Wzmacniacz wyłącza się
: śr sty 26, 2011 09:15
Witam. Mam Problem ze wzmacniaczem samochodowym American Legacy LA360
Problem polega na tym że wzmacniacz sam się wyłącza najczęściej przy trochę głośniejszym słuchaniem muzyki, a nieraz przy w miarę normalnym poziome dźwięku.
Wzmacniacz znowu zaczyna działać np. po zostawieniu auta na jakiś czas. Na przykład jadę do pracy i przestaje działać, a po pracy wsiadam i wzmacniacz działa. Czasem wystarczy zostawić auto na kilkanaście minut ( wyjście do sklepu ), a nawet niekiedy przełączenie z CD na radio i po przełączeniu zaczyna grac, lub wyłączy się i za jakąś minutę, czy trochę dłużej się włączy ( podczas jazdy i użytkowania radia ).
Przy tym jak się wyłączy nie pali się żadna kontrolka, ani Power, ani Overload. Po prostu jest tak jak by był wyłączony, a prąd do niego dochodzi i na przewodzie wzbudzającym z radia też jest sygnał.
Nie wiem ile razy już poprawiałem podejrzane luty we wzmacniaczu, czy je wymieniałem.
Pod koniec wakacji wzmacniacz padł na dobre i oddałem do serwisu RTV, został naprawiony i działał dobrze przez jakieś 3 miesiące.
Byłem ostatnio w serwisie RTV ( innym niż poprzednio, bo tamten drogi i paprok z wcześniejszych napraw u niego, ale z tym nie miałem akurat wyboru ) i facet powiedział że będzie to trudne do zdiagnozowania, bo zapewne kiedy padnie w aucie i przyniosę go do serwisu, to po podłączeniu będzie działał.
Dodam że wzmacniacz podpięty był w mostku pod subwoofer ( głośnik 30cm ), a teraz jest podpięty pod subwoofer ( głośnik 2 cewkowy 20cm ).
Gain w nim jest na 2-3 z 12 i siła głośności na troszkę więcej niż połowa ( na skali 6 z 10 ). Pod obciążeniem, nawet większym nie widziałem żeby zapalała się na nim kontrolka Overload, więc uznałem że takie ustawienie do mojego słuchania jest poprawne.
Może Wy macie jakieś podejrzenia co do przyczyny takiego zachowania i może jakieś propozycje rozwiązania ?
Problem polega na tym że wzmacniacz sam się wyłącza najczęściej przy trochę głośniejszym słuchaniem muzyki, a nieraz przy w miarę normalnym poziome dźwięku.
Wzmacniacz znowu zaczyna działać np. po zostawieniu auta na jakiś czas. Na przykład jadę do pracy i przestaje działać, a po pracy wsiadam i wzmacniacz działa. Czasem wystarczy zostawić auto na kilkanaście minut ( wyjście do sklepu ), a nawet niekiedy przełączenie z CD na radio i po przełączeniu zaczyna grac, lub wyłączy się i za jakąś minutę, czy trochę dłużej się włączy ( podczas jazdy i użytkowania radia ).
Przy tym jak się wyłączy nie pali się żadna kontrolka, ani Power, ani Overload. Po prostu jest tak jak by był wyłączony, a prąd do niego dochodzi i na przewodzie wzbudzającym z radia też jest sygnał.
Nie wiem ile razy już poprawiałem podejrzane luty we wzmacniaczu, czy je wymieniałem.
Pod koniec wakacji wzmacniacz padł na dobre i oddałem do serwisu RTV, został naprawiony i działał dobrze przez jakieś 3 miesiące.
Byłem ostatnio w serwisie RTV ( innym niż poprzednio, bo tamten drogi i paprok z wcześniejszych napraw u niego, ale z tym nie miałem akurat wyboru ) i facet powiedział że będzie to trudne do zdiagnozowania, bo zapewne kiedy padnie w aucie i przyniosę go do serwisu, to po podłączeniu będzie działał.
Dodam że wzmacniacz podpięty był w mostku pod subwoofer ( głośnik 30cm ), a teraz jest podpięty pod subwoofer ( głośnik 2 cewkowy 20cm ).
Gain w nim jest na 2-3 z 12 i siła głośności na troszkę więcej niż połowa ( na skali 6 z 10 ). Pod obciążeniem, nawet większym nie widziałem żeby zapalała się na nim kontrolka Overload, więc uznałem że takie ustawienie do mojego słuchania jest poprawne.
Może Wy macie jakieś podejrzenia co do przyczyny takiego zachowania i może jakieś propozycje rozwiązania ?