Forum.VWGolf.pl

Witam, dziwna sprawa, po najechaniu na nierówność radio zgasło wyłączyło się.. Wcześniej też tak miałem ale na chwilkę zgasło i się włączało samo (moje radio nie ma systemu antywstrząsowego) a teraz to zgasło i nie da się wcale włączyć.. wygląda to tak jak by zasilanie wcale nie szło bo po zdjęciu panelu wcześniej diodka się paliła a teraz się nie pali.. Sprawdziłem bezpiecznik w radiu ale blaszka nie jest przepalona(jest cała) kable poodciskałem.. gdzie szukać przyczyny?

Podłącz bezpośrednio do akumulatora. Jak wtedy nie odpali to znaczy, że poszło lulać, a skoro nie ma antishocka to musi być jakiś starodawny wytwór. Nawiasem mówiąc antishock nie jest od wyłączania radia, tylko od przeskakiwania utworów na płycie.

Sprawdź podłączenie kostek z tyłu radia może się obluzowało, a także połączenie samych kabli bo być może są sztukowane i się gdzieś przerwało łączenie na nich.

matiz_1990 pisze:Sprawdź podłączenie kostek z tyłu radia może się obluzowało, a także połączenie samych kabli bo być może są sztukowane i się gdzieś przerwało łączenie na nich

zgadzam sie z kolega sprawdz kable przy radiu i przy ISO roznie to bywa. Moze za slabo dokreciles jakis czy cos i teraz skacze siec

skoczę luknę, radio ma mp3 itp. wiec stare takie nie jest ("a skoro nie ma antishocka to musi być jakiś starodawny wytwór") możliwe że ma, tam na kostce te kable są sztukowane klejone itp. popatrzę może rzeczywiście coś poszło.

nie miałem za bardzo czasu zabrać się za naprawę ale powiem wam że dziwie się jak wcześniejszy właściciel podłączył je do kostki ;> kable są tak krótkie że kostka jest na styk tam w tej dziurze nie da się zobaczyć chyba nie obejdzie się bez zdjęcia panelu ; |