Problem jakby brakowało mocy
: pn sty 01, 2007 08:51
Wszystkiego naj naj w NOWYM ROKU 2007 to tak na początek, a teraz moje zmartwienie.
Dwa dni temu zakończyłem moje całe CA tylko wystąpił mały problem, podczas podkręcenia głośności w granicach 80% i po 5sek wyłączają sie jakby gwizdki i dźwięk staję sie jakby głuchy i grający w oddali, po powrocie do poziomu głośności ok 50% wszystko sie normuje ale po ponownym podkręceniu to samo, pytanie czy cos jest ze sprzętem czy może jakaś funkcja w radiu. Ogólnie tak głośno nie słucham ale czasami przyjemnie dostać uderzenia w ucho
A oto mój sprzęt: Pioneer 4800, PB s6c, Wzmak Axton C508, sub Infinity 150W, grube kable Dietz. Dodam iz mam słaby akumulator, ale auto odpala.
Dwa dni temu zakończyłem moje całe CA tylko wystąpił mały problem, podczas podkręcenia głośności w granicach 80% i po 5sek wyłączają sie jakby gwizdki i dźwięk staję sie jakby głuchy i grający w oddali, po powrocie do poziomu głośności ok 50% wszystko sie normuje ale po ponownym podkręceniu to samo, pytanie czy cos jest ze sprzętem czy może jakaś funkcja w radiu. Ogólnie tak głośno nie słucham ale czasami przyjemnie dostać uderzenia w ucho
A oto mój sprzęt: Pioneer 4800, PB s6c, Wzmak Axton C508, sub Infinity 150W, grube kable Dietz. Dodam iz mam słaby akumulator, ale auto odpala.