Zwarcie kabli. Co mogło pujść we wzmacniaczu??
: pn gru 18, 2006 20:12
Witam.
Mój wzmacniacz miał ostatnio nie miłą niespodziankę, a mianowicie zwarła się masa z +12V. W akcie agresji cisnąłem śrubokręt do skrzynki z narzędziami znajdującymi się w bagażniku i pech chciał, że "ciut" za mocno i tak nie fortunnie poleciał, że zwarł mi dwa przewody na wzmacniaczu - masowy i zasilający. Zabezpieczenie oczywiście nie zadziałało. Wzmacniacz nie działa. Nie grał wtedy, gdy oberwał rykoszetem jeśli to coś zmienia, nie zmienia to jednak faktu, że niewielkie iskierki poszły, kilka razy mrugnęła dioda od zasilania i troszkę zaśmierdziało paloną elektroniką.
Jak macie jakieś sugestie to fajnie, a jak jeszcze byście powiedzieli jak to sprawdzić to już w ogóle super.
Mój wzmacniacz miał ostatnio nie miłą niespodziankę, a mianowicie zwarła się masa z +12V. W akcie agresji cisnąłem śrubokręt do skrzynki z narzędziami znajdującymi się w bagażniku i pech chciał, że "ciut" za mocno i tak nie fortunnie poleciał, że zwarł mi dwa przewody na wzmacniaczu - masowy i zasilający. Zabezpieczenie oczywiście nie zadziałało. Wzmacniacz nie działa. Nie grał wtedy, gdy oberwał rykoszetem jeśli to coś zmienia, nie zmienia to jednak faktu, że niewielkie iskierki poszły, kilka razy mrugnęła dioda od zasilania i troszkę zaśmierdziało paloną elektroniką.
Jak macie jakieś sugestie to fajnie, a jak jeszcze byście powiedzieli jak to sprawdzić to już w ogóle super.