Strona 1 z 1

Prawda czy nie?

: pn sie 07, 2006 14:46
autor: djtom

: pn sie 07, 2006 16:26
autor: Kubus20
Hehe dobre.

Jak dla mnie to jakiś mit oddziaływujący na psychikę audiofili.
Posłuchają tego utworu, a później dochodzą do wniosku, że gra lepiej.
Albo raczej wmawiają sobie, że gra lepiej :panna:

: pn sie 07, 2006 16:31
autor: ku_bi
jak jakies nagranie może spowodowac że sprzet zacznie lepeij grac..... :crazy:

: pn sie 07, 2006 17:38
autor: mag2k3
Ku_bi kto wie moze ta płytka poprawia soft w radiu i dzięki temu lepiej gra :bigok:
heheh jest tylko jedno ale 1 soft do każdego radia?
jakoś nie wierze w to wole już zainwestować w lepsze radio niż w płytkę :)

: pn sie 07, 2006 17:49
autor: djtom
no własnie byłem ciekaw co do tego newsa :D

: pn sie 07, 2006 17:58
autor: ku_bi
mag2k3 pisze:Ku_bi kto wie moze ta płytka poprawia soft w radiu i dzięki temu lepiej gra :bigok:
heheh jest tylko jedno ale 1 soft do każdego radia?
jakoś nie wierze w to wole już zainwestować w lepsze radio niż w płytkę :)
powtarzam jeszcze raz :jezor: jakos w to niewierze :rotfl:

: pn sie 07, 2006 23:34
autor: GRZANA
a ja mysle ze to o to chodzi... ze jak sluchamy swiezo odpalonego sprzetu to gra gorzej niz 'rozgrzany' i trzeba posluchac troche zeby sie rozgrzal i gral ladnie... moze na tej plycie sa tak dobrane cazestotliwosci i dziweki ze to przyspiesza to nagrzewanie?

: wt sie 08, 2006 00:06
autor: mag2k3
Nie nie to nie może o to chodzić.
W elektronice nagrzewanie to ZAWSZE niepożądany efekt o jakiej elektronice byśmy nie gadali.
Dla przykładu podam że nie były by stosowane radiatory gdyby tak było.

: pn sie 14, 2006 07:58
autor: GRZANA
mowiac nagrzewanie bardziej chodzilo mi o glosniki... zeby rozruszalo sie zawieszenie czy cos... na moj prosty chlopski rozum to taki 'rozruszany' glosnik lepiej gra niz swiezy....

: pt sie 18, 2006 00:32
autor: grzechu2410nn
zbytnio sie nie znam ale az sie rozesmiałem bobre

: pt sie 18, 2006 00:40
autor: Boogie
Nie nagrzewanie, a wygrzewanie.
A płytki tej się nie słucha. Zapodaje się ją do cd i wychodzi z pomieszczenia w którym stoi sprzęt audio(filski)
Co do samego wygrzewania sprzetu świezo zakupionego, to jakaś tam poprawa w odsłuchu jest po 2-3 tygodnia grania na nim
Szczególnie chodzi o kolumny (cewki) i zwrotnice), kable głośnikowe, jak i sam wzmacniacz.
Ale to i tak pikus wobec voo-doo dla audiofili w postaci złotych (serio serio) kondycjonerów do podłączania sprzetu adiu, specjalnych podkładek pod cd i innego ustrojstwa
:satan: :satan: :satan:

I jeszcze jedno Densen to dosyć znana firma audio