Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam od dłuższego czasu radio takie jak w poniższym linku:
http://www.allegro.pl/item1080430788_ra ... tanio.html

Któregoś razu zrobiło się jakieś zwarcie, szukałem przyczyny zwarcia i okazało się,że nie zaizolowany kabelek dotknął obudowy radia, poszedł dym coś się przepaliło, od tamtej pory w ogóle nie działa głos, wszystkie funkcje działają ale nie ma głosu, myślę,ze przypaliło się coś z tyłu radia, na przedwzmacniaczu, nawet eidać,ze jest lekko przypalone, jeśli nie nazywam fachowo elementów niech ktoś mnie poprawi

Teraz pytanie czy da się to naprawić, ile mogę zapłacić za taką naprawę i czy warto, czy może lepiej kupić inne radio? Jeśli kupić inne to jakie mam 6głosniczków w moim mkII wszystkie w oryginalnych miejscach wiec nie duże, czekam na pomoc.

pozdrawiam

Jeżeli poleciała tylko końcówka mocy to koszt nie powinien przekroczyć 100zł, najlepiej będzie jak oddasz sprzęt jakiemuś elektronikowi albo do serwisu tylko niech Ci przed naprawą zrobią kosztorys żeby się nie okazało, że koszt naprawy przewyższy wartość radia.

rysiektr pisze:eżeli poleciała tylko końcówka mocy to koszt nie powinien przekroczyć 100zł, najlepiej będzie jak oddasz sprzęt jakiemuś elektronikowi albo do serwisu tylko niech Ci przed naprawą zrobią kosztorys żeby się nie okazało, że koszt naprawy przewyższy wartość radia.

Oddałem radio znajomemu, który się zna i popatrzył i też stwierdził,ze to końcówka mocy, tylko teraz muszę znaleźć speca, który mi to zrobi, mam nadzieję,że w 100zł się zmieszczę, za radio płaciłem coś koło 400zł ale jakiś czas temu,a le jak wiadomo elektronika bardzo szybko tanieje, więc jak naprawa przekroczy 150zł to chyba nie ma sensu, dzięki za pomoc.

sprawdz czy daje sygnał na wzmacniacz...
za 200zł można kupić coś co zagra o wiele ciekawiej niż radio