Forum.VWGolf.pl

Witajcie Panowie!

Mam problem z Car Audio w swoim Golfie. Po zamontowaniu wszystko przed długi czas działało OK. Kiedyś zdarzyło się, że podczas jazdy skrzynia przestała grać (głośnik wychylał się i było słychać jakby np uderzenia serca - zasysało go i wypychało miarowo) a na wzmacniaczu migało na przemian dioda power i protect. Ale po podłączeniu jeszcze raz wszystkiego, wszystko wróciło do normy na kilka miesięcy. Następnie problem powrócił. Myślałem że wzmacniacz padł. Kupiłem inny, podłączyłem i grało tak jak powinno. Po przekręceniu kluczyka, wywaliło bezpieczniki na wzmacniaczu. Dałem nowe. Podłączyłem - gra. Odpaliłem, sub przestał grać, dioda power na wzmacniaczu przygasła o połowę i po chwili poszedł dym ze wzmacniacza. Po podpięciu wzmacniacza na krótko pod aku, jest tak samo. Do momentu odpalenia jest ok, po odpaleniu dioda przygasa. I tylko w moim aucie. W Borze i Polówce po odpaleniu auta dioda nie przygasa, czyli wzmak pracuje normalnie. W czym szukać przyczyny? Ma ktoś jakiś pomysł?

Dodam że kable sprawdzone, nie przetarte. Bezpiecznik przy aku jest. Masa dobra do karoserii.

Sprawdź napięcie w instalacji po odpaleniu , bo może regulator napięcia padł i masz ładowanie ponad 15V ...nie śmierdzi jakby siarką pod maską?

Byłem z tym u elektromechanika, podpinał miernik pod aku i mówił że napięcie jest prawidłowe. Nie czuję żeby śmierdziało jakoś dziwnie. Kiedyś był problem z napięciami, migało oświetlenie w środku, światła świeciły raz mocniej , raz słabiej, ale to była wina alternatora, który jest już wymieniony. Sprzęt sprawdzany w innych autach działał prawidłowo, więc wina jest na pewno w moim. Tylko pytanie gdzie.