Forum.VWGolf.pl

Witam, przez pewien okres czasu posiadam w moim MK4 wzmacniacz MAC AUDIO MPX 4000, a do niego podłączona skrzynia Magnat + 2 jajka pioneer. Cały zestaw grał dobrze aż jakiś miesiąc temu poprostu przestał działać.
Uwagi:
-Po odpaleniu radia zapala się na chwilkę zielona dioda i gaśnie
- skrzynka razem ze wzmakiem była włożona do innego auta i wszystko działa tak jak powinno
- wszystkie kable rozpinałem, rozrabiałem i podłączyłem jeszcze raz
- głośniki podłączone bespośrednio pod radio działają bez zarzutu
- bezpiecznik jest ok, ale na wszelki wypadek podłączyłem nowy
Całe zdarzenie wyglądało następująco: wszystko grało dobrze bez problemów, wyszedłem na chwile z auta wyłączając wszystko i zamykając go, po powrocie za kilka minut wzmacniacz i głośniki podłączone do niego przestały dawać jakiekolwiek oznaki życia (poza chwilowym zapaleniem się zielonej diody):/

Jeżeli ktoś domyśla się jaki może być problem, ew. co sprawdzić proszę o wszelkie rady gdyż moje pomysły w tym momencie się skończyły.
Z góry dzięki za wszelkie rady

skoro piszesz, że w aucie kumpla wszystko działa prawidłowo to poproś go żeby zamienił się z Tobą na auta...
Miernikiem sprawdź napięcie na zacisku remote wzmacniacza po włączeniu radia.

Na krótko do REMOTE podłącz + i zobacz czy wzmacniacz zastartuje. Jak tak, to masz winę po stronie sygnału REMOTE od radia.
Możesz to zastąpić podłączając REM do stacyjki. Wzmacniacz będzie grał wtedy, jak będziesz miał przekręcony kluczyk.