Forum.VWGolf.pl

Witam

kolejny drobny problem, odkryłem dlaczego aku mi padał co 4 dni ( kupilem kolejny - nowy)

otóz po wyjęciu panelu radia ( alpine 9881) ( auto to Bora)

wzmacniacz ciągle sie swieci i działa w nim wentylator, musze kleme zdejmowac za kazdym razem

co przestawic w radiu, kostce by takie coś sie nie działo

kabel remote podpiety jest poprawnie

radio dotychczas uruchamialem bez koniecznosci wkładania kluczyka do stacyjki.

gdzie leży problem?

Sprawdź miernikiem napięcie na REM przy wzmacniaczu, odłącz je całkowicie, jeżeli wzmacniacz się wyłączy, a na kabelku będzie nadal około 11-12 V, to winne radio, jeżeli nie, to wina leży po stronie wzmacniacza. Oczywiście sprawdź przy wyłączonym radyjku.

NIE

to trzeci wzmacniacz, ktory działa po wylaczeniu radia a nie powinien, a ost na probe podpialem od qmpla i tez sie diody swiecily, gdy zamykalem auto

Raph512, jeżeli REM masz podpięty pod radio do niebieskiego kabla (antena itp) to znaczy że do wymiany radio.

To znaczy, że masz cały czas +12 na REM, o ile jest dobrze podłączone pod odpowiedni kabelek w radiu, to jest jakieś uszkodzenie w nim, albo naprawiać, albo zrobić pstryczek na kabelku REM i będziesz w ten sposób wyłączał/włączał wzmacniacz.

OKAZAŁO SIĘ

że jakiś niebieski kabel od automatycznej anteny byl podpiety do kostki, ( vw genowska wada), gosc wyjal niebieski kabel zaizolowal i jest wkoncu dobrze