Forum.VWGolf.pl

witam. mam takie pytanie odnosnie pewnego zjawiska.. problem polega na tym, że gdy na postoju ( wyłączony silnik, zapłon i jakie kolwiek światła) radio jest włączone i gra po cichu to wszystko jest wporządku.. a gdy podgłośnie, że juz jest w miare głośno to zaczynają mrygac w rytm muzyki ( nie mocno ale dosyc zauważalnie) wszystkie postojówki, podświetlenie zegarów i lampka podświetlenia wnętrza a w tylnich lampach kierunki oraz radio jakby ma brak mocy ze gra na zmiane głośniej ciszej głosniej ciszej ( tak jakby brakło mocy i coraz to mniej i mniej i na resztkach sił jakos tam gra);/;/ a gdy nawet na postoju gra cicho i włącze postojówki to wówczas tez jakby brakło mocy i zachowuje sie jak wyzej czyli głosniej ciszej itd ... na odpalonym silniku wszystko jest elegancko i nic nie szwankuje.. czy to mozliwe ze problem tkwi w podłaczeniu wzmacniacza lub radia? źle usytuowana masa?? czy tez moze inne przyczyny?? dodam ze radio jest podłączone bezposrednio do akumulatora + i - ... jak do tej pory mase wzmacniacza mialem podłączoną na srodku tylnego pasa w bagazniku ale teraz zmienilem na śrube mocującą tylne pasy ( w bagażniku tam gdzie zwijają się pasy ;p żeby bylo jasno ) za owocną pomoc bedą pochwały

kappi to jest normalne.
Załóż nówkę sztukę akumulator w pełni naładowany to efekt przygasania oświetlenia będzie mniej widoczny jak nie w ogóle.
To jest normalne, że kilka odbiorników zżera Ci prąd z akumulatora.
Po odpaleniu alternator "wytwarza" prąd, więc efekt przygasania zanika.

tylko ze z jakis miesiac temu tego wogole nie bylo:) radio normalnie gralo na postoju wiec moze mase zmienic??