tym że bardzo wodnistej konsystencji. Zauważyłem to od momentu przestawienia zapłonu, nie wiem czy jest to ważne w tym wypadku, bo wody zużywał bardzo dużo już wcześniej.
Widać że są wycieki oleistego koloru, aczkolwiek oleju mi ubywa na prawdę nie wiele, po 600km jeszcze nie dolewałem, a na bagnecie ubyło maksymalnie ze 2 milimetry na oko. Właśnie tej wody bardzo dużo bierze, i przypuszczam że jeśli to uszczelka to to co widać na zdjęciu to woda. Osadu raczej tam nie znajdę, bo samochód już wcześniej jeździł na najzwyklejszej "kranówce" także żadnego płynu tam nie było co najmniej pół roku (użytkowane przez właściciela przede mną)
Dodam, że czasami z tłumika można zauważyć wodę, właściwie skroploną właśnie koloru oleju, z tym że bardzo wodnistej konsystencji. Zauważyłem to od momentu przestawienia zapłonu, nie wiem czy jest to ważne w tym wypadku, bo wody zużywał bardzo dużo już wcześniej.
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Witam,
przy użyciu zwykłej wody to normalne, że tyle ubywa.
Nawet przy użyciu zalecanego płynu chłodniczego wskazana jest kontrola jego poziomu i ewentualne uzupełnienie.
Zalej płynem -petrygo, odpal, układ sam się odpowietrzy, uzupełnij ubytek i kontroluj stan, poza tym sprawdź węże i ich łączenia, wejście i wyjście na chłodnicy.
Wody już nie używaj-może "zakamienić" układ i zamarznąć rozwalając go.
"Oleisty wyciek" ze zdjęcia to raczej wina zużytej uszczelki pokrywy.
przy użyciu zwykłej wody to normalne, że tyle ubywa.
Nawet przy użyciu zalecanego płynu chłodniczego wskazana jest kontrola jego poziomu i ewentualne uzupełnienie.
Zalej płynem -petrygo, odpal, układ sam się odpowietrzy, uzupełnij ubytek i kontroluj stan, poza tym sprawdź węże i ich łączenia, wejście i wyjście na chłodnicy.
Wody już nie używaj-może "zakamienić" układ i zamarznąć rozwalając go.
"Oleisty wyciek" ze zdjęcia to raczej wina zużytej uszczelki pokrywy.
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Czyli spuścić całą wodę i zalać tym płynem? Tylko czy aby na pewno nie będzie takich ubytków jak obecnie ? Chciałem się z tym wstrzymać do czasu wymiany/naprawy tej usterki, ponieważ jak będę lał płyn w tych ilościach to zbankrutuję kompletnie...
A co do tego wycieku, nie chodzi o uszczelkę głowicy? Cięzko jest wymienić taką uszczelkę pokrywy, i gdzie ją można dostać ?
A co do tego wycieku, nie chodzi o uszczelkę głowicy? Cięzko jest wymienić taką uszczelkę pokrywy, i gdzie ją można dostać ?
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
A ja polecam Ci jeszcze przed wymianą płynu chłodniczego sprawdzenie działania termostatu. Zobacz czy po zapaleniu silnika i krótkim pochodzeniu wąż dolny chłodnicy jest zimny - jeśli nie termostat do wymiany (wymienisz go po spuszczeniu wody). Silnika nie wyłączaj - poczekaj do włączenia się wentylatora (ok. 90 C) - wtedy na bieżąco możesz zobaczyć czy nie ma żadnego wycieku, czy nie ucieka para wodna itp. dopiero potem zalewaj płynem
Woda ma niską temperaturę parowania - przez to będzie Ci jej ciągle ubywać. Płyn chłodniczy ma dwukrotnie większą dlatego jeśli nie masz wycieków - wystarczy Ci kontrola płynu chłodniczego raz na miesiąc.
Woda ma niską temperaturę parowania - przez to będzie Ci jej ciągle ubywać. Płyn chłodniczy ma dwukrotnie większą dlatego jeśli nie masz wycieków - wystarczy Ci kontrola płynu chłodniczego raz na miesiąc.
MaciU
Re: VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Płyn nie musi być markowy, każdy płyn chłodniczy jest lepszy niż woda. Jeśli ma -35 C to możesz śmiało kupić a najtańsze zaczynają się od 18zł/5lLukiSzczecin pisze:...ponieważ jak będę lał płyn w tych ilościach to zbankrutuję kompletnie...
MaciU
- LukiSzczecin
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
- Lokalizacja: Szczecin
VW Golf MK2 1,6 PN 1991 - Zużywa dużo płynu chłodzącego
Witam. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie zainwestuję w płyn i wymienię zamiast tej wody. Mam nadzieję że trochę sie to uspokoi, bo szczerze mówiąc jeszcze raz w tygodniu powiedzmy dolać to pół biedy, aczkolwiek stać dzień w dzień i dolewać to nieco męczące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości