Fredi88 pisze:dobry tekst a tak na powaznie... to zawsze sie zastanawialem... dlaczego w furkach klasy sredniej/wyzszej montuja po 8, 10 glosnikow a nie zrobia tak jak tu na forum wszyscy zachwalacie... wiadomo ze 2x165 + 2xtweeter + sub zagra fajnie. Tylko po co montuja w tych autach tyle glosnikow skoro "to nie zagra"
bylbym wdzieczny gdyby odpowiedzial mi na to ktos grzecznie i bez wielkiego przemadrzania sie
Taka strategia marketingowa. Wyobraź sobie klienta, który przychodzi do salonu samochodowego(klient oczywiście nie zna się na audio) i przy wyborze opcji słyszy, ze za dopłatą dostanie 8 czy 10 głośników. Co sobie myśli

Myśli sobie "ALE BAJER". A tak naprawdę te 10 głośników nie poprawi dźwięku wcale, a wręcz pogorszy odwzorowanie sceny.
W samochodach scena dźwiękowa jest sceną stereo, czyli dwa kanały- lewy i prawy.
Przy scenie stereo najlepsze dla słuchacza jest ustawienie głośników przed nim tak, że słuchacz i głosniki tworzą taki trójkąt. Wtedy dźwięk stereo jest najlepiej słyszalny i scena jest najlepiej poukładana.
Jeżeli poobkładasz się głośnikami z każdej możliwej strony to wprowadzisz do dźwięku niesamowity bałagan.
Poza tym płyty audio są realizowane racze w stereo, nie mówiąc już o Mp3.
Sens montowania głosników większej ilości głośników jest tylko przy instalacjach wykorzystujących dżwięk przestrzenny, ale to niestetyu wymaga poważnych nakładów finansowych i przydawałoby się wyłącznie przy oglądaniu filmów na DVD. Musiałbyś się wtedy wyposażyć w głośniki przednie, głosnik centralny, głosniki tylne i subwoofer. Do tego wszystkiego procesor dźwięku DVD itd. czyli
gruba kasa
Dlatego nie ma żadnej potrzeby w zwykłych systemach audio montować głośników za słuchaczem(poza subwooferem, ponieważ bass nie jest punktowy, lecz rozchodzi się po wętrzu samochodu)