Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich serdecznie:)
Może tu znajdę jakąś pomocną duszę, co mnie wyprowadzi z tej kompletnej tępoty. Co prawda golfika nie mam ale liczę że ktoś pomoże;)
Więc na początek:
Kompletuje sobie takie skromne car audio - póki co, mam zakupione maty wygłuszające, i radyjko CLARION DB148R.

Na dniach planuje doposażyć się w wzmacniacz; BLAUPUNKT GTA 2 Limited Edition 375 WATT. (chyba, że ktoś coś porównywalnego poleci w tej cenie bądź tańszego?)

No i największy problem z głośnikami. Helix czy Alpine? Słyszałem na żywo oba - i szczerze to nie wyczuwam znacznej różnicy - może delikatnie Helix lepiej brzmiał.
Chodzi o dwa modele: ALPINE SXE-1750S i HELIX BLUE 62 MK2 (alpine ma przy 4ohm - 45W RMS, 60 - 20kHz, Helix przy 4ohm - 50W RMS i 60-22khz)

Cenowo w sumie podobnie - bo alpine wyjdzie mi 210zł, a helixy 250zł.

Co radzicie? Drzwi oczywiście będą wygłuszone, głośniczki na dystansach.
Za każdą najmniejszą uwage z góry dzieki !
Pozdrawiam!

aaa...i jeszcze jedno - kabel 10mm wystarczy do podłączenia tego wszystkiego?

ja osobiście wzioł bym Helixe a jeszcze bardziej osobiście dopłacił bym te 50zł i wzioł by to :

http://www.allegro.pl/item148431806_her ... ienie.html bardzo ludzie chwalą tu na forum głośniki Hertza..

Z dwóch wskazanych wziąłby Helixa i długo się nie zastanawiał.
A za ok. 300 masz już wspomnianego Hertza i Powerbassa S6C

Tylko przy Hertu od razu trzeba dłubać przy tweeterze, bo wyskoie tony zabijają