Strona 1 z 1
jakie są te monacory?
: śr mar 22, 2006 01:28
autor: MADMAXOG
Witam! chciałbym się dowiedzie coś o Monacorach. Wiele jest opinii pozytywnych lecz mnie interesują konkretne różnice jakościowe między nimi, tzn. jest seria HPB, vortex i wanted. Szukam wzmaka czterokanałowego jako uzupełnienie zestawu, który mam. Napędzał będę PB-CK6 Chrome, suba JL 10w0-4 a mają one moc nie jak buszmeny na papierze, lecz chyba prawdziwe wartości nie z kosmosu a i przedział cenowy do ok. 800pln byłbym w stanie zaakceptowac. Vortexy raczej odpadają ze względu na cenę. Zostaje reszta. Czy są istotne różnice między HPB a Wanted? Mam na myśli HPB 604 i Wanted 4/320mk2 Pozdro!
: śr mar 22, 2006 09:02
autor: mortas
Zamiast tego Monacora (nic nie ujmując, moce ok!), zainteresuj się tym
http://www.essa.com.pl/oferta/index.php ... 28&pid=908 , to już zupełnie inna bajka a do napędzenia tego co napisałeś, wystarczy w zupełności!
: śr mar 22, 2006 10:57
autor: Łuki
czyli tak jak mu poradzili na "tuningu"
: śr mar 22, 2006 13:22
autor: MADMAXOG
Hm! Jacy wszyscy zgodni
. Skoro Dimension ładniej się prezentuje od strony brzmiemiowej to chyba go wezmę, lecz zapas mocy 70-75W , który zawsze sie może przydać jaki daje Wanted 4/320mk2 też ma swoje zalety. Jak zwykle "osiołkowi w żłobie dano..."
Dzięki za rady i pozdrawiam!
: śr mar 22, 2006 16:44
autor: mortas
Juniorek ma więcej mocy niż deklaruje. Na pomiarach wypadał lepiej niż katalogowo. Test jest na 5.4x ale 4-300 to to samo w innej obudowie.
auto hi-fi & tuning
Test indywidualny
µ - D I M E N S I O N µ - J r 5 . 4 x
Nazwa µ-Dimension z pewnością niewielu osobom kojarzy się z czymkolwiek. Warto na poczàtku wyjaśnić, że jest to japońska marka, dostarczająca sprzęt car audio do dość wybrednego grona odbiorców. Niestety, jak to zwykle bywa w przypadku małych firm specjalizujących się w określonej dziedzinie, tak i µ-Dimension bazuje na poszerzaniu grona odbiorców poprzez rekomendacje zadowolonych użytkowników, a nie masowe kampanie reklamowe. Wynika stąd, że nie ma sensu szukać tych produktów na półkach hipermarketów badź w innych bazaropodobnych formach sprzedaży. Sprzęt jest za to unikalny i warto zadać sobie odrobinkę trudu, by się nim zainteresować. Pora przejść do sedna sprawy, czyli wyjaśnić, jak doszliśmy do takiego przekonania.
FORMA, STYL, WYPOSAŻENIE
Do redakcji trafił właśnie czterokanałowy model µ-Junior 5.4x należący do grupy budżetowej. Otwieramy pudełko z napisem Made In Japan i wyciągamy kompaktowych rozmiarów wzmacniacz o stylu i formie „żywcem” zaczerpniętych z niemieckiego, high-endowego Braxa. Generalnie nie mamy nic przeciwko stosowaniu dobrych wzorców, więc jednostka kosztujaca pięciokrotnie mniej i nawiązująca stylem do luksusu jest juz na starcie powodem do radości. Jednak samym designem potencjalny klient się nie „naje”. Wyposażenie jest juz zdecydowanie skromniejsze, lecz w pełni zaspokaja podstawowe potrzeby instalacyjne.
Do dyspozycji sa dwie pary wejść RCA oraz jedna para wyjść tego samego typu, służąca transferowi sygnału do kolejnych wzmacniaczy. Na wejściach znajdują się dwa, niezależne układy filtracyjne, umożliwiające wybór jednej z trzech opcji pracy kanałów wyjściowych: pełnym pasmem, z użyciem filtra górno- lub dolnoprzepustowego. Charakterystyka pracy tłumików pozwala na płynną regulację częstotliwości odcięcia pasma w przedziale od 50 Hz do 200 Hz ze spadkiem 12 dB/okt. i dotyczy to obu typów filtracji. Trzeci układ filtrujący zainstalowany został na wyjściach RCA ze wzmacniacza. Trafia tam czysty sygnał (ten sam, który jest obecny na wejściach RCA) i dopiero w tym miejscu można ingerować w niego dedykowanym filtrem „Preout”, nakazując transfer pełnego pasma roboczego badź filtrowanego układem dolnoprzepustowym. Ten odrębny filtr działa podobnie jak poprzednie – odcięcie następuje w granicach 50-200 Hz, a tłumienie pasma przebiega z 12-decybelowym spadkiem.
Typowym zastosowaniem dla tej jednostki jest praca z dwoma zestawami głośnikowymi (np. przód + tył). Można także zastosować układ pary głośników z subwooferem podłączonym do zmostkowanej pary pozostałych wyjść. Zalecamy jednak w takim przypadku korzystać z głośników o wysokiej skuteczności i niskiej obciążalności. Moc wzmacniacza µ-Junior 5.4x nie jest jego atutem, o czym świadczą wyniki pomiarów z naszego laboratorium. Aby cieszyć się masażem pleców w samochodzie, zdecydowanie trzeba wybraç dodatkowy piecyk dla suba.
Budowa wewnętrzna jednostki jest pozbawiona wad typowych dla tanich urzadzeń. Po odkręceniu dolnej, miedziowanej blachy pokazuje się nam uporządkowane wnętrze. Nigdzie nie posiłkowano się zewnętrznymi przewodami i widać dążenie do minimalizacji długości toru sygnałowego. Zwraca uwagę jedna cewka transformatora impulsowego, współpracujaca z ośmioma tranzystorami mocy Mosfet. Napięcie zasilające buforowane jest przez szybkie kondesatory Elna o łącznej pojemności 13 200 µF.
BRZMIENIE
Dźwięk urządzeń klasy budżetowej nigdy nas nie rzuca na kolana, więc i w ty przypadku nie zostaliśmy nagle zaskoczeni czymś zupełnie wyjątkowym. Jednak jest coś, co zasługuje na słowa uznania i podkreślenie jako odmienność produktu specjalizowanego od standardu wyrobów masowych. Trzeba przyznaç, że µ-Junior 5.4x potrafi oddać brzmienie w sposób przejrzysty i neutralny w stosunku do sprzętu towarzyszącego. Nie narzuca przy tym agresji i ostrości typowych dla tanich urzdzeń i nie siecze po uszach ani w tonach wysokich, ani średnich. Sposób prezentacji jest spokojny i dojrzały. Łagodnie traktowany jest bas. Nie oznacza to, że ma kłopoty z wybrzmieniem lub jest nadmiernie rozciągnięty. Absolutnie się tak nie dzieje. Niski zakres jest w stanie uderzyć, lecz z umiarkowaną siłą. W zamian wygasa, gdy trzeba, i nie powoduje zamulenia fundamentu muzycznego niezdefiniowaną materią dźwiękową. Sumując, jest to wzmacniacz dla rozsądnego słuchacza. Prezentuje on klarowną, spokojną, uporządkowaną muzykę. Nie drażni uszu przy długotrwałym odsłuchu nawet na wysokim poziomie głośności. Pomimo jawnych ograniczeń w zakresie mocy µ-Junior 5.4x wypada rewelacyjnie pod względem jakości do ceny wśród wzmacniaczy kosztujących do tysiąca złotych.
Laboratorium
Charakterystyka przenoszenia wzmacniacza µ-Dimension jest bardzo dobra. Odchyłki na krańcach pasma przenoszenia są pomijalnie małe. Pomiar mocy wzmacniacza pozwolił określić świetną stabilność stopni mocy. Pojedynczy kanał osiąga 64 W RMS przy obciążeniu 4 Ω. Po zmianie na 2 Ω wartość wzrasta do 107 W RMS. Przy obciążeniu wszystkich czterech kanałów mamy do dyspozycji 4x55 W, dla 4 Ω i 4x87 W przy 2 Ω. Współczynnik tłumienia wzmacniacza wykazuje dobre rezultaty: przy częstotliwości basowej 100 Hz wyniósł 210, a przy 10 kHz wartość ta wyniosła 230. Są to wartości zbliżone do deklarowanych przez producenta, co świadczy o rzetelnym podejściu do danych katalogowych. Zniekształcenia THD w funkcji mocy wyjściowej ukazują swoje minimum, wynoszące 0,0054% dla mocy 17,5 W.