Forum.VWGolf.pl

Witam
Zamontowałem dziś w swoim golfiku subwoofer aktywny,i pojawił się mały problem.
Gdy auto jest wyłączone wszystko gra tak jak chciałem, natomiast gdy odpalam silnik subwoofer nagle cichnie tak jak by tracił moc tzn. bass cichnie i praktycznie go nie słychać, wyłączam silnik i znowu gra ok. Dodam tylko ,ze plus jest normalnie z akumulatora natomiast masa z bagażnika?? Może ktoś ma jakiś pomysł.
Zaznaczam że nie jest to jakiś firmowy sprzęt ale ja nie jestem zbyt wymagającym słuchaczem więc mi to pasuje.
Moje radio to Manta Rs3500 a tuba to czeski Sencor scs wa1001. Tak wiem szału nie ma ale podkreślam mi to wystarcza.

Pozdrawiam

Sprawdź napięcie na zaciskach wzmacniacza w subuferze na wyłączonym silniku i na włączonym?

Ten kabel zasilajacy to jaki jest?

Kiedys widzialem u kolesia zwykly kabel teklefoniczny.

slaww pisze:Kiedys widzialem u kolesia zwykly kabel teklefoniczny.

Ja też, ale jak włączał silnik to właśnie wtedy grał, a na postoju, nie mógł podkręcić

mulan84,
Jak dla mnie to wina masy. Na próbę weź jakiś dłuższy przewód podłącz masę pod aku. Może tą swoją w bagażniku do lakieru przykręciłeś jakoś .

Przewód zasilający jest fabryczny dany do zestawu o przekroju gdzieś ok 2,5^2
Masę sprawdziłem drugim kablem o większym przekroju prosto z akumulatora, i nic:/ więc masa chyba odpada, napięcie sprawdzę jutro gdyż padł mi miernik i muszę zakupić baterię.
Jeśli ktoś ma inne pomysły to zapraszam do pomocy.

Napięcie sprawdziłem na prądowym jest 12V na wyłączonym i 13V do 14V na włączonym silniku.
Na wyłączonym radiu na REM jest ok 1V a na włączonym ok 9V.

Jakieś pomysły?:/

według mnie wszystko masz podłączone ok, po prostu po odpaleniu silnik pobiera moc która jest potrzebna buferowi, tez tak mialem, ale mozesz kupic kondensator za niecałą 100 na allegro i to powinno rozwiazac problem.

by the way mozesz jeszcze sprawdzic, bo mowiłeś ze jest to aktywny bufer czy wzmacniacz w nim uszkodzony

Gayor brednie waść opowiadasz.

Znowu mit, że kondensator jest lekiem na wszystkie tego typu problemy, albo tym bardziej, że silnik zabiera cały prąd Miałem może trochę inny przypadek: na wyłączonym grał sprzęt prawidłowo, po załączeniu silnika przerywało dźwięk i właśnie cichło i zniekształcało. Winne okazało się radio, to tylko mój przypadek, ale warto może podmienić grajka.

bogib184 pisze:Znowu mit, że kondensator jest lekiem na wszystkie tego typu problemy, albo tym bardziej, że silnik zabiera cały prąd Miałem może trochę inny przypadek: na wyłączonym grał sprzęt prawidłowo, po załączeniu silnika przerywało dźwięk i właśnie cichło i zniekształcało. Winne okazało się radio, to tylko mój przypadek, ale warto może podmienić grajka.

Dopiero dziś sprawdziłem forum ale widzę że znaleźliście już rozwiązanie.
Po sprawdzeniu alternatora,masy,napięcia ładowania,napięcia na subwooferze itp. Podłączyłem inne radio JVC i okazało się że, wszystko działa i huczy aż miło.Tak więc Manta SUCKS to ono było winne ,ale najlepsze jest w tym wszystkim że po podłączeniu go z powrotem TEŻ zaczęło działać normalnie i bądź tu mądry .BTW temat można zamknąć dziękuję wszystkim z pomoc i pozdrawiam