Strona 1 z 2
[wzmacniacz] glośne "BUM" w glosniku przy wylaczan
: czw lis 23, 2006 13:10
autor: vitex
Witam!!!
Jakis czas temu podlaczylem wzmacniacz JBL CS50.4 do NAVI MCD. Wszystko fajnie gra itd. tylko dzieje sie dziwna rzecz przy wylaczaniu radia. Mianowicie pare sekund po wylaczeniu radia, w momencie gdy wylacza sie wzmacniacz (gasna na nim lampki) z glosnika podlaczonego do wzmacniacza wydobywa sie glosne "BUM" i glosnik dosyc mocno sie wychyla. Boje sie, aby sie nie uszkodzil. Jest to moj pierwszy wzmacniacz i nie wiem czy takie zachowanie jest normalne czy nie. Moze cos zle podlaczylem (ale wydaje mi sie ze dobrze).
: czw lis 23, 2006 13:39
autor: Łuki
: czw lis 23, 2006 13:46
autor: vitex
napisalem nazwe wzmacniacza w opisie tematu bo w temacie sie nie miescilo, ale niech bedzie, skroce troche temat...
: czw lis 23, 2006 13:49
autor: Łuki
a nie rozumiesz, że powinno być [wzmacniacz] ?
nie widzisz jak są zatytuowane inne tematy ?
: czw lis 23, 2006 16:51
autor: bialko1991
niewiem, czy to szkodzi ale ja mam tak w starej wierzy diory w domu, wydaje mi sie ze to poprostu takie "rozładowanie"
: czw lis 23, 2006 17:30
autor: Kubus20
Tylko, że samochodowe wzmacniacze mają zabezpieczenia przed takim pukaniem, np. miękki start.
: czw lis 23, 2006 23:08
autor: vitex
no to wlasnie tak wyglada jak jakies "rozladowanie" tylko ze to nie jest jakies tam delikatne pukniecie tylko spory strzal i glosnik wychyla sie dosyc mocno i boje sie zeby sie tam cos nie oderwalo...
: pt lis 24, 2006 09:25
autor: ditomek
vitex, z Twojego pierwszego posta wywnioskowałem, że:
najpierw wyłacza sie radio a dopiero kilka sekund po wyłacza sie wzmacniacz.
zatem nie całego systemu nie odbywa sie jednocześnie.
Jesli tak to wszystko jasne.
podczas wyłaczenia radia na jego wyjściu pojawiają sie stany nieustalone które sa wzmocnione jako normalny sygnał (bo jak maja być interpretowane przez właczony wzmacniacz) - stąd puk w głosnikach.
pozdrawiam
: pt lis 24, 2006 11:10
autor: vitex
ditomek, dokladnie tak, wylaczam radio, a za 2-4 sek dopiero wylacza sie wzmacniacz. A wiec tak byc nie powinno? Dlaczego tak moze sie dziac? Moglem cos zle podlaczyc? (tylko, ze co tam mozna zle podlaczyc...)
: pt lis 24, 2006 12:34
autor: ditomek
Czy wzmacniacz jest terowany sygnałem 12V z radia?
Jesli tak to czy jest to odpowiedni sygnał 12V?
Niestety znie znam dobrze tego NAVI MCD.
Jesli znajdziesz jakiś link do opisu tego radia (w szczególności jego wyjść) za amieśc go tutaj.
Chętnie się z tym zapoznam i może coś wymyślę.
pozdrawiam
[ Dodano: Pią Lis 24, 2006 11:36 am ]
A powiedz. czy sam wzmacniacz (niepodłączony w zaden sposób do radia ) po odłączeniu mu napiecia sterującego wyłacza sie od razu czy ta zwłoka też jest.
: pt lis 24, 2006 13:42
autor: vitex
ditomek, nie znalazlem opisu MCD ale znalazlem MFD. Sterowanie wzmacniaczem mam podpiete do MCD wlasnie w tym miejscu jak na rysunku do MFD. Z tego co pamietam to wzmacniacz bedac na samym zasilaniu z akumulatora nie uruchamial sie wcale dopoki nie podlaczylem mu sterowania z MCD i nie wlaczylem MCD
http://elektron.pol.lublin.pl/users/djl ... isooem.htm
: pt lis 24, 2006 14:06
autor: ditomek
rozumiem że to ostatnia pozycja na stronie.
Gdzie podłączyłes sterowanie wzmacniaczem?
wzmacniacz ma 3 "piny": masa, zasilanie, sterowanie.
Masa i zasilanie podłączone sa cały czas i napiecie jest tam też cały czas.
Taki tryb można nazwać "stby" (stand by).
w momencie podania drugiego kabelka z 12v do wejscia sterującego wzmacniacz sie uruchamia.
odłącz ten kabelek idocy z radia i dostarcz zasilanie mostkując wejscie 12V zasilanie i sterowania przy samym wzmacniczau.
zobacz jak długo się on wyłacza. Dobrze zeby w tym momencie radio dawało jakiś sygnał.
: pt lis 24, 2006 23:40
autor: Duber
powiem tak, w sprzecie domowym wine za to ponosza kondensatory(opinia serwisu)gdyz kiedys kolega mial taki sam problem z wierza,takie lupniecie ze az membrana podskakiwala dosc mocno.lepsze marki maja po wlaczeniu wzmacniacza kilka sekund przerwy i przekazniki dopiero zalanczaja sygnal na glosniki po uporzednim jeszcze sprawdzeniu czy niema zwarc na glosnikach,taka procedura.(ja tak mam)
: sob lis 25, 2006 18:04
autor: vitex
ditomek, zrobilem tak, jak mowiles. Zmostkowalem 12V ze sterowaniem. No i po odlaczeniu mostka wzmacniacz wylacza sie natychmiastowo, i zadnych strzalow nie ma. Muzyka znika, i tyle. Zrobilem jeszcze jeden experyment. Mianowicie wylaczylem radio (co oczywiscie nie spowodowalo wylaczenia wzmacniacza) i po paru sekundach, mimo, ze wzmacniacz sie nie wylaczyl, to strzal BYL, a wiec rzeczywiscie jest to strzal powstajacy z szumow powodowanych wylaczeniem radia. No i wyglada na to, ze jak by sie dalo wyeliminowac opoznienie w wylaczeniu wzmacniacza w stosunku do radia, to problem by zniknal. Tylko jak to zrobic, i gdzie lezy przyczyna...?